TS 152/900, Lumix G3, filtry: semiAPO i Baader Solar Continuum (SolCont), EQ-ATM, Registax 6 (50/350). 29 sierpień br., godzina 22.50, bezchmurne, przejrzyste niebo, spokojne powietrze, ciepło.
Piękna pełnia, prawie Superpełnia, z olśniewająco jasnym Księżycem na wysokości 27 stopni nad horyzontem. Eteryczna poświata, prawie jak mgła, rozlewała się po okolicy a przedmioty rzucały długie cienie. W świetle Księżyca zygzakujące na tle nieba nietoperze łudząco przypominały jaskółki.
Zmniejszająca się libracja (W -1,4*) na zachodniej krawędzi pozostawiła jeszcze parę atrybutów Mare Orientale: ciemną połać Jeziora Jesieni, jasną kreskę zewnętrznego pierścienia - Montes Cordillera, oraz zniekształcenie krawędzi Srebrnego Globu w miejscu podstawowej depresji basenu. Wielce symboliczne pożegnanie z tym morzem i zarazem przypomnienie..., jeśliby ktoś już zapomniał.
Dla południowej krawędzi libracja na poziomie S -2,7* oznacza możliwość oglądania krawędziowych formacji bardziej plastycznie, tak samo jak upływający już czas od efemerydalnej pełni (+3 godziny) zaczyna "rzeźbić" struktury wschodniej krawędzi. Zwracają tam uwagę dwa księżycowe morza: Mare Humboldtianum na północy i Mare Australe na południu - ciemne lawowe wypełnienia będą kiedyś celem dedykowanych im obserwacji, kiedy libracja dla tego obszaru będzie sprzyjająca. Warto zauważyć, że wschodnia krawędź, za sprawą tych i innych mórz rozlokowanych "obwodowo" i lokalnych depresji jakie tworzą, nie jest gładką obwiednią, lecz sprawia wrażenie bycia częścią wielokąta wpisanego w regularny okrąg brzegu Księżyca.
W pełni rozświetlają się z prawdziwym bizantyjskim przepychem wszystkie korony promieni wokół wielu młodych kraterów. Oczywiście dominuje pod tym względem Tycho; jego jasne strugi oplatają miejscami całą widoczną półkulę, a na nich co jakiś czas jarzą się jaskrawo małe kraterki wtórne. Piękna pełnia - z pogodą sprzyjającą prawdziwie relaksującej formie obserwacji: krótkich sesji zdjęciowych i długich, nieśpiesznych okresów iluminacyjnych uczt, kiedy to myśl i natura ludzka może zahaczać o obszar zarezerwowany już dla legend i niemodnej ezoteryki. Jeśli już - to raczej była to pełnia poetów niż wszelkiej maści ewolucyjnych hybryd i degeneratów i mogła poruszać raczej serca ludzkie, choć nie wykluczone, że gdzieś także umysły socjopatów.
Załączniki: |

Księżyc 29.08.2015r_22.50_TS152F900_LumixG3_semiAPO_SolCont_80%....jpg [ 434.59 KiB | Przeglądane 7011 razy ]
|
_________________ MAK 150, ED80, refraktor TS 152/900, EQ3-2 ASI 120 MM CMOS (mono), Lumix G3 Celestron Outland LX 10x42, Bresser 8x56
|