Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

Kupiłem sobie dysk SSD
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=2499
Strona 1 z 2

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 1 lipca 2011, 10:44 ]
Tytuł:  Kupiłem sobie dysk SSD

Już od pewnego czasu chodził mi po głowie pomysł dołączenia do laptopa kolejnego drugiego dysku. Było miejsce, więc wstyd było by tego nie wykorzystać. Ponieważ jak każdemu, mi również zależało na miłym i szybkim działaniu komputera, postanowiłem zaszaleć i zakupić niewieki (bo tańszy) dysk wykonany w technologii SSD.
60 GB to niewiele, ale gdy się ma drugi 320GB to już wystarcza.
Zakupiony model to SSD OCZ Vertex 3. Wyróżnia się głównie interfejsem SATA III. Typowa prędkość będzie dochodzi do 550 MB/s podczas odczytu i 525 MB/s zapisu oraz 60 tys. operacji I/O na sekundę (IOPS). :o

Obrazek

A teraz praktyka:

Uruchomienie Windows 7 - 15 sek.! przed zmianą dysku miałem już ponad 2 minuty!
Zamknięcie Windows 7 - góra 10 sek.

Guide 8.0 - ten program wyraźnie przyspieszył, bo wymagał odświeżania katalogu gwiazd w zasadzie co chwilę.
Stellarium - nie czuć tego mocno, ale z duzym katalogiem gwiazd też jest dużo szybciej
Registax - szaleństwo, ale tutaj dużo zależy od materiału.

Wreszczie mam komputer!

Autor:  Janusz Wiland [ piątek, 1 lipca 2011, 10:52 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

A dlaczego nie przetestowałeś szybkości AstroJaWila, np. czas tworzenia mapek?

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 1 lipca 2011, 11:19 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Bo nie mogę zainstalować. Mam tutaj wersje teraz wersje instalacyjną, którą wstawiam na serwer. Z tego co jednak pamiętam mapki wymagają raczej procesora a nie szybkiego dotępu do dysku.

Autor:  Janusz Wiland [ piątek, 1 lipca 2011, 11:23 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Marek Substyk napisał(a):
Bo nie mogę zainstalować. Mam tutaj wersje teraz wersje instalacyjną, którą wstawiam na serwer. Z tego co jednak pamiętam mapki wymagają raczej procesora a nie szybkiego dotępu do dysku.

Na Kudłaczach pomogę Ci zainstalować AstroJaWila :).
Do mapek potrzeba i szybkiego dysku i procesor też się przyda szybki.

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 1 lipca 2011, 11:37 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

A więc od razu zainstaluje.

Autor:  Janusz Wiland [ piątek, 1 lipca 2011, 12:18 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Marek Substyk napisał(a):
A więc od razu zainstaluje.

Z programu uaktualnij do wersji 17.40. Nowa kolorystyka mapek kwadratowych - polecam.

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 1 lipca 2011, 12:35 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Dopóki zainstaluje będzie 17.41 :mrgreen:

Autor:  Tomasz Famulski [ piątek, 1 lipca 2011, 15:41 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Marek Substyk napisał(a):
A teraz praktyka:

Uruchomienie Windows 7 - 15 sek.! przed zmianą dysku miałem już ponad 2 minuty!
Zamknięcie Windows 7 - góra 10 sek.

To nie kwestia dysku tylko tego ze wreszcie przinstalowales system na czysto :P

Autor:  Adrian Banaś [ piątek, 1 lipca 2011, 17:21 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Tomasz Famulski napisał(a):
Marek Substyk napisał(a):
A teraz praktyka:

Uruchomienie Windows 7 - 15 sek.! przed zmianą dysku miałem już ponad 2 minuty!
Zamknięcie Windows 7 - góra 10 sek.

To nie kwestia dysku tylko tego ze wreszcie przinstalowales system na czysto :P



dokladnie

moj laptop po formacie to tez tylko kilka sekund i zaladowny.

za rok/2 powiedz nam marek jak szybko uruchamia ci sie komputer :D o ile do tego czasu nie zrobisz ponownego formatu

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 1 lipca 2011, 18:05 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Właśnie się mylicie i to sporo.

1. Nie chodzi tylko o transfer ale również czas dostępu rzędu 0,1 sek. i to niezależnie od miejsca przechowywania danych na dysku. Dysku się nie fragmentaryzuje bo nie ma to sensu.

2. Spowolnienie w dalszym ciągu uzależnione jest od zaśmiecenia rejestru i braku spójności zapisywanych na HDD. Głupi CCleaner i jest dużo lepiej.

Różnica jak na poniższym filmie.


na filmie użytko dysku typu SATAII

A poza tym komu się włącza cały system w 15 sek, nawet na świeżo?
W obecnym czasie to właśnie dysk twardy jest najwolniejszym komponentem komputerów.

Autor:  Tomasz Famulski [ piątek, 1 lipca 2011, 18:25 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Wiesz test ktory pokazujesz jest zrobiony na XP a to jednak troche inna bajka. Nie pamietam ile trwalo i teraz juz raczej nie sprawdze ale pierwszy (pomijajac instalacyjne) start 7-mki na moim kompie bardzo mocno mnie zaskoczyl wlasnie predkoscia ladowania.
Oczywiscie ciezko polemizowac ze predkosc dostepu do danych na dysku jest szybsza w przypadku SSD bo jednak rozwiazania mechaniczne pod tym wzgledem nigdy nie dorownaja elektronicznym :)

BTW defragmentowanie dysku jest dla frajerow schodzi na tym full czasu a korzysci sa nieadekwatne :) porzucilem ten proceder wieki temu u siebie :)

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 1 lipca 2011, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Weź Tomku pod uwagę, że XP nie został nawet przystosowany do obsługi SSD. Windows 7 ma to od razu.

Powiem raz jeszcze i w skrócie. Różnica jest i to spora.

Zabiorę w Bieszczady i porównamy do innych. ;)

Autor:  Tomasz Famulski [ piątek, 1 lipca 2011, 20:15 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Ze mna sie akurat nie porownasz bo ze wzgledow bagazowo miejscowo teleskopowo bagaznikowych o ile zabierzemy jakikolwiek sprzet komputerowy to najwyzej netbooka a te sprzety jak powszechnie wiadomo do demonow predkosci nie naleza ever :)

Ale chetnie popatrze na osiagi Twojej maszyny bo faktycznie gdyby nadeszla pora na zmiane sprzetu to pewnie tez zastanawialbym sie nad odejsciem ze standardowych dyskow a zwlaszcza tych boot-ujacych :)

Autor:  Aleksander Halor [ piątek, 1 lipca 2011, 20:41 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

W końcu odkryłeś zalety SSD , dziwię się że tak późno.
Od roku używam z HP Pro 4310 ( C2D 2,1G , 3GB ) , nic nie brzęczy i warczy a lapek trzyma na baterii 6,5h

Autor:  Tomasz Wężyk [ piątek, 1 lipca 2011, 22:26 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Panowie sprawdzicie ile czasu instaluje się nowy pen na waszym kompie, a zobaczcie ile czasu potrzebuje Marka komputer na instalacje tegoż pena. U Marka trwa to może 1,5 sekundy a u was ile to trwa? Jeszcze można sprawdzić na przykład z jakąś kartą sieciową na usb, tu możecie się bardzo zdziwić. A co do oszczędności baterii, tak jak pisał Olek to nie ma dyskusji, SSD bije na głowę wszystkie standardowe dyski. Oczywiście zaraz ktoś napiszę że dysk SSD ma wyjątkowy apetyt na prąd w pracy w stresie (ciągły zapis i odczyt) ale ile jest takich momentów kiedy ten dysk pracuje w stresie?
Jeszcze dla testu możecie zobaczyć ile czasu instaluje się wasza 7 na standardowym HDD i na SSD.

Pozdrawiam.

ps. Różnice mogą sięgać nawet 10 minut.

Autor:  Tomasz Famulski [ piątek, 1 lipca 2011, 22:48 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Ja wcale nie chce negowac wyzszosci SSD nad tradycyjnym (pomijajac pojemnosci i cene) ale taka argumentacja to mnie zawsze o wrzenie przyprawia. No dobra instalacja nowego pena w 1,5 sek ok no i w stosunku do moich 5 robi mi to szalona roznice bo przekladam ich 100 dziennie i w zwiazku z tym oszczedze 7 min z 24 godzin o ile oczywiscie za kazdym razem zareaguje odrazu jak mi sie podlaczy :)
To tak jak argumenty strzele sobie ciut lepszy procek bo wtedy Word mi sie bedzie otwieral o 10 ns szybciej przynajmniej w teorii bo w praktyce nie zauwaze :)

Z instalacja systemu owszem jesli roznica bylaby 10 min to jest to zawrotne 50% zysku tylko idac twoim torem rozumowania co do pracy dysku w stresie jak czesto ta 10 min roznica bedzie miala znaczenie dla kogos kto postanowil przeinstalowac system ??

Autor:  Marek Substyk [ sobota, 2 lipca 2011, 08:39 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Fajna zrobiła się dyskusja.

Napisze jednak, że trzeba tego doświadczyć bo uruchomienie systemu w takim czasie po prostu nawet na dysku o prędkości obrotowej 7200 jest nie możliwe. W większośc lapków i tak się wkłada do dziś prawie wyłącznie te wolniejsze i tańsze 5400 obr./min.
Różnica jest kolosalna i z tego co widzę ponad 2-3 krotna.

Druga sprawa to czas uruchamiania np. Word'a, Corel'a a nawet Guide czy Stellarium. To się po prostu otwiera lub jak chcemy zamyka Alt+F4 i programu nie ma!
Wogóle sama praca jest przyjemniejsza. Przeglądarka prawie natymiast robi to co chce, tym bardziej gdy sobie np. IE wyszukuje szybko na dysku pliki w cachu. Obłęd.

Reasunując po 48 godzinach, zainstalowaniu na nowo Win7 i wszelkiej maści softu jestem bardzo zadowolony z osiagniętych rezultatów. Na pewno zmiana CPU czy dodanie RAM nie da komputerowi takiego kopa jak dysk SSD.

Autor:  Tomasz Famulski [ sobota, 2 lipca 2011, 11:32 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

A ja tam mam Marku do Ciebie prosbe jednak :) Poniewaz to rzecz z dlugim terminem to byc moze oboje o niej zapomnimy ale moze nie :) Jesli moglbyc za kilka miesiecy powiedzmy 3-5 jeszcze raz w tym temacie opisac swoje odczucia w pracy z tym sprzetem :)

Autor:  Aleksander Halor [ niedziela, 3 lipca 2011, 09:12 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Najważniejsza cecha dysku SSD to nie ile pobiera prądu w czasie pracy , ale kiedy możemy go przełączyć w tryb uśpienia po zakończeniu pracy.
Spróbujcie w laptopach ustawić czas wyłączenia dysku twardego po minucie i popracujcie tak miesiąc. Dysk SSD "usypia" natychmiast po zakończeniu pracy
i to daje oszczędność energii , nikt o zdrowych zmysłach nie używa laptopa z dyskiem SSD jako serwera bazodanowego pracującego 24h - wtedy jedynie spełnione
są warunki pracy ciągłej.

Autor:  Marek Substyk [ niedziela, 3 lipca 2011, 17:55 ]
Tytuł:  Re: Kupiłem sobie dysk SSD

Olku. Nie chodzi mi o zasilanie, prąd... kilka złotych na prąd jeszcze mam.

Kultura działania. To wreszczie hula jak należy. :mrgreen:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/