Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=1907
Strona 1 z 2

Autor:  Adam Skrzypek [ środa, 1 grudnia 2010, 17:28 ]
Tytuł:  Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Jak co miesiąc zapraszam do opisywania Waszych obserwacji na łamach ACD. A jako że idą święta to pochwalcie się, jeśli dostaniecie coś astronomicznego pod choinkę czy na Mikołaja ;) .

Autor:  Aleksander Halor [ czwartek, 2 grudnia 2010, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Jak na razie wszyscy dostali trochę śniegu ;)

Autor:  Adam Krawczyk [ czwartek, 2 grudnia 2010, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Adam Skrzypek napisał(a):
A jako że idą święta to pochwalcie się, jeśli dostaniecie coś astronomicznego pod choinkę czy na Mikołaja ;) .

No ja jutro pod choinkę dostanę mikroruchy.

Autor:  Jarek Krol [ czwartek, 2 grudnia 2010, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Nie mogę liczyć na to że Mikołaj przyniesie mi coś astronomicznego. Nie byłem w tym roku grzeczny...
A nie pogardziłbym jakąś nową EPką.

Jarek

Autor:  Janusz Wiland [ piątek, 3 grudnia 2010, 07:19 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Teraz pięknie widać Wenus i Księżyc. Niestety nie mam warunkow do foto.

Moja żona w Piotrkowie widziala to tak:

Obrazek

Autor:  Kamil Gomulski [ niedziela, 5 grudnia 2010, 10:16 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Witam
dzisiaj udało mi się trochę poobserwować.
Niestety, z powodu mgły udało mi się znaleźć jedynie ładnego Jowisza i Plejady. Wyszedłem także później popatrzeć na oriona, ale niestety mgła była już zbyt gęsta.
pozdrawiam
Kamil

Autor:  Tomasz Zaraś [ niedziela, 5 grudnia 2010, 18:29 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Wczoraj przyjechał do mnie kolega Marcin, początkujący miłośnik obserwacji astronomicznych :) Dotarł tuż po 20:30, mimo iż, temperatura była naprawdę ekstremalna, bo - 11 stopni C, udało nam się spędzić około godziny przy PICCOLO :) Lusterka pomimo,że były tylko pół godziny wcześniej wystawione na chłodzenie, dawały znakomite obrazy. Na szczęście mgiełka gdzieś się rozproszyła dając nam jeszcze piękniejsze warunki obserwacyjne. Marcin pierwszy raz mógł popatrzeć przez teleskop, Jowisz zrobił wielkie wrażenie na koledze. Oglądaliśmy kilka gromad gwiazd, M31, Albireo itd. Pomimo chłodu, panowała wesoła atmosfera, zapamiętał nawet kilka nazw Gwiazd, dowiedział się też jak rozpoznaje się wielkości gwiazdowe, czyli poznał całą skalę aż do -36 , czyli jasność naszej dziennej gwiazdy.
Wczorajsze obserwacje, były dla mnie rekordem, gdyż nigdy dotąd nie obserwowałem w temp. - 11 stopni, dotychczas prowadzone obserwacje wahały się w granicach -8 stopni . Czy zauważyliście, że Astronomia to w jakimś stopniu sport ekstremalny? :lol:

Autor:  Jarek Najda [ poniedziałek, 6 grudnia 2010, 21:27 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

WITAM.Czy to sport ekstremalny?Z całą pewnością.Ciekawe jaki będzie mój rekord zimna bo w ubiegłą sobotę po raz pierwszy obserwowałem niebo zimą na zewnątrz,było na początku -9stopni,ale już po godzinie temperatura spadła do -12.Ale kiedy zobaczyłem Jowisza ze swymi księżycami,M45,M42,M31 i jeszcze kilka innych obiektów,to atmosfera była całkiem,całkiem.Chcę jeszcze dodać że niedawno stałem się posiadaczem Synty 8" i to był mój pierwszy występ z tym teleskopem no i nie byłem sam ponieważ w obserwacjach brała udział cała moja rodzinka-żonka i dwoje dzieci-syn 14 lat i córcia 10 lat,co prawda nie wytrzymali tak długo jak ja, ale razem mieliśmy ciekawy wieczór.Teraz czekamy na kolejny pogodny wieczór.

Autor:  Aleksander Halor [ poniedziałek, 6 grudnia 2010, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Szczęśliwi ci co widzieli ...
... kawałek czystego nieba
W Katowicach sraka, chyba następnym razem wyskoczę za miasto :evil:

Autor:  Jarek Najda [ poniedziałek, 6 grudnia 2010, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Bardzo mi przykro Olek ale prognoza dla Katowic jest do bani :( .Cały przyszły tydzień niebo mają przykrywać chmurki.U mnie zresztą ma być tak samo. :x

Autor:  Marcin Fila [ poniedziałek, 6 grudnia 2010, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Chyba w styczniu to było, jak zaliczyłem rekord: -23C. Zimno jaki diabli, a jeszcze szkicu mi się zachciało...
Olek - jak pokazało doświadczenie ostatnich nocy - TRZEBA ruszyć się za miasto, w mieście siedzi i smog i mgła...

Autor:  Aleksander Halor [ poniedziałek, 6 grudnia 2010, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Daj Marcinie znać jak będziesz ruszał w pole , to się załapię na mały wypad.

Autor:  Jarek Najda [ wtorek, 7 grudnia 2010, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Witam kolegów po teleskopie.Dzisiaj wieczorem nastąpił niespodziewany zwrot w pogodzie nad powiatem drawskim.Z w pełni zachmurzonego nieba i temp-1 stopnia o godz 17.00,raptownie w ciągu dwóch godzin temp.spadła do -9 a niebo zrobiło się czyściutkie.Szybko więc Syncie na mrozik i po godzinie byłem już na stanowisku.Zacząłem od prób wyłapania kilku Geminidów ale w ciągu 30minut udało się zaobserwować raptem 5 niewielkich błyśnięć :( .Jak zawsze wylookałem Jowisza,M31 i M45 i po chwili się zaczęło-nie,nie Geminidy tylko mgła nisko sunąca tuż nad ziemią co skutecznie utrudniło dalsze obserwacje :cry:.Teleskop zostawiłem jeszcze na zewnątrz może to tylko przejściowe,mam nadzieję. :?:A temperatura teraz wynosi -7.

Autor:  Marcin Smolec [ czwartek, 9 grudnia 2010, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Witam.
Pomyślałem, że też napiszę o moich obserwacjach w nocy z soboty na niedzielę 4/5 grudnia. Obserwacje prowadziłem pod dość dobrym wiejskim niebem. Pogoda była naprawdę niezła. Przyznam, że nie zmarzłem aż tak bardzo, mimo że obserwowałem mniej więcej od 18.00 do 1.00, a w pewnym momencie termometr pokazał -15 st. C. Ciepłe ubranie (chyba pierwszy raz miałem na sobie tyle warstw), gorąca herbatka, ćwiczenia rozgrzewające, wiedza z programu "Szkoła przetrwania" i dałem radę:). Miałem też 3 batoniki, ale zamarzły na kość:). Co do "Szkoły przetrwania" to nie żartuję. Wypróbowałem jakże prostą i skuteczną technikę rozgrzewania dłoni. Szybkie wymachiwanie rękoma by krew dzięki sile odśrodkowej dopłynęła do dłoni (można się pochylić i wymachując zakreślać półkola z lewej do prawej lub po prostu zakreślać pełne okręgi, jakby płynąć kraulem). Pomyślałem, że warto podzielić się taką informacją. Prawie od razu czuć napływające ciepło do zmarzniętych dłoni.Trzeba było też szukacz, okulary i lusterko wtórne ciepłotą ciała ogrzewać. Ukłucia zimna były nieprzyjemne. Zwłaszcza przy LW zajęło to trochę czasu. Teraz wiem, że zimą bez grzałek się nie obejdzie.

Przejdzmy do meritum. Nie były to może moje najbardziej owocne obserwacje, bo nie udało mi się zbyt wielu obiektów zaobserwować, mimo tych 7 godzin. Jednak dokonałem dwóch niesamowitych obserwacji.
Chyba najwspanialsza jakiej dokonałem to obserwacja M42. Gdy osuszyłem LW i chyba po raz pierwszy tej nocy na nią spojrzałem, to aż krzyknąłem z zachwytu. Takiej jej chyba jeszcze nie widziałem. Jasna, świecąca, wspaniale widoczna struktura, mgławica była taka namacalna. Dodam, że gdy ją oglądałem chyba górowała, a część nieba, na której się znajdowała była chyba dość ciemna w porównaniu do pozostałych.
Kolejnym obiektem był Jowisz ze swoimi księżycami. Udało mi się zaobserwować fascynujące zjawisko przemieszczania się na tle tarczy cienia jednego z księżyców. Mała czarna kropka była naprawdę dobrze widoczna. A po pewnym czasie sprawca cienia ujawnił się wychodząc poza tarczę planety. Pięknie to wyglądało gdy był tak blisko Jowisza, a na jego tarczy wciąż był widoczny cień, jednak już trochę przesunięty. Wspaniale było obserwować kosmos na żywo, widzieć jak to wszystko żyje.
Udało mi się jeszcze zobaczyć następujące obiekty:
M45, M1, M31, M57, M81&M82, chichotki.

Podsumowując, podobało mi się zwłaszcza z powodu M42 i Jowisza, ale następnym razem planuję powyławiać więcej.
Sprzęt, którym obserwowałem to Synta 12", LVW 8mm, SP 25mm. Zastanawiam się czy dobrze postąpiłem z oszronionym teleskopem, bo po powrocie ustawiłem sprzęt w pokoju ze zdjętym wiekiem z przechylonym maksymalnie tubusem, tak aby ewentualne krople nie spłynęły w stronę lustra. A Wy jak postępujecie z zamarzniętym sprzętem:)?

Pozdrawiam.
Marcin

Autor:  Marcin Ambroży [ czwartek, 9 grudnia 2010, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Marcin Smolec napisał(a):
Zastanawiam się czy dobrze postąpiłem z oszronionym teleskopem, bo po powrocie ustawiłem sprzęt w pokoju ze zdjętym wiekiem z przechylonym maksymalnie tubusem, tak aby ewentualne krople nie spłynęły w stronę lustra. A Wy jak postępujecie z zamarzniętym sprzętem:)?
Szron powstaje w wyniku resublimacji pary wodnej, jest więc bardzo czysty, więc nawet kiedy by się skroplił i padło coś na lustro, to po odparowaniu nie zostaną żadne zanieczyszczenia. Z resztą szron zdaje się się sublimować po wniesieniu do ciepłego pomieszczenia ;) więc ja się nim nie przejmuję zbytnio.
A żeby nie było offtopu, to jeśli chodzi o obserwacje, to ostatnio wpatruję się w świeżo zakupione okulary Scopos 30mm i SWA 13 mm stojące na półce i z wolna pokrywające się kurzem oraz w mgłę i chmury za oknem. KNT wciąż działa :(

Autor:  Aleksander Halor [ piątek, 10 grudnia 2010, 20:09 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

O 19.01 widziałem przez kilka sekund Księżyc - po prostu pełnia szczęścia :mrgreen:

Autor:  Kamil Gomulski [ piątek, 17 grudnia 2010, 08:45 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Witam
Wczoraj udało mi się poobserwować.Wyszedłem około 21:30. Było -11.
Jowisz- widać księżyce, ale trochę słabo bo nisko nad horyzontem.
Księżyc- ładnie widać
M45- Widać dość dobrze, ale seeing chyba idealny nie był
M42- Chyba najlepsze z całych obserwacji
pozdrawiam
Kamil

Autor:  Marek Substyk [ piątek, 17 grudnia 2010, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Widziałem Księżyc ;)
Jakaś mgła czy cuś :x

Autor:  Aleksander Knapik [ piątek, 17 grudnia 2010, 23:39 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Dziś ok 4.00 oglądałem Wenus na tle powoli pojawiającego się słońca. Coś pięknego. A wcześniej przez lornetkę Jowisza i Księżyc.

Autor:  Grzegorz Czernecki [ piątek, 17 grudnia 2010, 23:48 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - grudzień 2010

Ja też dzisiaj rano około godziny 6:30 otwieram oczy a tu na samym środku okna Venus, przez zaspane dopiero wybudzone ze snu oczy widać było spajki i była tak wielka ,że pierwsza myśl jak przyszła mi do głowy to "nosz q....rde supernowa jakaś " :D ,piękny widok, jednak jak spojrzałem na termometr to odechciało mi się teleskopu.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/