Tadeusz Figiel napisał(a):
No! Nie miałem na myśli tego, że go do końca poznałem ale to, że używam go na co dzień. Chyba jest tylko jeden człowiek dla, którego AJW to przysłowiowa bułka z masłem. My wszyscy zaledwie za nim nadążamy niemal co dziennie aktualizując program. Mam ten program jeszcze na płytce, którą kupiłem u Janusza. Wtedy pewnie ani jemu ani nikomu się nie śniło, że kiedyś powstanie takie wielkie dzieło.
Pozdrawiam
tafig
Ty się lepiej Tadziu przedstaw w odpowiednim wątku ..a nie zaczynasz pisanie na AstroCD od wazeliniarstwa