Trochę zaleci, zapewne przez wielu znienawidzonym, pytaniem z serii "jaki teleskop wybrać". Trudno...
Sytuacja wygląda tak, że posiadam syntę 10", wiadomo - sprzęt idealny pod nocne niebo. Pytanie jednak co zrobić, gdy trochę chmur przechodzi - targać tubę, przygotowywać się, "chłodzić", po czym pakować się, bo chmury jednak zasłoniły 90% nieba...
Szukam jakiegoś partnera idealnego dla mojej Synty - teleskopu jeszcze bardziej mobilnego, którego mogę wynieść, rozpakować sprzęt i wiem, że gdy chmury nadejdą, nie będę się gramolił z powrotem 20 min, a wszystko zabiorę na raz czy dwa razy. Gdy jednak niebo się "uspokoi", przyniosę sobie Syntę, by pokazała pazurki.
Nie chcę jednak inwestować w coś, co znacznie odbiega jakościowo od mojej synty. Wiadomo, nie musi być to dokładnie ta sama aparatura, z tym że z serii "bardzo mobilne". Może być nieco słabsza, ale też bez przesady. Lornetkę już posiadam
Dobrze by było, gdyby współgrała z okularami zarówno 1,25- jak i 2-calowymi. Ale to chyba niemal każdy sprzęt z aktualnego rynku potrafi.
Czy ktoś jest w stanie mi co nieco polecić? Celowo nie podaję tu swoich typów, bo nie chciałbym nic narzucać. Wolałbym "czystych" rad swoich doświadczonych kolegów. Ceny tym bardziej nie chcę podawać. Istotne jest jednak, by teleskop wytrzymał również nieco cięższe okulary.
Będę bardzo wdzięczny za ewentualną pomoc i przepraszam za pytanie z serii "jaki teleskop wybrać"
