Nowe połączenie ED80/600 z TK 2,5x z kamerką ASI 120 MM z filtrem pomarańczowym Baadera, EQ3-2, Registax6 (300/2000). Zdjęcia pod względem orientacji trochę zwichrowane (tak było wygodniej kadrować).

Zatoka Tęcz w pełniejszym oświetleniu. Po lewej stronie, na końcu górzystego rejonu, dwie kopuły Gruithuisen.

Południowy terminator - struktury wystarczająco znane i Basen Schiller-Zucchius w nowym oświetleniu.

_________________
MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2
ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3
Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56

Na pierwszym zdjęciu pięknie widać nasz (z Anią) ulubiony lunaryzm - "serduszko na łańcuszku" czyli Herschela.
Jak widać ED-ek doposażony w telekonwerter spokojnie daje radę. Tak przy okazji Jurku - jak to jest z krotnością tego telekonwertera? Raz widzę 2,3x, kiedy indziej 2,5x czy też 2,7x.

I jeszcze jedno - może byś Jurku pstryknął fotkę balkonowego setupu, jestem bardzo ciekaw czy ED-kowi jest do twarzy z ASI 120 MM . To taka niezobowiązująca prośba .

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Krotność telekonwertera zmienia się w zależności od tego w jakiej odległości od detektora się znajduje - problem w tym, że pomiędzy nim a kamerką umiejscowione są też różne filtry, które dystans powiększają. Z Lumixem minimalna odległość dawała krotność 2x i czasem zwiększałem ją aby uzyskać większą projekcję. Z kamerką Firefly minimum było 1,65x. ASI 120 ma dość długi nosek i używając dodatkowo jakiś filtr wydłuża się dystans do telekonwertera, stąd jego krotność wzrastała. Muszę wymyślić coś innego, aby mieć mniejszą projekcję, bo powyżej 2x z MAKiem nie ma sensu. Adam, ten telekonwerter przerobiłem tak, aby mieć możliwość modułowego zastosowania, w zależności od potrzeb i chyba czeka mnie kolejna zmiana tulejki dystansowej.
A zdjęcia sprzętu postaram się zrobić przy okazji. Kamerka ma korpus z barwionego na czerwono aluminium i wygląda naprawdę porządnie.

_________________
MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2
ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3
Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56

Do kolekcji zdjęcia dzisiejszego Księżyca. Stack z 50 klatek, crop 50 i 100%. Parametry opisane na fotce.

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Ciekawe złudzenie - Morze Wilgoci wydaje się być wypukłe i wystaje poza obrys terminatora. Fajny widok.
Adamie, zdjęcia są bardzo dobre - widać to szczególnie na pełnej klatce. Rośnie Twoja kolekcja zdjęć Księżyca i przybywa Ci powodów do satysfakcji.

_________________
MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2
ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3
Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56

Oj rośnie! Łącznie z wczorajszą sesją mam już uwiecznione cztery kolejne dni z "życia" Księżyca .
Wczoraj wieczorem niebo pokrywały delikatne wysokie cirrusy, mimo wszystko zdecydowałem się na wyjęcie sprzętu i popstrykanie paru fotek. O dziwo wyszło nieźle, jakość poszczególnych zdjęć była bardzo wyrównana, czyżby mgiełki stanowiły specyficzny filterek?

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Adamie, kolejne śliczne zdjęcia. Pięknie wyszła Vallis Schróteri. Poniżej niej i trochę w lewo, koło ciemnego krateru Marius znajduje się obszar pokryty wzgórzami - Marius Hills. To tak naprawdę cała sieć magmowych kopuł, tworząca, wraz z Vallis Schróteri, strukturą Prinz oraz z kopułami Gruithuisen na północy, wielki kompleks artefaktów dawnego księżycowego wulkanizmu. Marius Hills nigdy nie fotografowałem w dużej skali - dookoła wielkie pustkowia i może dlatego nie miałem motywacji. Zainspirowałeś mnie swoim zdjęciem Adam. Postaram się o zdjęcie tej formacji, jak tylko będzie ku temu okazja.

Adamie, dzisiaj istnieje szansa na ponowne dostrzeżenie krzyża św. Andrzeja koło krateru Grimaldi. Przed dwoma miesiącami mieliśmy taką okazję i obserwacje były owocne.

_________________
MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2
ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3
Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56

Dzisiaj będzie ciężka sprawa. Póki było czyste niebo Księżyc zasłaniała ściana mojego bloku. Dopiero teraz się zza niej wyłania otulony niestety warstwą wysokich chmur. Nie wiem czy cokolwiek wyjdzie z balkonowych obserwacji czy też prób fotografowania. Coś czuję że na "czterech dniach z życia Księżyca" zakończy się moja fotograficzna przygoda. Z dnia na dzień Księżyc coraz później będzie się wyłaniał zza owej ściany uniemożliwiając obserwacje w przyzwoitych godzinach. Cóż, jutro pełnia, a po trzeciej kwadrze będzie można zacząć myśleć o obserwacjach DS-ów.

EDIT 22.00
Krzyż św. Andrzeja zaobserwowany! Garść zdjęć też zrobiona, ale w bardzo trudnych warunkach. Na pojedynczych mało kontrastowych klatkach widać delikatne halo. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale to już jutro.

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Księżyc 05.11.2014 r.

To już zapewne ostatnie zdjęcie w tym cyklu, nie będę więcej zanudzał. Warunki trudne, niebo zasnute cirrusami, tylko 30 z 40 klatek nadawało się do stackowania a pomiędzy nimi miał miejsce duży rozrzut jakościowy.

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

O jakim zanudzaniu myślisz, Adamie?
Zdjęcia jak najbardziej ciekawe i bardzo dobre. Byłem ciekawy, jak wyjdzie krzyż św. Andrzeja na północnych stokach Grimaldiego, a wygląda znakomicie na Twoim zdjęciu. Ja tak ciągle o nim piszę i podkreślam, bo to dla mnie też nowość i zarazem sympatyczny lunaryzm, który bardzo trudno zaobserwować. W krótkim czasie udało się to dwa razy - szczerze Ci gratuluję.
Świetnie wygląda również Pythagoras na północy. Seria zdjęć imponująca. Aż szkoda, że dzisiaj brak pogody.

_________________
MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2
ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3
Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56

Jurku, bardzo mnie cieszy i pomaga Twój doping, nigdy wcześniej na taka skalę nie bawiłem się w stackowanie i obrabianie zdjęć. Tak się złożyło że przez kilka pogodnych wieczorów z rzędu Księżyc był w zasięgu mojego balkonowego teleskopu, postanowiłem więc ten fakt wykorzystać do nauki obróbki fotek. Tak powstała cała seria ujęć i rzeczywiście, dzisiejsze zdjęcie pełni znakomicie "dopełniłoby" ten projekt. Czy to się uda nie wiem, zależy to od pogody i czasu gdy Srebrny Glob łaskawie wychyli się zza ściany mojego bloku.

Krzyż św. Andrzeja to też nasz ulubiony lunaryzm, nie dość że ulotny to z takim trudem wypatrzony dwa miesiące temu. Teraz była okazja przyjrzeć mu się po raz drugi. Na zdjęciu rzeczywiście się załapał, powiększyłem wycinek mojej pełnej klatki do 130% i faktycznie co nieco go widać. Ktoś się może uśmiechnąć że taki drobiazg nas emocjonuje, ale czyż poszukiwanie np. maleńkich słabych NGC nie rządzi się podobnymi odczuciami?

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

To już naprawdę ostatnie zdjęcie z tego cyklu , w następne dni nie będę miał okazji do obserwacji a i z pogodą ma być różnie. Warunki do zdjęć nie były najlepsze, znowu delikatna mgiełka, jak na złość po sesyjce niebo się przeczyściło i obraz był ostry jak żyleta . Stack 70 z 80 klatek (zrobiłem 2 serie po 40 klatek na nowo ustawiając ostrość a w zasadzie wyszło na to samo, więc wrzuciłem wszystkie zdjęcia do jednego worka).

I w taki oto sposób powstał cykl zdjęć obrazujący zmianę fazy Księżyca przez sześć kolejnych dni do pełni włącznie.

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Adaś... Crop 50% zacny choć jak na moje łoko troszeczkę za jasny Ale Księżyc w cropie 100%ma jakiś taki dziwny cieniutki, biały pierścień na obrzeżach Miałem podobny efekt przy obróbce Słońca, kiedy składałem do kupy zdjęcia z różnym ISO i czasem naświetlania. Na pojedynczych klatach nie widziałem tego pierścienia. Gdy poskładałem zdjęcia o takich samych parametrach pierścień zniknął. Być może to efekt uboczny stackowania, choć to tylko moje podejrzenia, bo dopiero stawiam pierwsze kroki w tego typu obróbce.

_________________
refraktor SW 150/750, Orion EON 72/430, MAK 90/1250, FirstScope 76/300
AZ4, Vixen Porta, AllView, FASTRON-5s
Canon EOS 600D, Canon EOS 300D, Canon 50 mm f/1.8 II, Canon 17-85 mm f/4-5.6
ToupTek Camera GPCMOS1200KMB

Zapraszam serdecznie na mojego bloga: https://modeler4884.blogspot.com/

Masz rację Kuba, ten biały pierścień to uboczny efekt stackowania i wyostrzania. W Registax 6 jest nawet specjalna funkcja do usuwania takich pierścieni (nazywa się to de-ringing - dziękuję Jurku za podpowiedź), ale ten na mym zdjęciu jest bardzo oporny na suwaczki. Cóż, tak to jest jak na jednej nodze przed pracą próbuje się coś obrobić w ciągu 5-ciu minut. Mimo opracowanego schematu nie zawsze wszystko zagra. Jeszcze raz sam dla siebie podejdę do tematu, ale to już nie teraz. W najbliższym czasie mała przerwa od astronomii .

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Adam bardzo fajnie wyszło . W pełni kiepsko odznaczają się kraterki i pewnie dlatego detal trochę rozmyty . W dodatku takie mgiełki które Tobie towarzyszyły to na pewno nic dobrego . Też robiłem eksperyment jak Ty i stakowałem różne wielkości klatek myślę że 40 to już jest taki poziom że większa ilość nic już raczej na plus nie zmieni. Spróbuj jeszcze przy korzystniejszych warunkach na pewno się poprawi bo na prawdę jest dobrze.

A to zrobiłem w zeszłym miesiącu 10.10.2014 właściwie też prawie pełnia . Z przesadą podkręciłem saturację żeby uwypuklić kolorki fotka BW to pojedynczy nie wyostrzony stack tak dla porównania
. naświetlenie tarczy 96%
Sony Alfa 700 w ognisku SW300/1500
czas 1/1250
ISO 100
stack 38klatek

_________________

A, pamiętam - Morze Humboldta ponad Endymionem. Sam się nim wtedy zachwycałem. Doskonale wyszło na Twoim zdjęciu. Piękna ostrość, Przemek.

_________________
MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2
ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3
Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56

Tak trochę wcześnieniej nie doczytałem . Adam Super poświęcenie przez tyle dni co dzień wystawiać sprzęt żeby uwiecznić księżyc w innej fazie przycienienia. Aż się prosi zrobić fajną animację . Adam Twoje Śliczne fotki skadrowałem. A w fotce która była w pełni dostosowałem naświetlenie klatki tak żeby była zbliżona do pozostałych i wyszedła bardzo fajna animacja.

_________________

Dzięki Przemku za miłe słowa . Bardzo fajnie wyszła ta animacja. Pewnie sprawę utrudniał Ci fakt że na początku wrzucałem fotki w różnych rozdzielczościach, dopiero na końcu to ujednolicając (a pierwsze zdjęcie z 1 listopada w dodatku mocno przekręcone). Ja z kolei cały czas nosiłem się z zamiarem połączenia miniaturek owych zdjęć w jeden rząd obrazujący zmianę fazy Księżyca przez tych kolejnych 6 dni ale do dzisiaj mi się to nie udało . Permanentny brak czasu. Ale wrócę do tego.

Powróciłem również do obróbki ostatniego zdjęcia pełni, niestety bez satysfakcjonujących wyników. Zapomniałem jednak zupełnie o panujących wtedy niekorzystnych warunkach, Księżyc był zamglony a niebo pokrywały delikatne cirrusy. Koniecznie wtedy chciałem zrobić to zdjęcie aby dopełnić całości cyklu, tym bardziej iż wiedziałem że to będzie ostatnia fotka, na kolejne nie pozwalał mi wyjazd. Tak więc było zrobione nieco "na siłę".

Dziękuję chłopaki za uznanie, była to dla mnie okazja na podszkolenie się w stakowaniu i obróbce fotek. Przede mną jeszcze sporo nauki, Księżyc i Słońce to nie takie proste tematy jak się potocznie wydaje.

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod

Muszę poprawić mój wpis bo dopiero teraz zrozumiałem mój błąd. Klatka BW to nie stack lecz surowa pojedyncza klatka . To co wypluł sony z pod matrycy.

Adam cieszę się że nie dostałem bury od Ciebie za naruszenie praw autorskich. A wspomnę jeszcze co do fotek Księżyca że dobrze jest wyzwalać migawkę zdalnie . W moim przypadku pstryk robię pilotem . Słyszałem też o technice podwieszania lustra które również przed otwarciem migawki powoduje drgania . Ile w tym prawdy trudno powiedzieć . Na pewno nie zaszkodzi . He ale nie ma pewności wtedy co do ustawienia ostrości.

_________________

Przemek, no co ty... nie ma najmniejszego problemu.

Ja mam podłączony do Nikona zewnętrzny interwałometr. Ustawiam wyzwalanie np. 40 klatek co 2 sekundy i robi się samo i bezdotykowo. Fajna sprawa. Nikony D5100 mają już taki interwałometr wbudowany, ja w moim D3100 muszę korzystać z poniższego rozwiązania.

_________________
Adam Skrzypek

GSO 10", SW ED80, SW 90/900, AZ4, Nikon Action VII 10x50
Star Adventurer, Canon 1100D mod