Witam wszystkich,
Udało mi się na urlopie dwie w miarę bezchmurne noce, z czego jedna poszła na walką z montażem i klinem paralaktycznym. Na razie poległem, ale to się musi udać.
Druga noc, zanim Księżyc się pojawił już była z czystym montażem SLT, czyli z klasyczne AZ.
Udało mi się złapać jeszcze M42, ale już była praktycznie nad samymi drzewami, a ostanie klatki mają już drzewa w kadrze

Kilka klatek 10s, kilka 30s i kilka 60s.
Później zanim Księżyc wzdzedł udało mi się jeszcze ustrzelić M35.

Klatek mało, czasy krótkie, ale mogło wyjść gorzej. Pobawić się nawet takim zestawem można. W każdym razie widać więcej niż przez teleskop

Muszę jeszcze zrobić jakieś podejśćie na spokojnie do klina
