Witam Szanowne Forumowiczki i Forumowiczów.
W pierwszych słowach mojego pierwszego postu na tym forum chciałbym powiedzieć że zaganieniami astro zajmuję się jak do tej pory jedynie teoretycznie, czytając słowa innych lub oglądając uwiecznione przez nich obserwacje - to lubię najbardziej.
Nadeszła jednak ta chwila, że z teoretyka czas zostać praktykiem. Postanowione - kupuję swój pierwszy teleskop.
Nie wiem jaki, nie wiem za ile - pomóżcie ...
Żartowałem :) Ot taki żenujący żarcik prowadzącego ;)
Patrzenie w to co daleko pasjonowało mnie od zawsze, niestety jako dziecko mogłem pozwolić sobie jedynie na patrzenie gołym okiem a potem przez pewien czas lichą lornetką "Made in CCCP" aż mi sie nie rozsypała 10 lat temu w tłumie na Wielkiej Krokwi tuż przed skokiem Adama Małysza.
Mam również zamiar zarazić swoją pasją mojego syna (jak troche podrośnie). Prawie od roku czytam, porównuję, śledzę opinie itd itd.
Wybrałem Syntę 10". Tzn na początku celowałem w 8", ale po dłuższych przemyśleniach jednak postanowiłem nabyć 10". Na moje warunki najlepszy kompromis pomiędzy możliwościami, ceną i mobilnością. W Tarnowskich Górach znalazłem go w jednym sklepie (fotozakupy.pl) a dodatkowo można dobrać walizeczkę osprzętu Celestrona (okulary, filtry itd -
http://fotozakupy.pl/okular/celestron-zestaw-okularow-i-filtrow-1-25,10252s). Już miałem jechać do sklepu, już miałem zamówić, już byłem pewny swojego wyboru na 100% :) Aż przeczytałem jeden wątek na forum, o przewadze 12" nad 10" i się w głowie zaczęło.
Jak dla mnie 12" jest troche za drogie, za duże, za ciężkie, zbyt nieporęczne. Nosić pustaki i cement na budowie to ja rozumiem, ale żeby jeszcze tak dla hobby?
Wszystkie parametry fizyczne można ocenić czytając specyfikację techniczną lub oglądając sprzęty w sklepie. Można przewidzieć debet na koncie po zakupie 10" i ten po zakupie 12". :) Można również porównać światłosiłę, można sobie wyobrazić różnicę w możliwościach powiekszania. Hmmm. Mam problem z tym "wyobrazić". Sklepy czynne do 18 :) Na dworze jasno. Na co patrzeć ? Ludziom w okna ? ;)
No i stąd takie moje nieśmiałe pytanie, czy istnieją jakiekolwiek szanse, bym przed zakupem mógł przyłożyć oko do sprzętu, spojrzał w to co nieskończone, na własnej siatkówce odczuł różnicę 2", zaraził się "dwucalicą" lub poczuł się na nią uodporniony. Za zaoszczędzone 1000zł można chyba kupić jakąś szczepionkę :)
Ufff - pierwszy post mam już za sobą. Pierwsze koty za płoty - jak to mówią
Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i życzę by pogodne i nieprzepsane noce przekładały się na pogodę ducha za dnia :)