Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=25&t=547
Strona 1 z 1

Autor:  Marek Substyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 11:02 ]
Tytuł:  28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

W telewizji rano zagościł gość w okularach
Dla przypomnienia: http://www.youtube.com/watch?v=zk_3eqYU9OA

Obrazek

Ja pamiętam! Myślałem, że będzie normalna wojna.
Kto pamięta, co robił i gdzie był?

Autor:  Marcin Fila [ niedziela, 13 grudnia 2009, 12:16 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Ja miałem 5 lat, pamiętam jak drogą na Olkusz jechały czołgi i transportery w kierunku Huty Katowice, dużo tego jechało....
Niestety nie pamiętam jak ojciec zabrał mnie na zakupy i żebym nie nudził się w kolejce, oddał mnie żołnierzom do pilnowania - ponoć nieźle z nimi bawiłem się na transporterze ustawionym po "Merkurym" w Dąbrowie.

Autor:  Kuba Kowarczyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 12:21 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Mnie w 1981 roku nie było jeszcze na świecie, więc wydarzeń z 13 grudnia nie pamiętam. Ale zawsze można zapytać rodziców, czy poszukać w Internecie.

Autor:  Adam Krawczyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 12:43 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Marek Substyk napisał(a):

Ja pamiętam! Myślałem, że będzie normalna wojna.
Kto pamięta, co robił i gdzie był?

Miałem wtedy 9 lat i myślałem tak samo jak Ty. Nie byłem w stanie pojąć o co chodzi. Tak jak dziś była niedziela i wszyscy (rodzice i my z bratem) wylegiwaliśmy się rano w cieplutkim łóżeczku. Po około godzince ojciec poprosił, żebym włączył radio, no i się zaczęło. Potem brak teleranka itd. itp.
Moja babcia mieszkała wtedy na wsi w Ożarowicach (Piotrek, Adam i Grześ wiedzą gdzie) i tam właśnie pojechaliśmy na odwiedziny, gdzie na oddalonej od domu drodze z Tarn-Gór do Siewierza jechały wspomniane czołgi. Ten przejazd trwał chyba w nieskończoność - tak mi się wtedy wydawało.
Chwała Bogu, że nasze dzieci nie muszą żyć w tych trudnych czasach.
I pomyśleć, że to już 28 lat. :!: :!: :!:

Autor:  Radoslaw Kaminski [ niedziela, 13 grudnia 2009, 14:00 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Jak to w niedzielę byłem w domu. Nad ranem wiedziałem już, że coś się dzieje. Z sąsiednich bloków, tam gdzie mieszkałem, zomowcy wyciągali związkowców z mieszkań. Pamiętam, że bałem się o Ojca bo kilka dni wcześniej został przewodniczącym solidarności na wydziale. Widać władza uznała, że zbyt krótko bo po niego nie przyszli (i dobrze).
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że przez tyle lat w tym durnym kraju nikt nie był w stanie przykładnie osądzić i wsadzić do więzienia zwykłych zbrodniarzy. Jaki to daje przykład dla innych?

Autor:  Marek Substyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 14:09 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Kuba Kowarczyk napisał(a):
Mnie w 1981 roku nie było jeszcze na świecie, więc wydarzeń z 13 grudnia nie pamiętam. Ale zawsze można zapytać rodziców, czy poszukać w Internecie.


Dla Ciebie Kuba w szczególności przypomnienie tych czasów: http://www.youtube.com/watch?v=JKDa07OFc1o&feature=fvw

Możesz sobie też wypisac gotowy druczek MO, http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... zez_MO.jpg
Zezwolenie na wyjazd z miasta: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ojenny.jpg
Cenzura telegramu: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... rowany.jpg

Obrazek

Autor:  Adam Krawczyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 14:27 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

1. Wznosił wrogie okrzyki.
Hahahaha to było dobre. Też wznoszę wrogie okrzyki, w szczególności jak nie ma pogody.

Autor:  Janusz Wiland [ niedziela, 13 grudnia 2009, 14:38 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

A ja we wrześniu 1981 zostałem po studiach powołany do odbycia rocznej słuzby wojskowej w ramach Szkoły Podoficerow Rezerwy do Inowrocławia. Od września ćwiczyliśmy różne nocne alarmy, aby jak najszybciej kompania była w pełnej gotowości bojowej wraz z zaciemnieniem izb żołnierskich. 11 grudnia objąłem 24-ro godzinną słuzbę podoficera dyżurnego kompanii. Służba była wyjątkowo ciężka i stresująca. Rutynowa kontrola magazynku broni wykazała brak jednej sztuki. Jakiś oficer wziął sobie pistolet na strzelnicę, bez pokwitowania. Dużo nerwów i stresów mnie to kosztowało, ale w koncu zakończylem służbę o 18-tej. I spokojnie mogłem się połozyć, odpocząć i pospać do 7-mej. W niedzielę można bylo spać dłużej. Niestety, mój następca, podoficer dyżurny otrzymał w niedzielę 13 grudnia o 4:20 telefonicznie tajemne hasło, które zmuszało go do wszczęcia alarmu. O tej godzinie nikomu nie chciało sie wstawać i w pierwszym odruchu niektórzy moi koledzy poszli dać mu w skórę za niesmaczny żart. Chłopak na służbie wytłumaczyl im sie jakoś, że miał faktycznie alarm. Po jakimś czasie do jednostki zaczęli przychodzić pierwsi oficerowie. Wszyscy jednak czekaliśmy na odwołanie alarmu, który, po godzinie zwykle był odwoływany. Tym razem mijaly godziny i odwołania nie było. Tak jak normalnie po kazdym alarmie w kilkanaście minut wszyscy byli gotowi, tak tej niedzieli, kiedy był prawdziwy alarm, jeszcze o 7-mej widziałem chlopaków w piżamach. Nie mniej wkrótce plac przed jednostką zapełnił się i mnie przydzielono wartę przy szczycie budynku naszej kompanii. Mialem na grzbiecie kbkak z 90 szt pestek, ostrych pestek. Jakiś czas potem podszedl do mnie oficer polityczny, który z uśmiechem na ustach oświecił mnie, iż mogę być pierwszą ofiarą tej wojny. Powiedział mi, ze Ci z "Solidarności" mogą przejść przez dziurę w płocie, starać się odebrać mi broń. Było wtedy u nas -13 stopni. Mróz srogi, a śniadanie tego dnia zjadłem koło południa.
I tak mi się zaczął stan wojenny.

Autor:  Marek Substyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 20:17 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

No Januszu. Kiedyś już czytałem Twoje przeżycie tego okresu na stronce. :mrgreen: Ale trafiłeś!

Autor:  Adam Skrzypek [ niedziela, 13 grudnia 2009, 21:10 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Ja też pamiętam, miałem wtedy 12 lat, czyli byłem w wieku jak najbardziej "telerankowym". Odczucia miałem podobne jak Adam i Marek, wydawało się, że będzie normalna wojna. Pamiętam pojazdy opancerzone na skrzyżowaniach i żołnierzy przy 'koksiokach", wyłączone telefony, brak programu telewizyjnego (parę godzin jedynki, programu drugiego w ogóle nie było, a inne stacje TV nie przyszły jeszcze na świat ;) ). Dziwne to były czasy...

Autor:  Piotr Rączka [ niedziela, 13 grudnia 2009, 21:30 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

A ja nie lubie wspominac tamtej zimy

Autor:  Antoni Wrodarczyk [ niedziela, 13 grudnia 2009, 22:10 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Witam!

W tym dniu, rano, jechałem obwodnicą Lwowa. Wracałem z Turcji.
Mijały nas dziesiątki ruskich wozów opancerzonych /sziłek/. Wracały od granicy polskiej - sytuacja już się wyjaśniła.
W kierunku granicy jechało dziesiątki dymiących kuchni polowych.
Strach i przerażenie na przejściu granicznym. Celnicy interesowali się tylko tym, co się działo po drugiej stronie.
Ogromny niepokój o rodzinę!

Antoni

Autor:  Paweł Baran [ środa, 16 grudnia 2009, 14:00 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Straszne to były losy Polskiego Narodu, straszna była sytuacja, która pozbawiła nie jednego nerwów, strachu, ja pamiętam jedynie jedno, co było u mnie w domu, kiedy to mój wujek siedział przed oknem, mama moja coś tam robiła przy kaflowej kuchni, powiedział milicja jedzie ciekawym, do kogo, chyba jadą po mnie, poszedł na dół do swojego domu, potem przyszedł, ale się pożegnać z nami, wtedy ogarnął mnie duży strach, wiedząc, że dzieje się coś nie dobrego, na szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie wypuścili brata mamy na następny dzień, ale to wydarzenie widzę i mam na oczach do dziś, chociaż miałem wtedy jak się nie mylę 6 lat, a dlaczego pamiętam, bo każdego roku, to wspomnienie wracało do nas, wspominaliśmy, dlatego nie uciekło to z mojej głowy. Nie przypominam sobie czołgów ani wojska u mnie, jeśli chodzi o miasto Brzozów, raczej były większych miastach na pewno. ;)

Autor:  Zbigniew W. [ środa, 16 grudnia 2009, 17:45 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Po poludniu na stolowce dowiedzialem sie o stanie wojennym, ale jako zart odebralem.
Chyba dopiero wieczorem na powazniej to potraktowalem, zajecia odwolano i do domow rozjechalismy sie.
W/g mnie ludzi nie rozliczono bo nadal po cichu wladaja z tylnego siedzenia.
Ludzi zastraszano i do dzisiaj uraz maja. Pacyfikowano zaklady pracy , ludzi pomordowano , strzelano takze w plecy .
W jakims sensei mozna bylo zrozumiec wprowadzenie tego stanu wojennego, ale nie mordow.
Po latach okazalo sie, ze Jaruzelski byl agentem sowieckim i donosil na swoich z wojska .
teraz doszlo, ze sam prosil o rosyjska interwencje.
Przez te lata wiadomo, ze osoby co najglosniej krzyczaly aby wieszac komunistow tez wspolpracowaly i chronione byly . W zasadzie to duza czesc prowokujacej zwyklych ludzi gory miala ochrone bo wspolpracowala z SB . Po internowaniu w czesci wygodnie siedzieli , pozniej duze odszkodowania dostali i zeruja sobie .

Autor:  Aleksander Knapik [ piątek, 18 grudnia 2009, 02:16 ]
Tytuł:  Re: 28 lat temu nie było "Teleranka" - kto pamięta?

Ja pamiętam po włączenie tv "wojna mrówek" i wkurzenie, że tv się zepsuł i niema "Teleranka". Miałem 12 lat.
Olek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/