Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

Pszczelnik - 26 stycznia
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=769
Strona 1 z 1

Autor:  Kuba Kowarczyk [ wtorek, 26 stycznia 2010, 20:52 ]
Tytuł:  Pszczelnik - 26 stycznia

Witam.
Przed chwilą dostałem cynk, że planujemy dziś 26.01.2010 wieczorem spotkanie obserwacyjne na Pszczelniku w Siemianowicach Śląskich.
W planach prównanie APO 127mm, APO 72mm i Mak 102mm na Księżycu. Jak nie zamarzniemy, to może doczekamy się Marsa ponad 50 stopni nad horyzontem ;)
Zapraszamy :)

Autor:  Marek Substyk [ wtorek, 26 stycznia 2010, 20:53 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Widze, apel pomógł. Od razu lepiej.

Autor:  Michał Kostorz [ wtorek, 26 stycznia 2010, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Niecierpliwie czekam na relację z obserwacji nowym APO Piotrka!

Autor:  Kuba Kowarczyk [ wtorek, 26 stycznia 2010, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Spotkanie pewne, pogoda (raczej) pewna, o temperaturze już nie wspominam bo wszyscy wiedzą o co chodzi (model Homo Observus) więc jest info :)
Tylko hot-dogów nie będzie :|

Autor:  Adam Krawczyk [ wtorek, 26 stycznia 2010, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Niestety dziś nie dam rady. :(

Autor:  Kuba Kowarczyk [ wtorek, 26 stycznia 2010, 21:04 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Szkoda Adaś :( Z Tobą zawsze weselej 8-) Kto teraz nam będzie odstraszał pumę? W Spóroku spisałeś się na medal ;)

Autor:  Adam Krawczyk [ wtorek, 26 stycznia 2010, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Kuba Kowarczyk napisał(a):
Szkoda Adaś :( Z Tobą zawsze weselej 8-) Kto teraz nam będzie odstraszał pumę? W Spóroku spisałeś się na medal ;)

Spoko Kuba, następnym razem damy radę. :D

Autor:  Piotr Rączka [ wtorek, 26 stycznia 2010, 23:04 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Adam Krawczyk napisał(a):
Kuba Kowarczyk napisał(a):
Szkoda Adaś :( Z Tobą zawsze weselej 8-) Kto teraz nam będzie odstraszał pumę? W Spóroku spisałeś się na medal ;)

Spoko Kuba, następnym razem damy radę. :D

Wystararczy że podjedziesz taryfą i kto wie ?

Autor:  Wojciech Binko [ środa, 27 stycznia 2010, 00:23 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

panowie, od czwartku do soboty (28-30 stycznia)można po mnie dryndać (będę w Czeladzi), co prawda bez sprzętu (za to mogę kogoś zabrać), ale ciałem "mogem siem" pojawić .....
pozdro - tel. w stopce.

Autor:  Kuba Kowarczyk [ środa, 27 stycznia 2010, 07:58 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Relacja na szybko:
Obserwacje udane, sprzęty przetestowane, warunki ekstremalne, obserwatorzy zmarznięci bardziej jak w Jędryni. Jednym słowem hardcore na maxa. Zarówno małe jak i duże APO bardzo przypadły mi do gustu. Księżyc był powalający. Mars również. A i dobrze schłodzony Maczek pokazał swoje zalety :)
Obszerniejszą relację jak i zdjęcia zamieszczę po południu.
Pozdrawiam
Kuba

Autor:  Adam Krawczyk [ środa, 27 stycznia 2010, 08:21 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik 26.01.2010

Piotr Rączka napisał(a):
Adam Krawczyk napisał(a):
Kuba Kowarczyk napisał(a):
Szkoda Adaś :( Z Tobą zawsze weselej 8-) Kto teraz nam będzie odstraszał pumę? W Spóroku spisałeś się na medal ;)

Spoko Kuba, następnym razem damy radę. :D

Wystararczy że podjedziesz taryfą i kto wie ?

Nie kumam Piotrku?

Autor:  Piotr Lech [ środa, 27 stycznia 2010, 16:22 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Hej

A ja się chyba kiedyś sam uderzę, zawsze przeczytam o 1 dzień za późno. A wczoraj siedziałem i się nudziłem

Pozdrawiam
Piotrek

Autor:  Aleksander Halor [ środa, 27 stycznia 2010, 17:22 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Obserwacje bardzo udane, niestety pogoda średnia , ale za to niesamowicie mroźna.
Po raz pierwszy okular przymarzł mi do paluchów :D , było małe ała. Czyli następny niezbędnik
to wełniane cieńkie rękawiczki dopakowania sprzętu.
Faktycznie oba APO miały pierwsze prawdziwe światło , a nie "balkonowe"
Po wymrożeniu nie wykazywały nawet śladów abberacji chromatycznej , której w moim EONie dość mocno
się obawiałem z uwagi na małe F. Piotrkowy triplet Meade pokazał przepiękne i jasne obrazy Księżyca i Marsa
Za to wyszła dość niespodziewanie wada Maka 102 , praktycznie nie funkcjonowało pokrętło
ostrości ,niesamowicie zgęstniał smar z zimna.

Autor:  Piotr Sobieraj [ czwartek, 28 stycznia 2010, 00:21 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Obserwacje jak zwykle bardzo udane i we wspaniałej przyjacielskiej atmosferze. Dziś wieczorem spotkałem się z Kubą na krótko i wymieniliśmy się zdjęciami. Olku zdjęcia możesz zgrać od Kuby. Kuba zapewne zamieści niektóre byście zobaczyli jak było i jak wyglądał sprzęt. Na obserwacje przybyłem nieco później niż Kuba i Olek z powodu pracy. APO zabrałem z domu z temperatury około +21 *c na miejscu obserwacji było -18*c. Teleskopy Olka i Kuby były już w miarę wystudzone. Z powodu niewychłodzenia sprzętu i mglistego nieba trudno ocenić pełną sprawność i możliwości teleskopów. Zacznę od Kuby MAK 102.

Mak Kuby dał tego wieczoru najlepsze obrazy Marsa. Wyraźnie widoczna była czapa polarna i obszary ciemniejsze i jaśniejsze na powierzchni planety. Obraz był w chwilach dobrej widoczności bardzo piękny i kryształowy. Księżyc stabilny i bardzo ostry. Mak najlepiej zniósł warunki pogodowe jeśli chodzi o jakość obrazu w dużych powiększeniach. Mars miał właściwą jasność i był naprawdę piękny. Gdy przez niego patrzyłem ze spokojem ciesząc oko przypomniał mi się morderczy, zbyt silny blask planety widzianej niedawno w 406 mm zwierciadle meade w Jendrynie. Wtedy kombinowaliśmy z filtrami a w maku 102 Mars choć nieco mniejszy był wyraźny i dawał się skonsumować komfortowo jak poranny rogalik z drzemem pomarańczowym.

Apochromat dublet Olka 70 dał doskonałe obrazy szerokiego pola Oriona. Wspaniały widok punktowych i ładnie zabarwionych naturalnym kolorem gwiazd okolic M42 widocznych z koroną i całym obszarem okalającym w tym obszarem runingman. Szerokie pola i przyjemna ostrość obrazu cieszyły oczy. Naprawdę piękny i zgrabny teleskop. Piękny stabilny obraz księżyca zawieszonego w szerokim polu przestrzeni kosmicznej. Wspaniała mechanika i wykonanie. Mars malutki ale ostry. Nie spróbowaliśmy większych powiększeń. To naprawdę piękny przenośny teleskop. Moim zdaniem teleskop ten wypadłby jeszcze lepiej z lepszymi okularami (naglerami lub meade serii 5000 82*), najlepsze vixeny jakie posiada Olek nie dają jeszcze w pełni docenić tego sprzętu a są to dobre okularki. Wiliam Optics jak zawsze lekko kometkuje na brzegach. Teleskop nie wykazał abberacji. Trapez oriona ślicznie rozbił na 4 diamenciki. Super wyciąg okularowy. Teleskop La superba!.

Ja tradycyjnie zawsze nataszczę się mniej zgrabnych sprzętów. Ale Olek i Kuba za co jestem wdzięczny zawsze pomagają. Helios to fajna grupa przyjaciół nauk i zawsze chętna do nowych wyzwań, wspólnych obserwacji.

Apochromat tryplet 127 mm jak wspomniałem na wstępie dzieliła w chwili obserwacji od temperatury powietrza różnica około 40*c i z uwagi na wielkość i czas obserwacji około 40 minut do godziny jak sądzę nie zdążył się wystudzić. Dało to o sobie znać już przy średnim powiększeniu. Z okularem 33 mm dał piękne obrazy szerokich pól oriona, księżyca i marsa. Obrazy były wolne od abberacji plastyczne a jednocześnie ostre. Zaraz po wyjęciu z walizki i zawieszeniu na statywie spojrzałem na syriusza by skolimować szukacz. Mimo że teleskop był jeszcze cieplutki a atmosfera wykazywała turbulencje zaskoczło mnie, że obraz gwiazdy jest bardzo mały, oślepiający ale punktowy. Księżyc był w małym powiększeniu 33 WO zbyt jasny by swobodnie go oglądać. Trapez punktowy i rozdzielony. M42 ładnie zarysowana w jaśniejszym obszarze. Trapez wyglądał jak nieco powiększony (dłuższa ogniskowa) obraz z APO Olka który był zamocowany na tym samym montażu obok. Gdy APO 127 uzbroiliśmy w 8 mm obraz księżyca był fantastycznie ładny choć chwilami pojawiała się moim zdaniem mniejsza ostrość lub nawet abberacja lub jakieś rozmycie. Ale to na granicy dostrzegania. zjawisko pojawiało się i znikało zupełnie w chwilach dobrej widoczności Na brzegach księżyca abberacji nie dostrzegłem. W chwilach dobrej widoczność obraz był idealny jednak nadal bardzo jasny, chyba dla komfortu trzeba by zwiększyć powiększenie do około 200x lub użyć filtra szarego. Tej nocy jednak nie zdecydowałem się na obserwacje 5 mm okularem, przez który widziałem cudowny obraz księżyca i Jowisza tym właśnie APO w listopadzie. Większe powiększenia jasnym teleskopem były niemożliwe. Mars widziany z użyciem 8 mm lantana Vixena od Olka powinien być idealny jednak mgiełka na niebie nie dała wyostrzyć. Mars w większym powiększeniu pokazał się otoczony czerwoną i niebieską abberacją i to bardzo silną. Co ciekawe była ona jakby minimalnie oddalona od krawędzi obrazu planety. Atmosfera i pogoda zmusiły więc do powrotu na mniejsze powiększenia. Wykonanie i mechanika teleskopu jest naprawdę z najwyższej półki a spasowanie elementów wręcz hermetyczne. Nawet włożenie lub wyjęcie kontówki (zaślepionej) z wyciągu wykonuje się powoli gdyż spasowanie jest tak dokładne że trzeba dać czas powietrzu na przemieszczenie się. Sam wyciąg jest idealnie stabilny. Teleskop pod względem obrazu wymaga jeszcze przetestowania w normalnych warunkach, jednak moje dotychczasowe obserwacje wskazują że jest to dobry wybór.

Ogólnie było wspaniale. Dodam tylko że odczucie zimna -18 było tego wieczoru w czasie krótkich obserwacji piorunująco bardzie dotkliwe niż - 22 w Jendrynie. Powietrze w czasie obserwacji w Pszczelniku było mroźne, a jednocześnie wilgotne. każdy oddech wywoływał komin pary co utrudniało nawet zrobienie zdjęcia. Zdjęcie rękwiczek nawet na kilkanaście sekund powodowało nieprzyjemny ból i uczucie zamarzania skóry. Spójrzcie na nasze policzki na zdjęciach. Torba na sprzęt - materiał, i kurtki stawały się zmrożone i twarde.
Kolejne doświadczenie za nami a wspomnienia z nami.
Pozdrawiam i życzę pogodnego nieba w cieplejszy wieczór.

Autor:  Piotr Sobieraj [ czwartek, 28 stycznia 2010, 00:37 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Jeśli chodzi o pokrętło ostrości w maku to chyba zamarzł smar. Ale warunki atmosferyczne, wilgotność, mgiełka i srogi mróz powodowały że wszystko mogło nie działać. faktycznie abberacja pod koniec obserwacji i u mnie zaniknęła (teleskop się wystudził w okolice temp. otoczenia) u kuby na początku była nawet w maku. U mnie i u Olka mechanika działała przez cały czas prawidłowo ale mak ma też po prostu inną konstrukcję. Podkreślam jednak że przy większym powiększeniu mak zniósł lepiej mgłę i szaleństwo atmosfery i dał ostrzejszy obraz marsa przy większym powiększeniu niż w moim dość jasnym apo. Mak szybciej się wychłodził co przysłużyło się lepszemu obrazowi i zarazem temu że po prostu maluch zamarzł. Następnego dnia był pewnie jak nowy. Faktycznie na takie obserwacje trzeba wyposażyć się dodatkowo w cieniutkie obcisłe rękawiczki dzięki którym bez odmrożenia i przymarznięcia dłoni do metalu można się na koniec szybko spakować. W grubych rękawicach z drobnicą i śrubkami jest problem. Świetnie spisał się powertank 7 i baterie w canonie. Wytrzymały.

Autor:  Robert Winiarski [ czwartek, 28 stycznia 2010, 01:03 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

chłopaki cieszę się, że obserwujecie z takim zapałem! Na pewno w grupie jest też raźniej bo mi na przykład samemu to nawet z lornetką się nie chce w te mrozy wychodzić. Dziękuję za relacje, gratuluję obserwacji i w sumie cieszę się nimi razem z Wami! Zdjęcia bardzo chętnie bym obejrzał dlatego czekam aż Kuba coś zamieści :)
Pozdrawiam,

Autor:  Kuba Kowarczyk [ czwartek, 28 stycznia 2010, 08:01 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Sorry chłopaki, ale nie mogłem się wczoraj zalogować na froum. Zatem zdjęcia będą dziś po południu. Cierpliwości :)

Autor:  Piotrek B. [ czwartek, 28 stycznia 2010, 08:15 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

Piotr Sobieraj napisał(a):
Mak Kuby dał tego wieczoru najlepsze obrazy Marsa. Wyraźnie widoczna była czapa polarna i obszary ciemniejsze i jaśniejsze na powierzchni planety. Obraz był w chwilach dobrej widoczności bardzo piękny i kryształowy. Księżyc stabilny i bardzo ostry.


Potwierdzam wysoka sprawność tego maka na Marsie i Księżycu,mam wersje niebieską tego maka,czapka polarna i "kontynenty" ładnie widoczne przy naturalnej pomarańczowej barwie globu Marsa,używałem też w nim do obserwacji Marsa filtra niebieskiego i pomarańczowego,pomarańczowy troszkę za ciemny za to niebieski jeszcze lepiej wydobywa czape polarną i inne jaśniejsze struktury na Marsie.

Autor:  Kuba Kowarczyk [ czwartek, 28 stycznia 2010, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Pszczelnik - 26 stycznia

W zasadzie koledzy wszystko opisali powyżej, ale i ja chętnie dorzucę coś od siebie :)
A więc... zarówno małe jak i duże APO bardzo przypadło mi do gustu. Piękne punktowe obrazy gwiazdek, Księżyc jak żyleta no i czerwoniutki Mars. A mój Maczek... lodzio miodzo panowie :D Nie spodziewałem się, że przy średnim okularku SWA Plossl 9mm będzie całkiem dobry obraz - marsjański "berecik" bardzo ładnie widoczny jak również ciemniejsze obszary planety. Na Księżycu moją uwagę zwróciły szczególnie kratery Schiller i Gassendi oraz pojedyńcze góry w okolicy krateru Kopernika jak również północna i południowa część Srebrnego Globu.
Jedynym mankamentem w Maku jest to, że po dłuższym przebywaniu na mrozie zastrajkowało pokrętło ostrości (prawdopodobnie dał o sobie znać glutowaty smar). No ale nie zawsze przecież obserwuje się na 20 stopniowym mrozie.
Jak zwykle dziękuję Olkowi i Piotrkowi za miłe towarzystwo i pomoc w tachaniu sprzętu. Olek - dzięki za transport.
Na zakończenie kilka zdjęć:

Załączniki:
IMG_0016.JPG
IMG_0016.JPG [ 75.01 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_0018.JPG
IMG_0018.JPG [ 67.96 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_0021.JPG
IMG_0021.JPG [ 75.57 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_0024.JPG
IMG_0024.JPG [ 74.1 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_0028.JPG
IMG_0028.JPG [ 66.84 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_4272.JPG
IMG_4272.JPG [ 67.05 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_4276.JPG
IMG_4276.JPG [ 67.15 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_4279.JPG
IMG_4279.JPG [ 62.96 KiB | Przeglądane 6015 razy ]
IMG_4280.JPG
IMG_4280.JPG [ 57.67 KiB | Przeglądane 6015 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/