Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

Propozycja obudowy do Synty
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=2717
Strona 1 z 2

Autor:  Piotr Samek [ czwartek, 29 września 2011, 23:56 ]
Tytuł:  Propozycja obudowy do Synty

Chciałbym się Was wszystkich zapytać, czy czujecie potrzebę, albo może czy chcielibyście mieć obudowę na swoją Syntę? Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć tylko tyle, że była by zrobiona z jakiś lekkich materiałów, można byłoby ją rozkładać i ewentualnie po rozłożeniu mogłaby służyć jako stolik. Oczywiście pasowałaby do każdego rozmiaru Synty. Jeśli ktoś z Was chciałby kupić taką obudowę, to ruszyłby projekt takiego czegoś a później może jakaś produkcja. Jednak, żeby tak się stało muszę wiedzieć, czy jest zapotrzebowanie na takie cudo ;)

Co o tym myślicie?

P.S. Co najważniejsze na pewno nie byłaby zrobiona w głupi sposób - czyli prostokątna. To porażka. Przez takie rzeczy nie mieszczą się przedmioty do auta - poza tym to strata powierzchni. Oczywiście obudowa byłaby sztywna, dzięki czemu tuba byłaby odporna na wstrząsy oraz uderzenia (w granicach rozsądku ;) ).

Autor:  Grzegorz Czernecki [ piątek, 30 września 2011, 05:48 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

A czemu miało by to służyć? ,poza :idea: tym ,że zajmowało by dodatkowe miejsce w aucie, którego i tak zawsze mało

Autor:  Piotr Samek [ piątek, 30 września 2011, 10:49 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Grzegorz Czernecki napisał(a):
A czemu miało by to służyć? ,poza :idea: tym ,że zajmowało by dodatkowe miejsce w aucie, którego i tak zawsze mało

Przecież i tak wozicie teleskop w obudowie. Ta byłaby mniejsza i wygodniejsza - bardziej funkcjonalna. Bo te kartonowe pudło jest kiepskie. A co do tych torb, które teraz pojawiły się w DO, to są prostokątne a w dodatku nie położyłbym tego na trawie, która jest pokryta rosą albo w zimie na śniegu... Mimo, iż niby są wodoodporne. Poza tym nie można ich wykorzystać do niczego innego. A tutaj byłaby możliwość szybkiego rozłożenia obudowy i zrobienia stolika, ewentualnie czegoś innego.

Autor:  Sebastian Pańczyk [ piątek, 30 września 2011, 11:11 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Ja rurę rzucam na tylną kanapę, owijam w folię bąbelkową a dobsona do bagażnika. Kartonowego pudła nigdy nie używałem. Jeszcze jakby montaż dało się spakować razem z rurą ale w przypadku dobsona to niewykonalne.

Autor:  Piotr Samek [ piątek, 30 września 2011, 11:14 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Sebastian Pańczyk napisał(a):
Ja rurę rzucam na tylną kanapę, owijam w folię bąbelkową a dobsona do bagażnika. Kartonowego pudła nigdy nie używałem. Jeszcze jakby montaż dało się spakować razem z rurą ale w przypadku dobsona to niewykonalne.

Trzeba by było za każdym razem go składać - to uciążliwe... Ewentualnie jak ktoś ma mało miejsca w aucie, to tubę można pionowo wkładać za fotel jeśli komuś wejdzie;)

Autor:  Kuba Kowarczyk [ piątek, 30 września 2011, 11:25 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Hmm... ja do transportu refraktora jak i statywów używam pokrowca na narty: https://www.sklepmartes.pl/product/imag ... d-Grey.jpg
Wypełniony jest gąbką i zapinany na suwak. Więcej nie trzeba. Ale w przypadku większego Newtona... Jak miałem 6" to też się nad czymś takim zastanawiałem, ale większość czasu tubka wędrowała na tylnej kanapie zawinięta w kocyk a dobs na stojąco w bagażniku.
Co ciekawe dobsony z Meade'a można wykorzystać jako obrotowe stoliczki ;) Wystarczy je obrócić do góry nogami... tylko że trzeba wtedy znaleźć coś lub kogoś kto będzie trzymał teleskop :lol:

Autor:  Piotr Samek [ piątek, 30 września 2011, 11:36 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Kuba Kowarczyk napisał(a):
Hmm... ja do transportu refraktora jak i statywów używam pokrowca na narty: https://www.sklepmartes.pl/product/imag ... d-Grey.jpg
Wypełniony jest gąbką i zapinany na suwak. Więcej nie trzeba. Ale w przypadku większego Newtona... Jak miałem 6" to też się nad czymś takim zastanawiałem, ale większość czasu tubka wędrowała na tylnej kanapie zawinięta w kocyk a dobs na stojąco w bagażniku.
Co ciekawe dobsony z Meade'a można wykorzystać jako obrotowe stoliczki ;) Wystarczy je obrócić do góry nogami... tylko że trzeba wtedy znaleźć coś lub kogoś kto będzie trzymał teleskop :lol:

Haha :lol: Właśnie o tym mówię, żeby maksymalnie wykorzystać niektóre rzeczy, które i tak się wozi ze sobą ;)

Autor:  Adam Krawczyk [ piątek, 30 września 2011, 11:50 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Idea dobra, ale chyba mało pomocna. Swoją Syntę też wożę bez żadnego kartonu, folii ect.

Autor:  Grzegorz Czernecki [ piątek, 30 września 2011, 13:56 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Piotr Samek napisał(a):
Grzegorz Czernecki napisał(a):
A czemu miało by to służyć? ,poza :idea: tym ,że zajmowało by dodatkowe miejsce w aucie, którego i tak zawsze mało

Przecież i tak wozicie teleskop w obudowie. Ta byłaby mniejsza i wygodniejsza - bardziej funkcjonalna. Bo te kartonowe pudło jest kiepskie. A co do tych torb, które teraz pojawiły się w DO, to są prostokątne a w dodatku nie położyłbym tego na trawie, która jest pokryta rosą albo w zimie na śniegu... Mimo, iż niby są wodoodporne. Poza tym nie można ich wykorzystać do niczego innego. A tutaj byłaby możliwość szybkiego rozłożenia obudowy i zrobienia stolika, ewentualnie czegoś innego.

Szczerze to jeszcze nie widziałem żeby ktoś na jakimś zlocie miał dobsa z kartonem,przeważnie rura jedzie na tylnym siedzeniu a dobs w bagażniku.

Autor:  Radosław Deska [ piątek, 30 września 2011, 14:44 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

U mnie transport wygląda podobnie jak u większości chyba. Rura wędruje do bagażnika a montaż na tylne siedzenie. W Punto I to optymalna konfiguracja moim zdaniem. Zostaje mi w środku miejsce na pasażera w tyle.

Zabezpieczam kocem by nie tłukło się oraz podpieram "czymś" tak na wszelki wypadek by nie wygiąć....

Na marginesie ciekawa kwestia poruszona - jak transportować na co zwracać uwagę.

Autor:  Janusz Leks [ piątek, 30 września 2011, 18:47 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Piotr Samek napisał(a):
Oczywiście pasowałaby do każdego rozmiaru Synty.

Piotrze, lepiej zrób takie żeby pasowało do każdego auta. Gwarantowana rzesza zadowolonych klientów :mrgreen:

A tak na serio to też nie wyobrażam sobie przewożenia tuby w orginalnym kartonie.
Choć moje auto do najmniejszych nie należy to transport, w pojedynkę, pudła z 12" rurą ze sklepu do domu nie był trywialny. Na codzień byłby to koszmar.

Swego "Telesfora" układam więc na łożu z 2 orginalnych kształtek piankowych...w tym wypadku złożona rura+naddatek pianki idealnie wpasowuje się na szerokość bagażnika -nic się nie telepie, zostaje miejsce na montaż (wyrób własny - bardziej kompaktowy niż orginał, nawet go nie rozkładam na części bo wtedy byłby niemal niewidoczny)...i w drogę.
Oczywiście dobierałem sprzęt do samochodu bo wożenie pełnej tuby wykluczałoby podróżowanie z rodziną, która przypadkiem też lubi wypoczywać pod dobrym, ciemnym niebem :)

Autor:  Aleksander Knapik [ piątek, 30 września 2011, 21:42 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Ja wożę Dobsona na siedzeniu w aucie z przodu lub z tyłu a Newtona w bagażniku w poprzek i zabezpieczam styropianem z zestawu ze sklepu. A dodatkowy karton zajmuje dodatkowe miejsce.

Autor:  Aleksander Halor [ piątek, 30 września 2011, 23:00 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

W przypadku Meade , połowa teleskopu , czyli lustro główne w oprawie siedzi na dobsonie i jedzie sobie radośnie na kocu , oprawa LW wraz z wyciągiem w bąbelkach,
rurki owinięte w materiał. Do lustra głównego pakujemy odrośnik i inne worki. Nie wyobrażam sobie wożenia LB 12 w całości i w jakiejś skrzyni , nierealne , no chyba że
posiadasz średniej wielkości furgonetkę. Tak jak Kuba pisał : montaż i refraktor do pokrowcu od nart , ed'ek w fabrycznej walizce , SCT w sztywnej torbie a newton
luzem w bagażniku.

Autor:  Piotr Samek [ sobota, 1 października 2011, 00:17 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Chodzi po prostu o to, że kształt byłby podobny do tuby. To nie miałaby być skrzynia. Ale widzę, że jednak większość woli wozić bez oprawy. To oczywiście byłoby zaledwie kilka cm grubsze.

Autor:  Tomasz Niedzielski [ sobota, 1 października 2011, 11:10 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

u mnie sprawa jak u większości :)

tuba na siedzenie, montaż na podłogę za siedzenie pasażera .. na upartego koło tuby siądzie jeszcze jedna osoba i pasażer z przodu też :)


mogę wszystko wrzucić do bagażnika ale tam zawsze narzędzia typu drabina, wiertarka i wszystko inne :D

Autor:  Aleksander Halor [ sobota, 1 października 2011, 11:33 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Piotr Samek napisał(a):
Chodzi po prostu o to, że kształt byłby podobny do tuby. To nie miałaby być skrzynia. Ale widzę, że jednak większość woli wozić bez oprawy. To oczywiście byłoby zaledwie kilka cm grubsze.


Tylko jak widzisz to technicznie , z drewna na kształt beczki - to będzie kosztowne i ważyło grube kilogramy, odlew z pianki , czy styropianu ? Trzeba zrobić formy - znowu koszty
Najtaniej wyjdzie uszyć pokrowiec na zamówienie wypełniony filcem lub innym grubym materiałem , może coś na kształt plecaka i z podobnych tworzyw.

Autor:  Piotr Samek [ sobota, 1 października 2011, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Możliwość założenia na plecy byłaby świetnym rozwiązaniem ;)

Autor:  Grzegorz Czernecki [ sobota, 1 października 2011, 13:42 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Już widzę Olka jak pomyka z 12" na plecach :lol: :D

Autor:  Aleksander Halor [ sobota, 1 października 2011, 13:50 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

Grzegorz Czernecki napisał(a):
Już widzę Olka jak pomyka z 12" na plecach :lol: :D


A co :?: , nie widziałeś jak się kulają dwie beczki :lol: :lol:

Autor:  Piotr Samek [ sobota, 1 października 2011, 14:15 ]
Tytuł:  Re: Propozycja obudowy do Synty

To jak noszenie większego dziecka o wadze 23 kg :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/