Pełnia i inne ksieżycowe ciekawostki
W czwartek, 8 marca 2012 roku w nocy będziemy mogli ponownie oglądać Księżyc w pełnej okazałości. Zanim jednak spojrzymy w niebo, aby podziwiać pełnię, wypadałoby się czegoś dowiedzieć o naszym naturalnym satelicie. Oto parę księżycowych ciekawostek, o których nie mieliście pojęcia.
W czasie pełni Księżyc nie jest skąpany jedynie w promieniach Słońca. Nie wiele osób wie, że na 3 dni przed tym zjawiskiem oraz 3 dni po nim, nasz naturalny satelita znajduje się w ziemskiej magnetosferze. Oznacza to, że co miesiąc przez 6 dni Księżyc jest zanurzony w gigantycznym obłoku plazmy.
Podczas tej niezwykłej "kąpieli" powierzchnia tego ciała niebieskiego zostaje naładowana ujemnie. Po jasnej stronie Księżyca elektrony zostają wytrącone przez promieniowanie ultrafioletowe, ale na nieoświetlonej powierzchni satelity generuje się napięcie setek, a nawet tysięcy woltów. Powstające siły oddziaływania elektrostatycznego odpychają pył księżycowy i przez okres tych 6 dni nasz naturalny satelita posiada warstwę podobną do atmosfery.
W lipcu 1969 roku Neil Armstrong zrobił ten mały dla człowieka, ale ogromny dla ludzkości krok, jednocześnie pozostawiając na powierzchni Księżyca odcisk swojego buta. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, czy ten dowód bytności ludzi na Srebrnym Globie dalej tam jest?
Na Księżycu nie wieją żadne wiatry, a powierzchnia jest praktycznie zamarznięta. Oznacza to, że nie zachodzi tam zjawisko erozji, które jest odpowiedzialne za zmywanie śladów pozostawionych na gruncie.
Niestety nasz naturalny satelita nie ma atmosfery, która ochroniłaby go, przed ciągłym bombardowaniem przez kosmiczne odłamki. Wystarczyłaby bardzo niewielka skała uderzająca w miejsce, w którym znajduje się odcisk buta Armstronga, aby dowód tego przełomowego wydarzenia w historii ludzkości zniknął na zawsze z powierzchni Księżyca.
Powierzchnia Księżyca jest bardzo zróżnicowana. Znajdują się tam wyżyny, doliny oraz kratery pozostałe po uderzeniach kosmicznych skał. Każda formacja terenu dostała swoją nazwę. Co ciekawe, pomimo że nie ma tam ani kropelki wody, to niektóre obszary zostały nazwane morzami, oceanami lub jeziorami.
W efekcie na powierzchni naszego naturalnego satelity możemy znaleźć miejsca takie jak Ocean Burz, Morze Obfitości czy Bagno Zgnilizny. Nam jednak najbardziej spodobała się nazwa nadana jednemu z księżycowych „jezior”, a brzmi ona: Jezioro Tęczy. Jak widać astronomowie, którzy nazywali obszary na powierzchni tego satelity mieli naprawdę bujną wyobraźnię.
Nie taki mały, jakby się wydawało
Ziemski Księżyc nie jest wcale mały w porównaniu do pozostałych, podobnych obiektów występujących w naszym Układzie Słoneczny. Nasz naturalny satelita z promieniem równym 1737 km uplasował się na 5 miejscu pod względem wielkości. Większą średnicę posiadają jedynie trzy księżyce Jowisza: Io, Ganimedes i Kallisto oraz naturalny satelita Saturna - Tytan.
Ciemna strona Księżyca
Nasz naturalny satelita podczas obiegu wokół Ziemi obraca się również wokół własnej osi. Ponieważ prędkość obu ruchów jest taka sama, jedna strona Księżyca jest dla nas zawsze niewidoczna. To, że nie możemy jej oglądać patrząc nocą w niebo, nie oznacza wcale, że nie istnieje żaden inny sposób, aby ją zobaczyć.
Europejskie Obserwatorium Południowe, w skrócie ESO (z ang. European Southern Observatory) udostępniło na swojej stronie internetowej nagranie wykonane za pomocą satelity i ukazujące obie strony Księżyca. Poniżej znajduje się wspomniany film.
Struktura i budowa
Księżyc podobnie jak Ziemi posiada jądro, które następnie jest przykryte kilkoma warstwami skalnymi. W jego centrum znajduje się głównie żelazo oraz śladowe ilości pierwiastków takich jak siarka i tlen. Również w płaszczu środkowym i górnym występuje bardzo dużo żelaza oraz miejscami tytan. Skorupa Księżyca jest za to dużo bardziej zróżnicowana pod względem budowy. Możemy w niej znaleźć duże ilości zarówno żelaza jak i tlenu, krzemu, wapnia oraz glinu.
Masa naszego naturalnego satelity wynosi około 0,0123 masy Ziemi, a temperatura występująca na jego powierzchni waha się od 140 st. Celsjusza w dzień do -150 st. Celsjusza nocą.
http://odkrywcy.pl/gid,14316873,img,143 ... jecie.html