Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

Relacja ze zlotu
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=104&t=1690
Strona 4 z 5

Autor:  Radosław Zientarski [ poniedziałek, 13 września 2010, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Jeszcze ja nie podziękowałem wszystkim za zlot. Co niniejszym czynię. Dzięki serdeczne. Miejsce? Świetne - wg mnie najlepsze jak do tej pory w których byliśmy. Pogoda? Wszystko zostało powiedziane wcześniej.... :(
Kilka moich fotek poniżej:

Załączniki:
radek_8.jpg
radek_8.jpg [ 58.1 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_1.jpg
radek_1.jpg [ 91.15 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_2.jpg
radek_2.jpg [ 109.08 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_3.jpg
radek_3.jpg [ 72.22 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_4.jpg
radek_4.jpg [ 87.29 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_5.jpg
radek_5.jpg [ 86.81 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_6.jpg
radek_6.jpg [ 40.36 KiB | Przeglądane 5621 razy ]
radek_7.jpg
radek_7.jpg [ 70.13 KiB | Przeglądane 5621 razy ]

Autor:  Ola Kowalik [ poniedziałek, 13 września 2010, 20:44 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Ja również dziękuję za zlot. Było bardzo fajnie. Warunki extra. Niestety ten nasz klimat nie rozpieszcza.
Pozdrowienia dla wszystkich zlotowiczów. :D

Autor:  Aleksander Halor [ poniedziałek, 13 września 2010, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Rok bez Lata , to przewidziałem , ale jesień miała być ładna , a też się nie zapowiada :roll:

Autor:  Marcin Jaromin [ poniedziałek, 13 września 2010, 22:13 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Było bardzo fajnie i mam nadzieje że wykorzystaliśmy limit złej pogody.Co do mojej adopcji to nie przez chrapanie Tomku ;),i nie da się ukryć że barek opróżnić mogę :mrgreen:

Autor:  Marcin Jaromin [ poniedziałek, 13 września 2010, 22:35 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Podczas powrotu wcale nie byłem grzeczny :evil: raz miałem dwie paczki na budziku 8-)

Autor:  Radosław Zientarski [ poniedziałek, 13 września 2010, 23:13 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Andrzej Siuda napisał(a):
Nie narzekajcie. Z całego kosmosu najlepiej było widać Ziemię i jej atmosferę. I po to też trzeba było jechać 300 km. Najbardziej zadowolone były dzieci: konie, barany i psy na żywo. A jechał ktoś prawdziwie bieszczadzką drogą Stężnica - Wołkowyja? Można tam zobaczyć i przejechać prawdziwe brody na drodze. Poza Bieszczadami można to zobaczyć już tylko na westernach. Następnym razem warto to przejechać nawet przy bezchmurnym niebie!
Wielkie dzięki.

Ja jechałem tą drogą. Fajna, ale raczej nie na "normalne" samochody :D Brody przejeżdża się trzy :o generalnie kilka kilometrów niezłego trzepania i sprawdania zawieszenia. Ale wiadomo: żaden terenowy nie wjedzie tam gdzie służbowy ;)

Autor:  Adam Krawczyk [ wtorek, 14 września 2010, 07:04 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Radosław Zientarski napisał(a):
Ale wiadomo: żaden terenowy nie wjedzie tam gdzie służbowy ;)

Dobre :lol: nie spotkałem się jeszcze z tym spostrzeżeniem, ale jest w tym coś :lol:

Autor:  Adam J. [ wtorek, 14 września 2010, 09:29 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Adam Krawczyk napisał(a):
Radosław Zientarski napisał(a):
Ale wiadomo: żaden terenowy nie wjedzie tam gdzie służbowy ;)

Dobre :lol: nie spotkałem się jeszcze z tym spostrzeżeniem, ale jest w tym coś :lol:


Eee, nie gadaj! Nie wiedziałeś, że najlepsza terenówka - to własna służbówka? :lol:

Autor:  Adam Krawczyk [ wtorek, 14 września 2010, 10:00 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Adam Jaskuła napisał(a):
Adam Krawczyk napisał(a):
Radosław Zientarski napisał(a):
Ale wiadomo: żaden terenowy nie wjedzie tam gdzie służbowy ;)

Dobre :lol: nie spotkałem się jeszcze z tym spostrzeżeniem, ale jest w tym coś :lol:


Eee, nie gadaj! Nie wiedziałeś, że najlepsza terenówka - to własna służbówka? :lol:

No nie, bo sam sobie szefuję i dbam o służbowe :lol:

Autor:  Radosław Zientarski [ wtorek, 14 września 2010, 10:17 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

To żeby była jasność!!! Ja też dbam o służbowe :) a droga nie była wybrana celowo tylko zaufałem nawigacji.... no i jechałem jak po torze dla qadów :lol:

Autor:  Marek Substyk [ wtorek, 14 września 2010, 10:32 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Podobno to jedyna taka unikalna droga jak na Dzikim Zachodzie. :mrgreen:

"Sam dojazd z gospodarstwa do jeziora jest swoistą atrakcją, gdyż wymaga trzykrotnego (bezpiecznego nawet dla samochodów osobowych) przeprawiania się autem w bród."

http://naturapark.eu/okolica/

Autor:  Andrzej Siuda [ wtorek, 14 września 2010, 13:38 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Marek Substyk napisał(a):
Podobno to jedyna taka unikalna droga jak na Dzikim Zachodzie. :mrgreen:

"Sam dojazd z gospodarstwa do jeziora jest swoistą atrakcją, gdyż wymaga trzykrotnego (bezpiecznego nawet dla samochodów osobowych) przeprawiania się autem w bród."

http://naturapark.eu/okolica/



Właśnie z powodu informacji na mapie Bieszczad wybraliśmy tę atrakcję. Autentycznie atrakcja do czasu remontu drogi i pobudowania mostów prze Unię Europejską. Rozsądny przejazd własnym samochodem jest atrakcją, a nie tragedią.

Autor:  Radosław Zientarski [ wtorek, 14 września 2010, 13:50 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Andrzej Siuda napisał(a):
Właśnie z powodu informacji na mapie Bieszczad wybraliśmy tę atrakcję. Autentycznie atrakcja do czasu remontu drogi i pobudowania mostów prze Unię Europejską. Rozsądny przejazd własnym samochodem jest atrakcją, a nie tragedią.



Zgadza się. Jest atrakcyjny i napewno nie tragiczny.......lecz o ile nam może się podobać to jak sądzę teleskop mógłby być innego zdania ;)

Autor:  Adam Krawczyk [ wtorek, 14 września 2010, 17:05 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Z tego co piszecie, to cieszę się, że mnie nie było, przynajmniej moje auto się cieszy.

Autor:  Marek Substyk [ wtorek, 14 września 2010, 17:45 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Adamie, to nie była oficjalna droga dojazdu do tego miejsca.

Autor:  Radosław Zientarski [ wtorek, 14 września 2010, 18:51 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Adam Krawczyk napisał(a):
Z tego co piszecie, to cieszę się, że mnie nie było, przynajmniej moje auto się cieszy.


Adam ta droga naprawde jest fajna i atrakcyjna :) ale z telepem raczej nie koniecznie jest się tam wybierać :) powiem Ci tylko tyle, że po rozmowie z Markiem wiedziałem że jak mi się skończy asfalt to miałem skręcić w lewo i już jestem........mnie się asfalt skończył siedem kilometrów wcześniej........a jak się zaczął to skręciłem w prawo i już byłem :lol:

Autor:  Aleksander Brożyna [ wtorek, 14 września 2010, 19:09 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

3 lata temu miałem okazję jechać z Baligrodu do Komańczy przez przełęcz Żebrak samochodem osobowym. Po drodze rzecz jasna brody, smolarnie i była to super atrakcja. Później góra Chryszczata i zeszliśmy do trzech jeziorek powstałych po osuwisku ( nazwy nie pomnę). Generalnie polecam takie atrakcje :lol:

Autor:  Aleksander Brożyna [ wtorek, 14 września 2010, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Dzieciaki mi podpowiadają, że wracając z Bieszczad warto zajrzeć po drodze do muzeum naftownictwa w Bóbrce (Łukasiewicz). Niektóre szyby są do dziś czynne i bulgocze w nich ropa.

Autor:  Marcin Jaromin [ wtorek, 14 września 2010, 19:31 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Te jeziorka to rez.Zwięzło a brody w bieszczadach to normalka ja do knajpy w duszatynie miałem sześć w jedną strone :mrgreen: ,ale zawsze są alternatywne drogi.

Autor:  Marcin Jaromin [ wtorek, 14 września 2010, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Relacja ze zlotu

Przejazd przez taki bródjest całkowicie bezpieczny zwykłym autem osobowym, woda ma tam 10 cm a dno jest wyłożone płytami drogowymi, no chyba że jest powódż :D

Strona 4 z 5 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/