Ostatnio Bartek Wojczyński przypomniał mi o problemie zasilania Nikona i znalezionym w necie rozwiązaniu. Wkurzające jest to, że przy robieniu jakiegokolwiek TimeLapse, musimy zwracać uwagę na poziom napięcia w akumulatorze. Do długich zabaw prądu mało, a grip wydłuża dwa razy, a poza tym trzeba go mieć (i drugą baterię).
Udało mi się zaopatrzyć coś takiego. Z jednej strony moduł zasilania dopasowany do mojej lustrzanki, z drugiej prawie zwykły Power Bank o pojemności 28Wh, co odpowiada 5600mAh przy wyjściu 5V (np. do ładowania dodatkowo telefonu) i 3.780mAh, czyli 3 razy więcej niż w zwykłym akumulatorze.
Mam więc zarazem dobre zasilanie Nikona, jak i w zwykłych sytuacjach dodatkowe źródło zasilania do np. telefonu.
Załączniki: |

newel_1.jpg [ 58.11 KiB | Przeglądane 4583 razy ]
|

31faffc5f341673b795bcbe99f12eabd.jpg [ 49.56 KiB | Przeglądane 4583 razy ]
|

ae3b7fbacf84d0036572db3de9a3ca02.jpg [ 75.08 KiB | Przeglądane 4583 razy ]
|

6d22e824ac454a6d035b5c2f9af0c040.jpg [ 61.65 KiB | Przeglądane 4583 razy ]
|
|