Przedwczoraj wraz czyścidłami Baader'a i LensPen'em Celestrona przyszedł Baader Neodynium M&S.
Okularki przeczyszczone i wczoraj pierwsze testy.
1. Kontrast wyraźnie podbity (zwłaszcza na Jowiszu wyraźniej widoczna WCP i pasy),z racji dużej przepuszczalności obraz nie przyciemniony na tyle by komfortowo obserwować Łysego w tej fazie.
2. Kolor zmieniony na bardziej zimny - Jowisz w tej kolorystyce troszkę mniej mi się podoba, ale podbicie kontrastu rekompensuje to z nawiązką, natomiast podobał mi się kolor Księżyca (srebrny glob robi się bardziej srebrny

)
3. Redukcja LP, tu nie zauważyłem specjalnej różnicy , może to z racji wczorajszych warunków związanych z pełnią, w każdym razie tło nie wydawało się ciemniejsze.
4. Obiekty mgławicowe - ani wczoraj nie było na to warunków, ani filtr specjalnie do tego nie przystosowany, obraz M56 nie różnił się specjalnie.
5. Rozdzielanie podwójnych, epsilony w Lutni wydawały się lepiej odseparowane z filtrem, który delikatnie zredukował poświatę i przerwa wyraźniej się zarysowała.
6. Stabilizacja obrazu, tu bardzo miłe zaskoczenie, seeing był kiepski, a obrazy z filtrem zdecydowanie mniej falowały
Podsumowanie , bardzo fajne podbicie kontrastu na obiektach planetarnych, wysoka transmisja (b. mały spadek zasięgu z filtrem), zaskakujące właściwości stabilizacji obrazu, niezauważalny efekt anty LP.
Sądzę że za te pieniądze warto.
PS. Może ktoś wytłumaczyć mi na jakiej zasadzie wycięcie kilku pasm z widma powoduje, że obraz "mniej pływa" bo po wczorajszych obserwacjach, to jest to jak dla mnie bardziej filtr anty "BS" (bad seeing) niż anty LP.
