Kuba Kowarczyk napisał(a):
Ja również dziękuję Wszystkim za spotkanie w Bieszczadach. Przekonałem się, że Bieszczady to nie tylko ciemne niebo ale i przepiękna okolica. Warto było wybrać się na spacer w góry. Nogi bolą do dziś, ale tych przepięknych widoków z Bukowego Berda nic nie wymaże z pamięci.
Podziękowania dla Marka za zorganizowanie zlotu, dla Janusza za ciekawy wykład o AstroJaWilu, no i całej reszcie chłopaków-astromaniaków za bardzo mile spędzony czas. Szczególne podziękowania kieruję w stronę Piotrka Sobieraja, bez którego nie byłoby mnie tam z Wami - muszę w końcu uzbierać na własne cztery kółka.
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za spotkanie w Bieszczadach. Warto było jechać.
Pozdrawiam serdecznie
Kuba
Kuba również wielki dzięki za pomoc i wspaniałe wspólne obserwacje oraz górską wycieczkę i w ogóle. Jesteś fajny chłop. Dzięki wszystkim. Marek podziękowania. Jednak uważam że pożegnalnego śniadania zabrakło, trzeba było się jeszcze zebrać do kupy przed wyjazdem i pożegnać. Piccolo Janusza niech wykupi muzeum narodowe, lub planetarium chorzowskie, koniecznie razem z misiem piratem. uważam że piccolo to pewien symbol i pamiątka pewnej epoki rozwoju amatorskiej astronomii w Polsce, symbol determinacji i pasji badawczej. Marku może zorganizujmy aukcje? oczywiście za zgodą Janusza. Co do pożegnań to Januszu uważam że twoja funkcja zobowiązuje i następnym razem bez wspólnego pożegnania a może i śniadanka nie powinieneś nas opuszczać. Ogólnie koledzy bardzo was sobie cenię i szanuję bo jesteście pewnym fenomenem w tym pędzącym bezdusznym świecie, tym bardziej bądźmy dżentelmenami do końca, mimo że droga daleka, pożegnać się trzeba a nie wyjeżdżać w rozsypce.
Adasiu Krawczyk, Jacku Dubiel. Piotrze Rączka z synem, Janku, Marcinie, Kubo, Marku, Tadziu Rydz i pozostali koledzy było wspaniale. Sorki nie piłem tej wody mineralnej dalej (tylko troszkę) bo byłem już po 5 szklanicach napoju z polskich ziół, po 1,5 godzinie snu noc wcześniej i w ogóle zmęczony życiem. dowcipów i hihrania na stołówce nie zapomnę długo. 16 cali ręcznej roboty u kolegi także nie zapomnę. jest to piękny instrument astronomiczny sam w sobie. gratulacje.
Pozdrawiam wszystkich, życzę pogodnych nocy i wielu wspaniałych obserwacji w gronie przyjaciół. Do następnego zlotu.
_________________
Meade LightBridge 16", achromat 150/1200, achromat 150/750, apochromat 127/952, apochromat 80/480
Blog Towarzystwa Przyjaciół Nauk HELIOS