Bardzo się cieszę że pomimo wielu wątpliwości co do słuszności wypad się udał, ale tak naprawdę to niebo wyczyściło się jak
już pakowaliśmy sprzęt. Gdy dojechaliśmy na miejsce to niebo było zasnute zmrożoną parą i w pierwszej
godzinie obserwacji nie było nam wesoło. Przywitał nas zachodzący Jowisz , a na osłodę całości , o czym Kuba nie wspomniał ,
nad horyzontem pokazał się Saturn w pięknej okazałości.
Test zaliczył również Scopos 35 , który pokazał wspaniałe obrazy Oriona i M42 i jest godnym bratem Scoposa 30.
Krzysztofie , czyste niebo + weekend + głód obserwacji = wyjazd, nawet jeżeli szanse powodzenia są znikome.
Piotr Sobieraj napisał(a):
Olek uśmiechnij się, Marek zamieścił buźki i ta krytyka to trochę żart. Ogólnie to zgadzam się że Marek wiele razu nie miał czasu na wyjazdy. No ale za to działa forum, to też jest kosztem wolnego czasu.......
Znacie mnie już na tyle , że nie zostawię krytyki bez słowa krytyki. Wiem że forum działa dzięki pracy i woli Marka
(za co dziękuję i szanuję cały nakład sił ) .I boli mnie rozróżnianie Nas i Ich , czy idea My i Oni w tak niewielkiej grupie ma sens istnienia ,
na pewno nie.
Tak jak Piotr napisał : 5 minut na balkonie w gatkach przy -20, tak na ostudzenie emocji.
Przepraszam , zeszło za bardzo z tematu.