Mam jeszcze
to.
Ten pierwszy z ww. mimo ogromnych rozmiarów jest o tyle lepszy, że bardziej przejrzysty.
Pod każdym ogromnym (a także małym w mozaice) foto jest w prosty sposób podany: nr katalogowy, opis i dane obiektu. Czyli to, co lubię.
Zdjęcia są świetnej jakości na dobrym papierze. Te największe na rozkładówkach - czyli ponad półmetrowe - naprawdę robią wrażenie. W mozaikach za to jest mnogo NGC, IC - każda opisana.
Opisy są krótkie. Prosta konstrukcja albumu.
Oprócz licznych DS-ów (a w początkowej części Słońca, planet, księżyców, asteroid i komet) mamy świetne zdjęcia gromad galaktyk - również czytelnie opisanych wg nazw katalogowych Abella, itd.
Drugi z podanych albumów to raczej ilustrowany, obszerny podręcznik dla początkujących. Też ma piękne i duże ilustracje ale nie ma w moim odczuciu tak przejrzyście podanych informacji o obiektach i trzeba się często wczytywać w opis. Czasem nie ma też nr katalogowych DS-ów tylko nazwy potoczne. W dalszej części albumu są już podawane numery NGC.
Też interesująca pozycja, bardziej kompaktowa a zarazem obszerna (gruba!).