Przy najbliższych astrowczasach proponuję dla zainteresowanych dodać do planu pobytu jedną nockę w schronisku PTTK Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej. Schronisko posiada 20 miejsc noclegowych w dwóch salach zbiorowych. Wskazany (a w zasadzie zalecany) jest własny śpiwór. Generalnie warunki są dosyć spartańskie (ubikacja na zewnątrz; mycie i kąpiele przy źródełku - w schronisku nie ma bieżącej wody) ale jedną noc można spokojnie przeżyć, czego sam jestem żywym dowodem. Wrażenia niesamowite.
No chyba, że ktoś ma jaja to może załapać się na zachód Słońca i z buta schodzić wieczorem w dół żółtym szlakiem, lub jeszcze przed wschodem Słońca wczesnym świtem wejść na szczyt. Ale nie polecam tego typu rozwiązań. Najlepiej przenocować w Chatce. Dla takich widoków naprawdę warto
OK.. styknie tego bieszczadzkiego off-topa