Marek Substyk napisał(a):
gdy mam założony kolimator, a widzę wracający prawie na miejsce punkt to jest OK i tyle.
Nie do końca się z tym zgodzę. Jeżeli założymy do wyciągu kolimator tak po prostu z pudełka, to jeśli nie będziemy mieli szczęścia, a zakładam, że nie, to obracając nim w koło własnej osi będzie on nam zataczał kółka na LG. Dlatego też, przy kilkukrotnym włożeniu go w wyciąg za każdym razem w innym miejscu jego osi, nigdy nie trafimy w punkt kolimacyjny LG. Przerabiałem to na sobie.
Kolimator sam w sobie po bokach ma śrubki kolimacyjne (kolimatora
, to śmieszne, ale ważne) w większości o ile nie we wszystkich kolimatorach są to śrubki na imbusy i nimi kolimuje się kolimator. Są one bardzo niewygodne do kręcenia, bo imbus jest tak mały, że obkręca się w nich, dlatego swoje zamieniłem na zwykłe śrubki na zwykły śrubokręcik. Jest o niebo lepiej i szybciej. Sama kolimacja w moim przypadku wyglądała tak, że z grubsza można ułożyć kolimator na równym stole i przesuwając go w lewo lub prawo kierować wiązkę na ścianę obserwując czy punkt zatacza sinusoidy, czy równą kreskę.
Jeśli są to sinusoidy, to mamy roskolimowany kolimator i bierzemy się do roboty kolimując go na przemian trzema śrubkami na bokach. Najlepiej na tulejce wchodzącej w wyciąg ponad odpowiednimi miejscami kolimacji napisać sobie cyferki 1,2,3 żeby zapamiętać, którą śrubką się kręciło.
Jeśli ustawiliśmy z grubsza udajemy się do teleskopu. Wkładamy kolimator w wyciąg (ja mam 1,25") lekko dokręcając śrubkę mocującą cały kolimator (tą z wyciągu) i dalej dociskając go prawą ręką obracając nim w koło zerkając w tubus w LG czy laser zatacza na LG lub też nie kółka.
Jeśli tak, cała zabawa z ustawianiem zaczyna się od początku. Ustawiamy tak długo, aż obracający się w osi kolimator (bez znaczenia w jakim miejscu LG) nie będzie zataczał okręgów, a stanie się punktem.
Wtedy mamy skolimowany kolimator i możemy zaczynać kolimować teleskop.
O tym ze zdjęciami kolimacji kolimatora i teleskopu później, bo nie mam już czasu.
Myślę, że jak na razie jest to zrozumiałe, choć pogmatwane.
Jeszcze jedno. Dla sprawdzenia kolimatora laserowego i całej kolimacji teleskopu zrobiłem wczoraj kolimator z dekla do wyciągu mojej dychy i oba trafiają IDEALNIE W TEN SAM PUNKT
Jak to zrobic, to tez potem.
Marek Substyk napisał(a):
Oczywiście można szaleć, skolimować kolimator, włożyć do Syntowego wyciągu i cieszyć się w kącie, że mamy skolimowany teleskop.
I to ważne, bo źle skolimowany kolimator, to źle skolimowany teleskop.
Marek Substyk napisał(a):
Jaka jest jakość kolimatorów Baadera nie wiem, mogę tylko zakładać, że są w porządku i dla 99% potencjalnych obserwatorów to wystarcza.
W 100% się zgadzam, bo nawet roskolimowany teleskop da dobre obrazy DS. Z gwiazdami i planetami będzie dużo gorzej.
_________________
http://www.cro.pl/forum6 0 5 8 4 9 4 9 3
Karlik 20", GSO 12", Powermate 2",ES 20 - 100*,ES 14, ES 8.8, ES 6.7, OIII, Ultrablock, UHC-S, Pomarańczowy, 10X50
Piwo ma wartości odżywcze, podczas gdy żywność nie ma wartości piwnych