Sierpniowy mini-raport z Jaćwieży tudzież Prus Wschodnich
Adam Skrzypek napisał(a):
teleskop. W odróżnieniu od cieplejszych krajów zaraz wraz z szukaczem oblał się rosą, na szczęście lustro wtórne i okulary nie zaparowały.
Na dalekiej północy te same zjawiska utrudniają nocną aktywność.
Do obserwacji przywdziewam gumiaki, a optykę osuszam i przewietrzam popularną "farelką".
Staram się łapać każdy skrawek czystego nieba więc wylegam na mokrą trawę natychmiast po zapadnięciu zmroku, nim wilgoć osiądzie, chmury zgęstnieją a Księżyc skutecznie rozświetli niebo.
Rzadko siedzę dłużej niż do godz.02:00. W końcu trzeba się jeszcze zregenerować przed dziennym rowerowaniem...
W użyciu najczęściej SWAN 33 i Antaresy-13.4 oraz 6mm.
Jeden z nich miał problemy z ogniskowaniem przy fabrycznym zakresie regulacji wyciągu, brakowało może 2-5mm wsuwu.
Pomysły były różne lecz na krótko przed wczasami wdrożyłem jeden, wręcz frontowo prosty...skróciłem synciany adapter 1,25" o ok. 1.3cm.
O gwarancję na sprzęt się nie boję albowiem już dawno się jej pozbawiłem wprowadzając liczne korekty i przeróbki

Układ działa wyśmienicie, wszystkie okulary ostrzą, na swój 'handmade' montaż też nie narzekam.
Cytuj:
Do tego bardzo ładny Veil z Ultrablockiem i SWAN-em 33.
Ano, z jaćwieskiego nieba, mimo wciąż jasnego Księżyca, identyczny SWAN wyhaczył mi ładnego Veila, bez filtra - obiekt oczywisty patrzeniem na wprost.
Poza tym klasyki jasnego nieba

jak np. mój ulubiony Wieszak, M31 z sąsiedztwem, gromady Herkulesa, gromady Łabędzia, ładny pierścień M57, pasiasty Jowisz z satelitami-nie trafiłem jeszcze na plamę, śledzenie komety C/2009 P1, studiowanie powierzchni Księżyca no i wspaniała Droga Mleczna-do czasu aż nasz jasny sąsiad jej nie przytłumi.
Póki noce są księżycowe wystawiam sprzęt bezpośrednio przed domek, później przetestuję jedno z pobliskich wzniesień z widokiem dookólnym. Przed zaświetleniem cywilizacyjnym szczęśliwie nie muszę uciekać.
Oczywiście obserwacje teleskpowe to jedno, ale wrażeń dopełnia też wygodne lornetkowanie z leżaka.
Astro-pozdrav z północy!