Oto moje owoce wczorajszego lookania na Słoneczko. Sprzęt i metoda takie jak zawsze, czyli projekcja afokalna przez APO 72/430, folijka ND 5.0, Solar Continuum, UV/IR Cut, Moon & Skyglow + okular WO UWAN 7mm no i na końcu stary poczciwy Canon PowerShot A560
Chwilami, gdy atmosfera była stabilna obraz plam powalał na kolana. Jeszcze nigdy nie widziałem tak wyraźnych plam słonecznych... Mam jeszcze parę filmików; jak opanuję RegiStax'a to wrzucę efekty.
| Załączniki: |
|
01.jpg [ 19.83 KiB | Przeglądane 3704 razy ] |
|
02.jpg [ 93.72 KiB | Przeglądane 3704 razy ] |
|
03.jpg [ 85.21 KiB | Przeglądane 3704 razy ] |
|
04.jpg [ 55.63 KiB | Przeglądane 3704 razy ] |
Szczerze powiedziawszy to ja też jestem zaskoczony, szczególnie tym ostatnim zdjęciem z samymi plamkami. Przeglądając zdjęcia, akurat to jedno było na tyle wyostrzone, że nadawało się do publikacji. Reszta niestety wylądowała w koszu. Podejrzewam, że w tym przypadku, aparat wybrał plamki, jako odnośnik do ustawienia ostrości (tryb AF). Z kolei przy wyłączonym AF gdy sam ustawiałem plamki jako element, na którym ma być ustawiona ostrość, aparat nie potrafił wyostrzyć tego rejonu. No ale tak to już jest z tymi kompaktami. Czasami doprowadzają do białej gorączki, choć z drugiej strony nie raz potrafią zaskoczyć dobrze zrobionym zdjęciem.