Drugie obserwacje za nami. Tym razem odwiedził mnie Wojtek ze swoim EDziem
. Właśnie pojechali. Przywiózł EDka 80 i montaż HEQ5 z SynScan. Fajny bajer
.
Niebo było w kratkę za to temperatura powietrza super. Można było oglądać niebo w t-shircie do późnych godzin. Na szczęście chmurki zrobiły nam prezent i udało się poobserwować co nie co. M13, M57, M103, Andromeda i kilka innych NGC. Największą atrakcją był Jowisz. Nie zawiódł i pokazał się na niebie w całej okazałości i to dość długo.
Wrażenia jak najbardziej pozytywne aczkolwiek różnica między EDkiem 80 a Syntą 8" kolosalna. O ile Jowisz wydawał mi się być bardzo podobny w obu teleskopach o tyle DSy w EDziu.... no cóż, kiepskie. Ale wiem, wiem, ten sprzęt nie jest dedykowany do DSów.
Wieczór był ciepły, miły a z oddali przygrywała muzyczka z remizy. Młodzież i starszyzna bawiła się na weselu. Psikusa zrobił nam lis, który podszedł na odległość 2 m. Niestety ani ja ani Wojtek nie mieliśmy pod ręką aparatu. Podszedł, przyglądnął się i truchtem udał się w stronę kurnika sąsiada
. Pewnie zszokowany był montażem HEQ5.