Wątek pochodzi z Astro4u.netAstronomia Amatorska
HYDE PARK => Wolne tematy - z kulturą => Wątek zaczęty przez: zbignieww w 10/02/2012 16:53
Tytuł: KRADZIEZ TELESKOPU U POŁUDNIOWYCH SASIADOW !!!
Wiadomość wysłana przez: zbignieww w 10/02/2012 16:53
Wydarzenie miało miejsce ok. 2 tyg.temu, na czesko-słowackim forum poinformował o tym spadkobierca Pawel, mieszkający w Niemczech. Jako że teleskop był w domu rodzinnym w miejscowości Stará Běla, na obrzeżach Ostravy, blisko granicy z Polską, były sugestie na forum, by dał też stosowne ogłoszenia w Niemczech, ale i w Polsce. Po krótkiej konsultacji podjąłem się przekazać to na nasze większe fora.
Teleskop właściwie muzealny, napewno sprawny a przedewszystkim pamiątka rodzinna dla p.Pavla, który - jak mi nadmienił na PW - nie wpadł jednak w sieci astronomii amatorskiej. Niżej fotki:
Załącznik:
czdalekohled009.jpg [ 111.02 KiB | Przeglądane 8721 razy ]
Załącznik:
czdalekohled008.jpg [ 118.87 KiB | Przeglądane 8721 razy ]
Załącznik:
czdalekohled007.jpg [ 70.54 KiB | Przeglądane 8721 razy ]
Na montażu jest Maksutov 160/2050, fotokomora Schmidta 200mm 1:2, szukacz 60/400
I na tym można byłoby zakończyć, gdyby nie..., no właśnie... Pomyślałem sobie, że warto przybliżyć wykonawcę montażu, ojca Pawla, ale też wykonawcę optyki. To są postaci, które na trwale zapisały się w kronikach czeskiej astronomii. Może to kogoś zainteresuje, może były jakieś kontakty z Polakami w czasie przed i po wojnie...?
Ci dwaj Panowie stworzyli cudowny tandem a spotkali się dość przypadkowo. Pan František Kozelský ( 1913 - 2004 ) wyżywał się w projektowaniu i wykonawstwie mechaniki - montaży a Pan Vilém Gajdušek ( 1895 - 1977 ) wykonawstwem i aplikacją optyki.
Prof. V. Gajdušek z racji wieku, wiedzy i dorobku był jakby wiodącą gwiazdą, ale partner też zapisał się w historii i to nie byle jak; ale o tym później... Nim do tego doszło, przy pierwszym ich spotkaniu - jak wspominała żona prof. Gajduška - młody Kozelský patrzył na niedokończony newton jak na "malowane wrota"- co Gajdušek skwitował do żony, że trąba, nie wiedział z której strony patrzeć do rury...
A jednak los ich połączył na całe życie !
Skupiam się tutaj bardziej na p. Kozelskym, z racji tego nieprzyjemnego wydarzenia, kradzieży.
Podstawy i potencjał miał wyborne. Przeszedł w pracy zawodowej wiele profesji - od odlewnika, konstruktora, technologa, poprzez obróbkę skrawaniem aż do szefa odlewni Vitkovickych Zelezaren ( w których i ja pracowałem 18 lat

po emigracji w stanie wojennym ).
Kupił obrabiarkę a gdy się okazało że jest mało dokładna dla potrzeb astro-montaży, zamówił drugą w/g pożądanych parametrów. W swoim domu zrobił... mini - odlewnię i przy pomocy żony Mařenki taszczył odlewy na stanowisko obróbki. Od a do z projektował i kreślił rysunki odlewów i gotowych produktów. Co-nieco z tego mogę sobie wyobrazić, pracowałem w sąsiedztwie odlewni...Obliczał i rozrysowywał mechanikę montaży - a robił ich wiele i różnej wielkości.
Optyką zajmował się partner - była to więc w sumie mała "fabryka" na teleskopy. Znani byli w owym czasie nie tylko w Europie, podobnie jak czeskie autička:
http://auta5p.eu/muzea/koprivnice_2002/muzeum1.php+
http://auta5p.eu/muzea/koprivnice_2002/muzeum2.phpW sumie tych teleskopów powstało chyba kilkadziesiąt, więc celostaty z lustrami 250+180, komory Schmidta fi 260 i 200 1:2,5, Cassegrainy aż do 300mm, refraktory aż do 200mm, reflektory do 310mm, montaż pod koronograf, szukacz komet 200mm, spektroskop 600 linii/mm, paralaktyczny stół...
Niektóre instrumenty pracują do dziś, w profesjonalnych obserwatoriach, albo w tzw. "lidovych hvezdarnach" - które są ewenementem na skalę światową !!! Z racji ich ilości.
Pan Kozelský ma swoją planetkę :
http://ssd.jpl.nasa.gov/sbdb.cgi?sstr=8229;orb=1Z okazji 90-tki wzruszająca laurka w wydawnictwie Czeskiego Towarzystwa Astronomicznego :
http://www.astro.cz/clanek/944No i historia tych dwóch czeskich geniuszy w książce pdf . Naprawdę warto przeglądnąć, chociażby pomału suwakiem! Archiwalne fotki, dokładne opisy produkcji i sprawdzania luster itp
http://zeus.asu.cas.cz/astrooptika/Gajd ... zelsky.pdfNiniejszy post przekażę w formie linku na Astropolis, Astromaniaka, Astrocd i forum Ignis Dei do działów ogólnych. Jeśli administratorzy uznają, że warto go dać na jakiś czas w bardziej eksponowane miejsce - p. Pavel nie będzie miał nic przeciwko temu. A i tak w swoim imieniu już teraz dziękuje Kolegom! Szanse na odzyskanie minimalne, ale może akurat...?
