Forum AstroCD
http://www.astrocd.pl/forum/

Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011
http://www.astrocd.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=2192
Strona 3 z 4

Autor:  Aleksander Knapik [ poniedziałek, 21 marca 2011, 01:34 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Dziś po raz pierwszy wypróbowaliśmy Ethosy z 12" Newtonem, ale tylko z balkonu i na Księżycu. Obraz szokujący.
W 10 mm mieści się cały Księżyc i jeszcze jest obwódka pustego pola, okular ostrzy idealnie do samego końca i w porównaniu w LVW cały Księżyc jest widoczny w 13 mm. Jakość i ostrość obrazu jest jednak lepsza w Ethosach, 3,7 mm to po prostu poezja, podobnie 6 mm.
Oceniając do dobrej obserwacji powinno się mieć jeszcze 13 mm i 17 mm. Co do 21 mm to chyba 31 mm Nagler będzie wystarczający, ale muszę jeszcze porównać, ponieważ pole widzenia jest takie same.
Okulary 100* są inne i jest to inna jakość patrzenia. Ciekawe, że jak się przełoży do wyciągu okular o mniejszym polu widzenia po dłuższej obserwacji 100* polem, to ma się niesamowite wrażenie, że np 65* LVW to zabawki. :mrgreen:

Autor:  Aleksander Halor [ wtorek, 22 marca 2011, 23:45 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Aleksander Knapik napisał(a):
..... to ma się niesamowite wrażenie, że np 65* LVW to zabawki. :mrgreen:


Jak je będziesz chował w piaskownicy to powiedz gdzie :mrgreen:

Autor:  Wojciech Binko [ środa, 23 marca 2011, 09:32 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

A ja sobie wczoraj wieczorkiem otworzyłem sezon na saturna... niestety drgające powietrze skutecznie uniemożliwiło namierzenie Cassiniego... ale nic straconego ;)

Autor:  Dariusz W. Nelle [ środa, 23 marca 2011, 17:16 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Warto skierować rurki na naszą dzienną gwiazdę
niezłe grupki plam.Oglądałem dziś 0,5m Cassegrainem w ramach
pokazów jakie zorganizowałem w związku z trwającym VII Festiwalem Nauki
WSB w Dąbrowie Górniczej.

Dariusz W. Nelle

Autor:  Piotr Rączka [ czwartek, 24 marca 2011, 00:00 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Dzisiaj patrzałem na M-42 lornetą 20 x 80 i co mnie zdziwiło ;
Mgławicy prawie nie widac natomiast trapez aż wyskakuje z okularów
Naprawde ciekawostka obserwacyjna

Autor:  Adam Skrzypek [ czwartek, 24 marca 2011, 00:18 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

A ja patrzyłem dziś z balkonu ED-kiem przy powerze 30x i mgławiczkę było ładnie widać, trapez też. Choć pod ciemniejszym niebem jest o niebo lepiej ;) .

Autor:  Piotr Rączka [ czwartek, 24 marca 2011, 00:20 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Adam Skrzypek napisał(a):
A ja patrzyłem dziś z balkonu ED-kiem przy powerze 30x i mgławiczkę było ładnie widać, trapez też. Choć pod ciemniejszym niebem jest o niebo lepiej ;) .
Adas mnie nie chodzi o to czy widać lepiej czy gorzej
Po prostu w lornecie widać tylko trapez we mgle i tyle

Autor:  Piotr Wojnar [ czwartek, 24 marca 2011, 01:42 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

A czy ktoś obserwował Merkurego? Z tego co mi wiadomo jest w maksymalnej elongacji wschodniej ;) Ja, niestety, w pracy, może jutro uda mi się na chwilkę wyrwać z rurą w plener ;)

Autor:  Marcin Fila [ środa, 30 marca 2011, 10:16 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Wczoraj w godzinach popołudniowych dość spontanicznie postanowiliśmy z Kasią i Markiem wybrać się w teren na obserwacje. Początkowo chcieliśmy sprawdzić nową miejscówkę za Sławkowem, jednak okazało się, że szału nie ma. Zapada decyzja o przeniesieniu się na sprawdzoną miejscówkę, czyli do Ryczowa. Trochę asfaltem, trochę polnymi i leśnymi drogami w końcu docieramy do Ryczowa. Po wyjściu z samochodów, kopara mi opada do piaszczystej, bielicowej gleby – ciemności iście egipskie!!
Po rozstawieniu się zaczynam od NGC 7023 Irys – dość łatwej do odszukania i ciekawej mgiełki. Moim zdaniem obraz bez filtra jak i z filtrem UHC-S porównywalny – z filtrem oczywiście niebo jest ciemniejsze. Będąc w Cefeuszu usiłuję znaleźć dwie małe gromady otwarte, jednak nie mam pewności, że to co oglądałem, w rzeczywistości poszukiwanymi gromadami było.
Kolejnymi obiektami są M13 w Herkulesie wprost powalająca w 8mm, M64 (Czarnooka) – zresztą nie bez problemu odnaleziona, NGC 4565 – znaleziona przypadkiem podczas przeczesywania okolic Mel 111 – galaktyka NGC 4565 wygląda wprost rewelacyjnie w okularze 17mm – piękny kształt płaskiego dysku widzianego „od kantu” jest zaskakujący. W Warkoczu Bereniki udało się dostrzec jeszcze wiele galaktyk, niestety nie jestem w stanie określić, które to były. Później wskakujemy na chwilę do Panny, ale poprzez Kruka – a ściślej oglądamy Sombrero (M104) .
Po Sombrero udaje mi się bez problemu namierzyć M109 w Wielkiej Misi. Później Kasia z Markiem przypominają mi o obiekcie, na który zasadzałem się bez powodzenia ostatnio.
Najpierw atlas, przestudiowanie dokładnie mapy – co by wiedzieć gdzie wcelować. Później cel, pal!!! Korekta, szybki rzut zaakomodowanego oka i jest, w celu!!

Łańcuch Markariana.
Obiekt ten męczył mnie odkąd o nim przeczytałem. Poprzednio warunki na pozwoliły na jego odnalezienie, ale teraz poszło dość zgrabnie. Zaczynamy od zdiagnozowania M68 i M64 (NGC 4406 i 4374), później łatwo trafiamy w NGC 4438 i NGC 4435. Jest nieźle, mamy 4 składniki.
Patrzę na mapkę z Poradnika..., cholera, trzeba szukać dokładniej, kolejny rzut oka w okular i mamy następne składniki – NGC 4388 i NGC 4461 (tę ostatnią Kasia dojrzała niemalże dzięki satelicie, który właśnie praktycznie przez nią przelatywał). Jest nieźle, to już 6 składników. Zastanawiam się, jaki jest zasięg w tych warunkach.... Kolejny rzut oka na mapkę, kilka chwil na akomodację oka – i są następne – NGC 4458, NGC 4402 i NGC 4387 – ta ostatnia ma +13,0 mag, co stanowi mój rekord obserwacyjny jak i wyznacznik wczorajszych możliwości pod Ryczowskim niebem.
Byłą to już extrema, ale NGC 4402 (+12,6 mag) była widoczna już bez większych problemów.
Teraz na spokojnie widzę, że mogliśmy szukać dokładniej NGC 4477 i NGC 4473, bo są dość jasne – zresztą niewykluczone, że je widzieliśmy. Reasumując – 9 galaktyk z Łańcucha Markariana dostrzeżonych z sąsiedztwa aglomeracji śląskiej uważam za wielki sukces.

Na koniec jeszcze M51 doskonale widoczna z ramionami i oczywiście M57 – ale tej ostatniej nie trzeba już specjalnie opisywać....

Nie będę już szukał miejscówek bliżej domu – nie warto. Dobre warunki w Ryczowie w Ryczowie wynagradzają kilometry – po prostu warto.

Doskonałe warunki obserwacyjne wynikają też z tego, że Koksownia Przyjaźń, główny zatruwacz nieba po prostu wyłączył część oświetlenia przemysłowego, dzięki czemu łuna na południu jest dużo mniejsza.

Autor:  Piotr Wojnar [ środa, 30 marca 2011, 11:16 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Fajny opis, gratuluję obserwacji! Jakich okularków używaliście do obserwacji Markariana? Pozdrawiam

Autor:  Adam Skrzypek [ środa, 30 marca 2011, 13:29 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Bombowy opis :!: Muszę się tam kiedyś w końcu pofatygować (choć parking w Ojcowie już zaliczyłem ;) ).

Autor:  Katarzyna Kurdek [ środa, 30 marca 2011, 13:46 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Podpisuję się pod tym co napisał Marcin, obserwacje były wyborne. Po przyjeździe do Ryczowa poczuliśmy się jak u siebie :) W Ryczowie uderzają dwie rzeczy - niebo, sprawa oczywista i... świeżość prawie górskiego powietrza. Mieszkając w centrum miasta docenia się takie rzeczy. Z radością więc przystąpiliśmy do rozstawiania klamotów. Po wstępnych oględzinach nieba stwierdzam, że M44 jest bardzo dobrze widoczna gołym okiem, pewnie dla niektórych to nic szczególnego, ale w Katowicach oglądając ją w okularze 25mm nie widziałam jej tak dobrze jak w Ryczowie w lornetce (12x40). W tejże lornetce widziałam wczoraj M13, M51, M3 i inne etcetery, ale najbardziej zaskoczył mnie w niej widok M64. Niektórzy niedowiarkowie zarzucali mi podejrzane sprawy typu zaparowanie lornetki :) Później jednak Marek, który ma lepszy wzrok ode mnie potwierdził moje przypuszczenia.
Jednak widok Czarnookiej w teleskopie, w okularze 8mm to zupełnie inna bajka. Byliśmy nią wprost oczarowani, zwłaszcza Marek. Mnie natomiast powaliła na kolana Sombrero, również w ósemce. Przepięknie widoczna z wyraźną strukturą i urokliwym sąsiedztwem trzech gwiazdek - wyglądających niczym miniaturowy pas Oriona. Po tych ochach i achach nie mogło zabraknąć kultowej M51, nie wspominając już o jej bardzo dobrze widocznych ramionach i innych detalach. U nas oglądana w ósemce, natomiast u Marcina w 17mm - bardzo zacny widoczek, chyba w przyszłości nabędziemy taki okularek. Nawet stwierdziliśmy z Marcinem, że widać w niej Supernową, choć kwestia podlega dyskusji :)
Nie mogło też zabraknąć Tripletu w SP 25mm. Z kulek to tradycyjnie była M13, M3 i po raz pierwszy M53 w Warkoczu Bereniki - trafiona podczas szukania Czarnookiej. Było również parę gromad w Woźnicy. Na ruszt wrzuciliśmy też Saturna, który rozgrzał nas nie tylko swym widokiem, ale i ciepłym kolorem. Dobrze widzieliśmy jego cztery księżyce - Tytan, Dione, Enceladus i Rhea. Na koniec oglądamy M57, dostajemy na drogę muffinkę od Marcina i zadowoleni wracamy do Katowic, w których jak zwykle nie ma gdzie zaparkować...

Aha zapomniałam wspomnieć, że dodatkowym atutem Ryczowa jest wysokość: ok. 450m, zatem wszystkie ewentualne mgły pozostają w dole.

Autor:  Kamil Gomulski [ środa, 30 marca 2011, 14:51 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Ostatnio obserwowałem w niedzielny wieczór. Pogoda była ładna, seeing też ok.
Udało mi się zobaczyć:
Galaktyki M81/M82- bardzo ładna para, lepiej niż poprzednio.
Gromady otwarte: M36, M37 i M38 w Woźnicy oraz M45 w Byku
Mgławicę M42 w Orionie- ładna, choć już dość nisko nad horyzontem
I na deser Saturn- ładne pierścienie oraz satelity
Kamil

Autor:  Radosław Zientarski [ czwartek, 31 marca 2011, 11:20 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Z Piotrkiem wybraliśmy się wczoraj do Mekki podkarpackich obserwatorów miejskich czyli do osławionego Mołodycza. Zbiórka pod moim mieszkaniem w Jarosławiu o 19.30. Szybkie załadowanie się do samochodu i ruszamy. W okolicy Mołodycza zaczynamy szukać jakiejś sensownej miejscówki. Zjazd z drogi na prawo - dooopa - jakiś wjazd do nadleśnictwa. Jedziemy dalej i tym razem na lewo w las, droga fajna ale oprócz jakiegoś monumentalnego grobu tudzież pomnika, pewnie żołnierzy znaleźliśmy sam las i zero miejsc obserwacyjnych:( Postanawiamy pojechać na nasze wcześniejsze miejsce no i niestety również porażka. Przyszła wiosna więc drewno z lasu trzeba wozić i oczywiście rozjeździć drogę:( przy okazji mieliśmy możliwość urwania listwy przy zderzaku...No nic - lekko zdegustowani postanawiamy pojechać do samej miejscowości i tam znaleźć coś w miarę sensownego. Przejazd przez miejscowość skręt w pola i.....jest!!! Wysiadamy, rozkładamy sprzęt i możemy się delektować pięknym niebem:) Na początek test okularów na Saturnie. Scopos, SWA 22, 13 i 8 oraz Hyperion 5. Wszystkie okulary ładnie ostrzą w wyciągu 2" oprócz Hypcia, tu niestety potrzebny jest wyciąg 1,25", Saturn bardzo ładny, w 8 i 5 ładnie widoczna przerwa Cassiniego i pas. Również księżyce zaliczone ale raczej zerkaniem. Generalnie Hypcio daje lepsze obrazy niż mój wcześniejszy SWA 5. Potem przyszła kolej na oglądanie DS'ów. Wiosna żegna Oriona więc ostatnie spojrzenia na M42 potem otwarte w Woźnicy i polujemy na Kraba. Polowanie bardzo udane. Kilka powiększeń i różne wrażenia w 22 i 13 chyba najlepsze efekty. Przechodzimy do Jednorożca oglądając otwarte NGC-2301, 2244, 2252 i M48, 50. Następnie na tapetę poszła Panna i po opisie wcześniejszym Marcina mieliśmy chętkę na łańcuch. Chwila namierzania i jest:) Naprawdę urokliwe jest spoglądanie i odkrywanie coraz to nowszych galaktyczek i coraz mniejszej wielkości gwiazdowej:) Ponieważ Panna jest bardzo bogata więc ustrzeliliśmy jeszcze kilka eMek i NGC. Potem przesunęliśmy się nieopodal do Warkocza Berneniki i muszę powiedzieć że praktycznie cała została przez nas "przeleciana". Niemalże wszystkie obiekty będące w zasięgu telepka do 12-13 wielkości gwiazdowej zostały przez nas wyłapane. Na mnie największe wrażenie zrobiła M64 Czarnooka - wyjątkowo łatwo namierzona i coś do czego będę wracał jeszcze nie raz bo zostałem oczarowany - mianowicie NGC 4565 Igła. Jej kształt jest wręcz zjawiskowy. Zakochałem się jak nic;) Pod koniec zasadziliśmy się jeszcze na kulki M53 M3 M5 oraz M92 i M13 próbując je porozbijać różnymi okularami, a przed zebraniem sprzętu jeszcze dyszel od Wozu i M101 M51 oraz niedaleko Słonecznik i Psy Gończe z M94 i NGC4618 i 4625 i chyba obok IC ale pewności nie mamy;) Obserwacje skończyliśmy na lekkim mrozie kiedy wszystko zaczęło parować. Wyjątkowo owocny wyjazd pomimo lekkiej łuny w dwóch miescach :D

Autor:  Piotr Wojnar [ czwartek, 31 marca 2011, 12:12 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Potwierdzam, bardzo owocny wyjazd :D Dodam jeszcze, iż porównywaliśmy Saturna w Hyperionie 5mm i SWA 8mm+ Barlow, zgodnie stwierdziliśmy iż wynik jest na korzyść Hypcia ;) Ósemka z barlowem dała duży, jednak mało kontrastowy obraz, nie dało się go wyostrzyć. Bardzo mi się podobał Saturn w niebieskim filtrze, muszę przyznać, iż Radek ma lepszy wzrok, gdyż dorwał Przerwę Cassiniego i pas chmur na tarczy (kto wie, czy nie oktagonalną burzę na biegunie? :D ). Muszę stwierdzić, iż Hyperion 5 68*daje bardzo ładne widoczki w powerze 240x, nie pozwalał Saturnowi tak szybko przemnknąć przed oczami. Poczczas moich wcześniejszych obserwacji w kitowcach (zwłaszcza 10mm) Jowisz znikał ekspresem z pola widzenia :o

Autor:  Piotr Rączka [ czwartek, 31 marca 2011, 12:37 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

A jak oceniacie ten Małodycz, naprawde taki świetny ?

Autor:  Piotr Wojnar [ czwartek, 31 marca 2011, 13:13 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Mołodycz ;) Szczerze powiedziawszy, nie mamy tam jeszcze pewnej miejscówki. Za pierwszym razem widoczki nam popsuł łysy+zalegający śnieg i drzewa dookoła, wczoraj mieliśmy łunę na północy (latarnie w Mołodyczu), oraz na południu (Jarosław). Nie wiemy, gdzie jeżdżą ci, którzy go chwalą, ale na pewno nie tam gdzie my byliśmy ostatnie 2 razy ;) Reasumując: miejscowość jest bardzo ciemna, jadąc między lasami było naprawdę czarno, ale myk polega na tym, żeby wiedzieć gdzie się ulokować, naprawdę, dużo czasu poświęciliśmy z Radkiem na szukaniu dogodnego miejsca, a tutaj dużo lasu, drogi i rowy silnie namoknięte i grząskie, więc nie wszędzie udało nam się wjechać. Może ktoś z forumowiczów ma tam sprawdzone miejsce, z dobrym dojazdem, bez łun i lasów doookoła? Pozdrawiam

Autor:  Adam Skrzypek [ piątek, 1 kwietnia 2011, 08:10 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Piotr Wojnar napisał(a):
Dodam jeszcze, iż porównywaliśmy Saturna w Hyperionie 5mm i SWA 8mm+ Barlow, zgodnie stwierdziliśmy iż wynik jest na korzyść Hypcia ;) Ósemka z barlowem dała duży, jednak mało kontrastowy obraz, nie dało się go wyostrzyć.

A jaki to barlow :?:
Gdybyście mieli możliwość podpięcia pod 8mm PowerMate 2,5x to pospadalibyście ze stołków, jeśli takowych używacie przy obserwacjach ;) :D . Zero problemów, jasny ostry obraz. Trzeba będzie kiedyś razem to sprawdzić.

Autor:  Piotr Wojnar [ piątek, 1 kwietnia 2011, 08:41 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Barlow 2x, ale jakiej marki nie pamiętam, bo było ciemno :lol: Sprzęt był Radka, niech on się wypowie, nie hcę nikogo w błąd wprowadzić ;) Prowadziliśmy obserwacje bezkrzesełkowe, ale niektóre widoczki ścinały nas z nóg :D Czyli widzę, że barlow barlowowi nierówny :o Z chęcią zobaczyłbym, co Powermate potrafi, pozdrawiam, Piotrek

Autor:  Karol Kudra [ środa, 6 kwietnia 2011, 22:31 ]
Tytuł:  Re: Dzisiejsze obserwacje - marzec 2011

Moje pierwsze obserwację zaczęły się 30.03 po tym jak od Olka dostałem za FREE (thx Olek :)) jego stock'owy okular 25 mm. Sprzęt - stary teleskop marki TOWA. Ogniskowa 1000 mm, światłosiła 8,8, okular 114 mm. Leżał u mnie w garażu od roku a Olek pomógł mi go wskrzesić. Nigdy w życiu nie obserwowałem nieba i nie spodziewałem się cudów ale Saturn już przy powiększeniu 40x zrobił na mnie takie wrażenie że mi szczęka opadła. Ciary na plecach były :). Jego namierzenie nie było bardzo trudne. Co prawda nie kolimowałem jeszcze tele ale dałem rady. Parę dni później odnalezienie Saturna było jeszcze łatwiejsze.

Ciesze się strasznie, że mogłem zacząć swoją przygodę z niebem. Może na nie najlepszym sprzęcie ale jakoś zacząć trzeba. Co to dopiero będzie jak wreszcie uda mi się kupić lepszy sprzęt? Bakcyl jak nic.

Na koniec mam pytanko. Parę dni temu obserwowałem Saturna. Nie wiem czy to możliwe abym przy powiększeniu 40x mógł zobaczyć księżyc Saturna - Tytana? Widziałem go jako bardzo małą kropeczkę w odległości ok. 3 długości Saturna. Jest największym księżycem i ma ponad 5 tys. km. średnicy. Patrząc na księżyce Saturna to mi się zgadza ale nie jestem pewien.

Teraz poluję na Plejady M35 bo są dość blisko. Powinno się udać ale na razie czekam na klarowne niebo.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/