Kampania obserwacyjna Morza Przesileń - śladami odkrycia mostu O'NeillaTerminator przebiegający przez zachodni wał Mare Crisium wspaniale rzeźbi teren, uwidaczniając każde wzgórze, dolinę, czy najmniejszy krater. Jedna z formacji przyciągnęła uwagę pierwszych obserwatorów i spowodowała masę domysłów i spekulacji. Na linii przylądków: Promontorium Olivium (N) i Promontorium Lavinium (S) niektórzy dostrzegali naturalny pomost łączący oba wierzchołki cypli. Od imienia redaktora naukowego „New York Herald Tribune”, który poświęcał swój wolny czas na obserwację naszego satelity przez teleskop i jako pierwszy doniósł o dostrzeżeniu tej struktury, nosi ona zwyczajową nazwę "most O'Neilla". Oczywiście odkrywca został wówczas wyśmiany i chociaż jego odkrycie potwierdzili miesiąc później: H.P.Wilkins i Patrick Moore, szyderstwa pod adresem O'Neilla nie ucichły.
Niedoskonały sprzęt (O'Neill obserwował 4-calową lunetą achromatyczną), specyficzny światłocień pogłębiający iluzję, duża wyobraźnia obserwatorów przy ubogiej wiedzy (obiektywnie rzecz biorąc) o naszym satelicie, być może chęć wpisania się do annałów nauki odkryciem czegoś ekscytującego, sensacyjnego - to przyczyny tamtego zamieszania. Dziś wiemy, że most O'Neila to złudzenie wywołane grą świateł i cieni. Niewielka ilość światła wydaje się przeciskać pod pomostem uwiarygodniając miraż wiszącej powyżej masy skał. Niech ta historia będzie memento dla obserwatorów obdarzonych nieskrępowaną wyobraźnią. I wiecie co? - dla mnie "most O'Neilla" istnieje. Dostrzegany za każdym razem - wtedy i dzisiaj - gdy kreuje go na nowo lunarny światłocień.
Załącznik:
Opis_Mare Crisium i Most ONeilla_22.07.2016r_1280x650px_105%....jpg [ 424.57 KiB | Przeglądane 6955 razy ]
Załącznik:
Mare Crisium i Most ONeilla_22.07.2016r_02.22_MAK150_ASI120M_redGSO#29_1280x650px_105%....jpg [ 390.11 KiB | Przeglądane 6955 razy ]
W nocy z soboty na niedzielę, 20/21 sierpnia tego roku, od północy do rana możemy podążyć śladami tego "niedorzecznego odkrycia". Mając świadomość, że tam nie ma nic sensacyjnego, wykażmy się empatią, wykażmy się wyobraźnią i wykreujmy dla siebie iluzję mostu O'Neila. Wizualizacja przy użyciu programu Bartka Wojczyńskiego
http://lpvt.astrocd.pl/Załącznik:
Sekwencja cieni i Most ONeilla 21 sierpnia_0.00_3.00....jpg [ 496.57 KiB | Przeglądane 6955 razy ]
Bodajże w 2004 roku wykonałem swoją pierwszą fotografię przesmyku Olivium-Lavinium, ciesząc się cyfrowymi obrazami z mojego ATM 9-cio calowego Cassegraina RC. W podobnej skali co wtedy, most O'Neilla był dla mnie do chwili obecnej niedostępny - z różnych powodów.
Załącznik:
Mare Crisium i Most ONeilla_2004r_CassegrainRC_9cali...JPG [ 152.84 KiB | Przeglądane 6955 razy ]
Widząc szansę nawiązania do tej mojej obserwacji sprzed 12 laty i do historycznej obserwacji z połowy ubiegłego wieku, z nieukrywaną ekscytacją czekam na noc z soboty na niedzielę (20/21 sierpnia). Może dołączycie do mnie w ramach nowego projektu - kampanii obserwacyjnej Morza Przesileń - śladami odkrycia mostu O'Neilla? Ten czas nie będzie związany tylko z gonieniem za iluzją, będzie to też okazja do podziwiania zjawiskowego układu cieni wewnątrz Morza Przesileń, niezwykłej rzeźby zachodniego obwałowania tego basenu oraz ułożenia i kształtów niewielkich kraterów w rejonie przesmyku Lavinium-Olivium, którym przypisuje się wpływ na powstawanie iluzji pomostu.
Most O'Neilla wymaga trochę większego sprzętu. Skala mojego zdjęcia na dole postu (tego z 2004r) odpowiada dla ASI120M (3,5 um) ogniskowej około 2200 mm. Sądzę, że w tym przypadku jest to umowna dolna granica. Ja sam zamierzam detalicznie odnieść się ogniskową około 3000 mm.
Jednak watro podkreślić, że cała zachodnia rubież Morza Przesileń, z pięknymi iglicami i kurtynami cienia, nie wymaga już takich parametrów - wystarczy ogniskowa 1000-1500 mm, aby cieszyć się fajnymi zdjęciami. Wizualnie nawet ED80/600 sobie poradzi z dostrzeżeniem form cieniowych.
Chciałbym też doprecyzować - ponieważ tematem jest most O'Neilla i cienie na zachodzie Mare Crisium, terminator powinien przebiegać przynajmniej przez jego środek, aby nie rozciągać sesji zdjęciowej na wiele dni. Będzie to zatem w każdym miesiącu tylko jeden dzień oferujący widoki, o które nam chodzi.
Widok taki jak na zdjęciu z 22 lipca (na początku postu) będzie odpowiadał dacie 18/19 września, natomiast kaskady cieni oraz sam most O'Neilla będzie można obserwować 20/21 sierpnia i 18/19 października br. Sierpniowy termin ze względu na jeszcze letnie temperatury w nocy będzie chyba preferowany przez wszystkich zainteresowanych, natomiast wrzesień pozwoli na wykonanie referencyjnych zdjęć, mam nadzieję w porównywalnych warunkach, aby mieć odniesienie do zdjęć mostu i iglic cieniowych, i móc identyfikować struktury odpowiedzialne za powstawanie tych fenomenów.
Czy gonienie za iluzją będzie mobilizujące? Mam taką nadzieję. Jeśli podzielacie moją ekscytację, zapraszam do wspólnego obserwowania.