Dziś udało mi się przeprowadzić dwa krótkie testy okularów. Jako, że ostatnio czasu i możliwości mam wyjątkowo mało, to nawet te kilka chwil spędzonych z okiem przyklejonym do okularu dało mi sporo radości. Z racji miejscówki i czasu mogłem jedynie popatrzeć na Księżyc, który złośliwie zawisł dokładnie od strony w którą mogłem skierować teleskop, ale dzięki temu przetestowałem okulary na jasnym obiekcie

Pierwszy test w dzień - obraz super (sprawdzałem okulary 18; 8,8; 6,7; 4,7)- kratery piękne nawet na środku tarczy widać było ich "głębię". Dawno nie widziałem takiego Księżyca. 18 wiadomo małe powiększenie, ale już było widać bardzo dużo. Co mnie nie zdziwiło i wynikało z moich poprzednich testów nie jest parafokalna z resztą okularów (a powinna). Co prawda tę małą niedogodność wynagradza jakością obrazu. W 8,8 Księżyc nadal pozostawał cały w polu widzenia (powiększenie 113 x), w 6,7 (149 x) prawie 2/3 tarczy. Obraz był ostry po brzegi, zero aberracji. Dystorsja w zasadzie niezauważalna z racji na rodzaj obserwowanego obiektu. Dla 4,7 warunki były trochę za słabe, ale można było sobie zajrzeć w mniejsze dziurki

na Księżycu, choć obraz trochę pływał. Oczywiście kratery itp super widoczne, z dobrym kontrastem itp. Nie spodziewałem się, że takie rezultaty można osiągnąć w dzień. Z niecierpliwością czekałem na zmrok.
No i się doczekałem. Niestety czasu było mało, bo zaraz lekka mgła się zrobiła. Efekt był jeszcze lepszy niż w przypadku dziennych obserwacji. Jedno co zmieniłem to dodałem filtr polaryzacyjny. Obrazy podobnie jak w dzień super. Żadnych odblasków, aberracji itp. Kontrast, kolory itp na wysokim poziomie.
To o czym należy pamiętać patrząc w te okulary - nie należy "rozglądać się" po polu widzenia - łatwo zobaczyć wtedy "fasolkę". Samo pole 82 stopnie trochę do tego kusi, zwłaszcza do czasu kiedy oswoimy się z tym polem i sposobem patrzenia w okular. Dobre wyregulowanie muszli pomaga w osiągnięciu komfortu obserwacji.
Ogólnie okulary zaliczyły test na piątkę (w skali studenckiej tj do max 5

).