Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 00:55

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2011, 17:27 
Offline
Ranga: [2]
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 28 listopada 2010, 15:28
Posty: 212
Lokalizacja: Sosnowiec
Grzegorz Czernecki napisał(a):
Paweł Baran napisał(a):
oraz galaktyka M3 z gwiazdozbioru Trójkąta.

Z tego co mi wiadomo to M3 to jest gromada kulista ,no chyba ,że się coś zmieniło? ;)



chcialbym meic taka wiedze zeby moc dostrzegac takie bledy :D

_________________
porazki traca sens kiedy poddamy sie bez walki...


Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: piątek, 24 czerwca 2011, 20:03 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Masz rację Grześku komuś się zrobiło galaktycznie a przecież M3 To gromada kulista o jasności 6 mag. Więc nie jest to galaktyka jak napisano.
Wystarczy zaglądnąć w Internet a nawet pierwszą książkę o astronomii i już wiadomo, co to jest za obiekt. Dzięki że zwróciłeś na to uwagę, bo to błąd ja nie wiem, co.
;)

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2011, 08:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Spora planetoida pędzi w kierunku Ziemi
W poniedziałek planetoida 2011 MD przeleci tylko niespełna 13 tysięcy kilometrów nad powierzchnią naszej planety - informuje Minor Planet Center.
Planetoida 2011 MD została odkryta 22 czerwca b.r. przez projektLINEAR (Lincoln Near-Earth Research). Jej jasność sugeruje, że mamy do czynienia z ciałem o rozmiarach od 8 do 18 metrów.
Gdy obliczono orbitę nowoodkrytego ciała, okazało się, że w poniedziałek o godzinie 15:30 naszego czasu przeleci ona bardzo blisko Ziemi, bo w odległości tylko niespełna 13 tysięcy kilometrów od powierzchni naszej planety. To wyraźnie niżej niż orbity satelitów geostacjonarnych.
Nie jest to rekordowo bliskie zbliżenie, bo znamy przynajmniej trzy inne planetoidy, które przeleciały bliżej. 2011 MD jest od nich jednak wyraźnie większa.
W okolicach maksymalnego zbliżenia do Ziemi, planetoida nie będzie widoczna z terenu naszego kraju.
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/spora-p ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2011, 15:04 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niespotykana asteroida w pobliżu Ziemi

Odkryta niedawno asteroida jest wyjątkowa pod wieloma względami. Jej orbita niemalże pokrywa się z ziemską…

Mowa o asteroidzie oznaczonej symbolem 2010 SO16. Jej średnica mierzy ok. 200-400 metrów. To sąsiedzkie ciało niebieskie okrąża ona Słońce podobnie jak Ziemia i znajduje się pobliżu nas już od 250 tysięcy lat! Średnia odległość asteroidy od Słońca jest niemalże równa tej dzielącej Ziemię od naszej największej gwiazdy. Orbita 2010 SO16 przypomina tę, po której porusza się nasza planeta, okrążając Słońce.
Po raz pierwszy tę szczególną planetoidę zaobserwowali dwaj naukowcy z Irlandii Północnej – Apostolos Christou i David Asher. Dwa miesiące przed odkryciem astronomów, Stany Zjednoczone wypuściły sztucznego satelitę z teleskopem WISE, który wskazał na istnienie tej asteroidy.

Mimo podobieństwa orbity 2010 SO16 do orbity ziemskiej, obserwując ruch asteroidy z Ziemi, jego tor przypomina bardziej końską podkowę niż elipsę. Asteroida 2010 SO16 jest obiektem koorbitalnym, co oznacza, że porusza się wraz z innym, znacznie od siebie masywniejszym ciałem (w tym przypadku jest to Ziemia), wokół grawitacyjnie dominującego ciała (tu: Słońca).

Szczególna orbita asteroidy 2010 SO16 pozwala jej znajdować się blisko naszego globu bez ryzyka kolizji. Trwają badania nad wpływem obu ciał na siebie. Być może, gdyby trajektoria ruchu tej planetoidy była choć trochę przesunięta, żylibyśmy w ogromnym zagrożeniu bądź nawet już nie byłoby życia na Ziemi.

To, że planetoida, o której mowa jest tak wyjątkowa świadczy także fakt, że typ orbity o kształcie podkowy jest niezwykle niestabilnym układem. Mimo to, astronomowie przewidują, że tor ruchu SO16 jeszcze przez 120 tysięcy lat utrzyma się w niezmienionej formie. Asteroida ta jest więc wyjątkiem wśród tego typu ciał niebieskich.
Skąd jednak wzięło się ciekawe porównanie do podkowy? Choć orbita SO16 jest niemalże identyczna do orbity ziemskiej, obserwując ją z naszego globu, przyjmuje ona znacznie inny kształt. Dlaczego?

Asteroida SO16 zatacza łuk wokół Słońca raz na 150 lat, a gdy zbliża się do Ziemi wpływa na nią pole grawitacyjnie naszej planety. W konsekwencji ruch asteroidy zostaje odkształcony przez Ziemię tak, że ciało to porusza się dalej po orbicie niższej niż orbita Ziemi. Po tym incydencie zatacza kolejny łuk wokół Słońca, by dotrzeć z powrotem w okolice naszej planty. Wówczas ponownie wskakuje na wyższą orbitę i zatacza kolejny łuk wokół Słońca. Cały cykl „końskiej podkowy” zajmuje asteroidzie 350 lat.
Obecnie, wiadomo o dwóch innych podobnych asteroidach, która poruszają się w pobliżu Ziemi w podobny sposób do 2010 SO16. Dr Asher zapewnia także, że używając średniej wielkości profesjonalnych teleskopów można ujrzeć tę asteroidę na wieczornym niebie przez kilka nadchodzących lat.

Irlandzcy badacze Christom i Asher chcą dowiedzieć się, skąd pochodzi asteroida, którą badają. Dr Asher podejrzewa, że dotarła w okolice Ziemi z pasu planetoid znajdującego się między Jowiszem a Marsem. Inni sugerują, że może to być odłamek, który przywędrował do nas z Księżyca i wykształcił niezależną orbitę.

Naukowcy chcą także zgłębić właściwości fizykochemiczne tej asteroidy. Wiedza na ten temat pozwoli rzucić nowe światło na zagadnienie pochodzenia 2010 SO16.
http://odkrywcy.pl/kat,111412,page,2,ti ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2011, 15:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wyprawa na asteroidę - możliwa, ale trudna
Naukowcy amerykańscy stwierdzili, że z 6699 asteroid znajdujących się w pobliżu Ziemi, tylko pół tuzina nadaje się do eksploracji przez ekspedycję badawczą z naszej planety - poinformował portal i blog naukowy ArXiv.

Misje do obiektów znajdujących się w bliskiej odległości od Ziemi tzw. NEOs (Near Earth Objects) są jednym z kluczowych elementów nowego planu rozwoju amerykańskiej eksploracji kosmicznej "Flexible Path", przyjętego właśnie przez NASA. Miałyby się one rozpocząć około 2025 roku. Zespół naukowców amerykańskich z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics postanowił przeprowadzić symulację takiej wyprawy.
Naukowcy stwierdzili iż do wyprawy mogłaby być użyta mała rakieta startująca z niskiej orbity wokółziemskiej LEO, nie zaś bezpośrednio z Ziemi. Zwiększyłoby to znacznie jej ładunek użyteczny. Istotny jest problem wyboru obiektu. Jedynie 65 z 6699 asteroidów NEO posiadają niską wielkość delta-v, mniejszą od 4,5 km/s, co jest niezbędne w tego typu wyprawie. Delta-v to w astrodynamice, wielkość skalarna, o wymiarze prędkości , określająca siłę niezbędną do wykonania manewru orbitalnego, jakim jest np. zmiana trajektorii lotu.

Po dodaniu innych istotnych kryteriów, jak krótki czas podróży, możliwość przerwania misji i bezpieczne środowisko do operacji na powierzchni asteroidy, liczba 65 obiektów została zredukowana do 6. Jak zauważają naukowcy, mogą istnieć jeszcze nieodkryte obiekty NEO tego typu, o orbicie przypominającej orbitę Wenus, ale poszukiwanie ich w ciągu krótkiego czasu - misja planowana jest na rok 2025 - wymagałoby specjalnych badań.

Dodatkowym problemem są ograniczenia techniczne. Ponieważ NASA znajduje się dopiero na wczesnym etapie konstrukcji nowego statku kosmicznego i jego kapsuły załogowej, a wyprawa na asteroidę prawdopodobnie będzie wymagała specjalnego lądownika, naukowcy sugerują, że misja ta byłaby łatwiejsza jako bezzałogowa tj. przeprowadzana przez specjalne, uniwersalne roboty. (PAP)
http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Wyp ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: sobota, 25 czerwca 2011, 15:05 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Fabryka życia na asteroidzie
Teorie mówiące o tym, że życie przywędrowało na Ziemię na meteorytach, znamy nie od dziś. Teraz naukowcom udało się udowodnić eksperymentalnie, że na asteroidach zachodziły życiodajne procesy – informuje New Scientist.
28 sierpnia1969 roku w pobliżu wioski Murchinson w Australii spadł meteoryt. Testy wykazały, że w jego wnętrzu znajdowały się ślady związków chemicznych, charakterystycznych dla ziemskich organizmów.

Przez wiele lat uważano, że Wszechświat jest sterylny, a znane nam formy życia tworzą się w wyniku skomplikowanych, trwających miliony lat reakcji chemicznych na powierzchni planet. Dziś po raz pierwszy udowodniono, że wewnątrz krążących w kosmosie asteroid zachodzą procesy syntezy podstawowych składników materii organicznej. Odpadające z nich fragmenty skalne, znane nam jako meteoryty, zasiewają życie tam, gdzie spadną.

Raffaele Saladino z University of Tuscia we włoskim Viterbo przeprowadził szereg eksperymentów w celu potwierdzenia tej teorii. Punktem wyjścia był formamid – amid kwasu mrówkowego, związek chemiczny obecny we wszechświecie. Z przekształcenia tej prostej cząsteczki mogły teoretycznie powstać biomolekuły, budujące organizmy żywe.

Naukowcy pobrali 1 gram okruchów meteorytu z Murchinson, rozkruszyli go na drobny proch i usunęli wszelkie ślady związków organicznych, pozostawiając czysty minerał. Następnie zmieszali go z formamidem i ogrzewali do temperatury 140 stopni Celsjusza przez 48 godzin. W wyniku reakcji otrzymano kwasy nukleinowe – DNA i RNA, a także najprostszy aminokwas - glicynę, kwasy karboksylowe oraz prekursor węglowodanu. Dowiodło to, że asteroida rzeczywiście jest miniaturową fabryką chemiczną.
- Co istotne, produktami reakcji są zarówno elementy genetyczne (DNA,RNA) jak i metaboliczne (aminokwas, cukier), dwie różne grupy cząsteczek, budujących najprostsze żywe organizmy – powiedziała Monica Grady z Open University w Milton Keynes w Wlk. Brytanii – Przeprowadzenie obu reakcji w jednym miejscu i czasie, z tego samego materiału wyjściowego jest niezwykle korzystne – dodała.
Współpracownicy Saladino odkryli również, że minerał budujący meteoryt może stabilizować strukturę RNA, który uważany jest przez część środowiska naukowego jako bezpośredni prekursor życia i pierwszy typ materiału genetycznego. RNA oddziałując z wodą łatwo się rozpada. Większość minerałów katalizuje ten proces, ale nie meteoryt z Murchinson. Tym bardziej świadczy to o tym, że środowisko asteroidy nosi wszelkie znamiona pierwotnej fabryki życia.
Wyniki badań opublikowano na łamach czasopisma naukowego "Origins of Life and Evolution of Biospheres"

Za New Scientist
http://odkrywcy.pl/kat,111402,page,2,ti ... omosc.html
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: poniedziałek, 27 czerwca 2011, 08:56 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Planetoidy zagrażają warstwie ozonowej
tatnich badań naukowych wynika, że uderzenie nawet niewielkiej planetoidy w Ziemię mogłoby poważnie zniszczyć warstwę ozonową i narazić nas wszystkich na zabójcze promieniowanie ultrafioletowe.
Dotychczas naukowcy sądzili, że ziemską warstwę ozonową może poważnie nadszarpnąć jedynie planetoida, która miałaby więcej niż 1 kilometr średnicy.
Wchodząc w atmosferę mogłaby powiększyć dziurę ozonową do rozmiarów z lat 90. ubiegłego wieku.
Jednak najnowsze badania przeprowadzone przez Elisabettę Pierazzo i jej zespół z Instytutu Nauk Planetarnych (PSI) w Tucson w Arizonie, wskazują na to, że nawet mniejsze planetoidy, o średnicy 500 metrów, wchodząc w atmosferę mogą zrujnować warstwę ozonową.
Naukowcy wprowadzili wszystkie kluczowe dane do komputera, który przeprowadził symulację zderzenia Ziemi z planetoidą o średnicy pół kilometra.
Okazało się, że indeks promieniowania ultrafioletowego mógłby wzrosnąć nawet do 20 jednostek. Dla porównania w Polsce pod koniec czerwca, gdy promieniowanie UV jest największe, przy bezchmurnym niebie nie przekracza ono na nizinach 6-7 jednostek, a w Tatrach 8-9 jednostek.
W najbardziej wystawionych na promieniowanie UV regionach świata, na przykład w południowoamerykańskich Andach, indeks UV sięga 12-15 jednostek.
Po uderzeniu planetoidy 20 jednostek utrzymywałoby się nie przez kilka dni, lecz przez wiele miesięcy na znacznym obszarze Ziemi. Gdyby uderzyła w nas planetoida o średnicy 1 kilometra, to promieniowanie UV mogłoby dochodzić do nawet 50-55 jednostek.
Tak intensywne promieniowanie ultrafioletowe naraziłoby ludzkość na masowe choroby skóry, uszkodziłoby nasz wzrok i miało wpływ na strukturę DNA.
Ludzie mogliby funkcjonować na powierzchni ziemi tylko w nocy, gdy Słońce znajdowałoby się pod horyzontem, a indeks UV byłby niski. Trzeba byłoby też pomyśleć o zamieszkaniu pod powierzchnią ziemi, gdzie promieniowanie UV nie dociera.
Naukowcy sądzą, że do największych zmian w strukturze warstwy ozonowej doszło około 70 milionów lat temu, gdy zakończyła się era dinozaurów. W Ziemię uderzyła wówczas planetoida o średnicy 10 kilometrów. www.twojapogoda.pl
Sprawdź prognozę pogody dla astronomów >>
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... e-ozonowej


Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: poniedziałek, 27 czerwca 2011, 08:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wieczorem zobacz obłoki srebrzyste
zoraj późnym wieczorem północne niebo rozświetliły niecodzienne chmury. Były to obłoki srebrzyste mieniące się biało-niebieskim światłem. To idealny czas na podziwianie tego zjawiska.
Wczoraj po godzinie 21:30 spoglądając na północne niebo mieliśmy okazję zobaczyć zjawisko niecodzienne, ponieważ pojawiające się tylko przez kilkanaście dni w ciągu roku.
Mowa o obłokach srebrzystych, które w mrokach nocy mieniły się jasnym biało-niebieskim światłem. Nie można było ich wziąć za zwyczajne chmury, ponieważ wyraźnie wyróżniały się spośród innych chmur na niebie.
Wczoraj miała miejsce prawdziwa eksplozja obłoków srebrzystych, ponieważ rzadko kiedy można ujrzeć to zjawisko rozpościerające się niemal po całym północnym niebie i sięgające niemal zenitu.
Najbliższe wieczory przyniosą z pewnością kontynuację tego zjawiska, dlatego gorąco zachęcamy do obserwacji i oczywiście fotografowania, zwłaszcza, że pogoda będzie dopisywać.
Obłoki srebrzyste, które często są mylone z zorzami polarnymi, chociaż zupełnie się od nich różnią, wciąż pozostają zjawiskiem w znacznej części tajemniczym, ponieważ do tej pory naukowcom nie udało się do końca wyjaśnić tego jak powstają.
Są one bardzo podobne do chmur wysokiego piętra, a więc cirrus i altostratus. Zjawisko to występuje jedynie w północnej części strefy umiarkowanej, gdyż tylko tam w porze letniej Słońce chowa się za horyzont najpłycej, z uwagi na bliską obecność terenów panowania dnia polarnego.
Obłoki srebrzyste unoszą się na wysokości 85 kilometrów nad powierzchnią ziemi, a więc o ponad 70 kilometrów wyżej niż nawet najbardziej rozbudowane w pionie zwyczajne chmury, w tym cumulonimbus i cirrus.
Obecnie sądzi się, że obłoki srebrzyste są zbudowane z drobnego pyłu kosmicznego. Inna teoria mówi o czynnikach bezpośrednio związanych z globalnym ociepleniem, a więc gazami cieplarnianymi powstałymi w skutek działalności ludzkiej.
Wiemy też, że pierwsza ich obserwacja została poczyniona dopiero w 1885 roku, czyli dwa lata po erupcji wulkanu Krakatau, jednej z największych erupcji w dziejach ludzkości. Dlatego też nie wyklucza się tego, że wywoływać je może obecność popiołów wulkanicznych lub gazów.
Tak czy inaczej obłoki są tak niecodziennym zjawiskiem, że na pewno warto je wypatrywać w letnie wieczory. Poniżej zdjęcia od naszych czytelników z wczorajszych obserwacji. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... srebrzyste
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: poniedziałek, 27 czerwca 2011, 09:08 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Transmisje z orbity w jakości HD
Kiedy będziemy mogli na żywo podziwiać naszą planetę w rewelacyjnej jakości i do tego na żywo przez całą dobę? Okazuje się, że niedługo, a wszystko to dzięki kanadyjskiej firmie UrtheCast.
Kanadyjska firma UrtheCast planuje już niedługo uruchomić pierwszą w historii transmisję na żywo, w jakości HD wprost z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Da nam to unikalną szansę na podglądanie pogody, katastrof naturalnych, czy po prostu piękna naszej planety. Zobaczcie promocyjne wideo.
Transmisja będzie pochodziła z dwóch kamer zainstalowanych na zewnątrz rosyjskiego modułu Stacji Kosmicznej.
Jedna z nich będzie pracowała w wysokiej rozdzielczości oferując 3.25 klatki na sekundę, druga natomiast będzie szybsza, lecz będzie w stanie dostarczyć obraz gorszej jakości.
Co ciekawe, użytkownik UrtheCast będzie mógł wybierać opcje śledzenia konkretnych miejsc w konkretnych godzinach czy datach na Ziemi.
Sam szef UrtheCast twierdzi, że będzie to połączenie Google Earth z YouTube, będzie można praktycznie dowolnie przewijać obraz oglądając najciekawsze fragmenty i łączyć go z mapami.
Kamery mają zostać zainstalowane na stacji jeszcze w tym roku, a pierwsze transmisje mają się rozpocząć już w roku 2012. Nie możemy się doczekać. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... jakosci-hd
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 10:37 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Dziś w nocy warto spojrzeć w niebo
W nocy z poniedziałku na wtorek maksimum swojej aktywności osiąga ciekawy rój meteorów o nazwie Bootydy czerwcowe - informują strony internetowe Pracowni Komet i Meteorów (PKiM).

Bootydy czerwcowe zostały utworzone przez kometę 7P/Pons-Winnecke, która ostatnio przeszła najbliżej Słońca w latach 2002 i 2008. Wysokiej aktywności roju meteorów oczekujemy przeważnie wtedy, kiedy jego kometa macierzysta jest najbliżej naszej dziennej gwiazdy. Bootydy czerwcowe nie potwierdzają jednak tej reguły i przez to są rojem mocno nieprzewidywalnym.

Rój Bootydów czerwcowych dał o sobie znać na początku XX wieku. Jego bardzo wyraźną aktywność mogliśmy obserwować w latach 1916, 1921 i 1927. Później pozostawał jednak uśpiony przez siedemdziesiąt lat.

Ogromną niespodziankę Bootydy sprawiły w czerwcu 1998 roku, kiedy to wielu obserwatorów na całym świecie doniosło o aktywności przekraczającej sto meteorów na godzinę. Spektakl był tym bardziej ciekawy, że Bootydy są zjawiskami jasnymi i bardzo wolnymi, a przez to łatwo dostrzegalnymi. Ten wybuch aktywności nie umknął także polskim obserwatorom zrzeszonym w Pracowni Komet i Meteorów.

Meteory z tego roju możemy obserwować od ok. 22 czerwca do 2 lipca. W tym roku maksimum ich aktywności oczekiwany jest 27 czerwca w okolicach godziny 23.00 naszego czasu. Jest to czas korzystny dla obserwatorów w Polsce, bo o tej porze jest już ciemno. Dodatkowo w obserwacjach nie będzie przeszkadzał Księżyc zbliżający się do nowiu.

Na obserwacje wyjść tym bardziej warto, bo Bootydy wchodzą w naszą atmosferę z prędkością 14 km/s, a więc są jednymi z najwolniejszych, a przez to najbardziej efektownych zjawisk meteorowych.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 10:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Intensywne obłoki srebrzyste nad Polską
Wielu obserwatorów z Europy Północnej, w tym głównie z Polski, doniosło o intensywnych obłokach srebrzystych, które można było obserwować podczas ostatnich nocy - informuje serwis SpaceWeather.com.
Polscy obserwatorzy, na łamach serwisu NASA o nazwie SpaceWeather.com, informują o intensywnych obłokach srebrzystych, które można było obserwać w ostatnich dniach nad północną Europą. Główną stronę SpaceWeather zdobi właśnie efektowne zdjęcie obłoków i bocianiego gniazda wykonane przez Marka Nikodema z Szubina.
W ciągu najbliższych nocy warto więc wyjść na obserwacje i spróbować dojrzeć na własne oczy te najwyższe chmury.
Obłoki srebrzyste powstają z malutkich kryształków lodu wodnego o rozmiarach od 40 do 100 nanometrów, które unoszą się w atmosferze ziemskiej na wysokości od 76 do 85 kilometrów (ta część atmosfery nazywa się mezosferą). To najwyżej położone chmury, które możemy dostrzec z powierzchni naszej planety.
W Polsce najlepszy czas do wypatrywania obłoków srebrzystych to przełom czerwca i lipca. Najczęściej widać je nad północną częścią horyzontu. Jak sama nazwa wskazuje srebrzą się one na tle niebieskiego lub granatowego nieba, pokazując wyraźne smugi i struktury trochę podobne do znacznie niżej położonych cirrusów.
Zobaczenie ich wcale nie jest łatwe - muszą zostać spełnione pewne warunki geometryczne. Chmury są widoczne z szerokości geograficznych w przedziale 50-70 stopni szerokości północnej i południowej, w okolicach przesilenia letniego tj. w okresie kiedy Słońce chowa się pod horyzont na niewielką głębokość - od 6 do 16 stopni.
Takie położenie Słońca gwarantuje już w miarę ciemne niebo, a jednocześnie nasza dzienna gwiazda - dla nas już schowana pod horyzontem - jest w stanie wciąż oświetlać położone znacznie wyżej kryształki obłoków srebrzystych.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/inte ... 1660171,14


Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 10:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida minęła Ziemię "o włos"
Asteroida wielkości sporej ciężarówki minęła w poniedziałek Ziemię w odległości 12 tys. km - poinformowało kalifornijskie Laboratorium Napędu Odrzutowego (JPL) nalezące do agencji NASA.
Do bliskiego spotkania doszło nad Oceanem Atlantyckim. Kosmiczna skała o długości ok. 20 i szerokości ok. 5 metrów przeleciała w pobliżu naszej planety dokładnie wzdłuż trajektorii przewidzianej przez naukowców - powiedział rzecznik JPL D.C. Agle.
Odległość 12.070 km, na którą zbliżyła się asteroida oznaczony przez naukowców jako 2011 MD, jest w kategoriach kosmicznych bardzo mała i wynosi zaledwie 3 proc. odległości dzielącej Ziemię od Księżyca.
Konsekwencje wejścia asteroidy podobnej wielkości do atmosfery mogłyby być bardzo poważne gdyby doszło do tego nad terenami zamieszkałymi. Jednak zdaniem większości naukowców, najprawdopodobniej asteroida eksplodowałaby i rozpadła w gęstszych warstwach atmosfery.
Według obliczeń astronomów, obiekty podobnej wielkości przelatują w pobliżu Ziemi średnio co 6 lat.
http://fakty.interia.pl/nauka/news/aste ... 1660042,14
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 10:39 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Udane testy nowego lądownika NASA

testuje właśnie nową wersję całkowicie automatycznego, sterowanego przez roboty lądownika, który miałby być używany w przyszłości podczas misji księżycowych lub też na asteroidach.
Udostępnione zostało nagranie z pierwszych, udanych testów maszyny, która być może za parę lat zapisze się w kartach historii.
Użycie lądownika jest konieczne w przypadku lądowania na ciałach niebieskich pozbawionych atmosfery, gdzie nie jest możliwe użycie o wiele tańszej i prostszej metody, czyli spadochronu.
Tak właśnie miało to miejsce na przykład podczas misji marsjańskich.
Dotyczy to więc naszego naturalnego satelity, wszelkich możliwych asteroid czy też planet bez atmosfery, na które lądownik miałby trafić.
W latach 60. NASA stworzyła podobną maszynę, z tym że była ona kilkukrotnie większa i w jej środku siedziała dwójka ludzi, którzy odpowiadali za sterowanie pojazdem podczas lądowania i startu.
Jednak myśląc o dalszych misjach kosmicznych wykonywanych przez roboty, nie można podczas lądowania polegać na zdalnym sterowaniu, sygnał radiowy z Ziemi leci po prostu zbyt długo i człowiek zdalnie sterujący lądownikiem z naszej planety najprawdopodobniej by go rozbił.
Jak widać na poniższym materiale testy zakończone zostały pełnym sukcesem. www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... wnika-nasa
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 14:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
21 Czerwca 2011 satelita ATV spadł do Południowego Pacyfiku, satelita w czasie spalania się w ziemskiej atmosferze wyglądał jak spadająca gwiazda kontakt, że statkiem został przerwany 20:49:39 GMT 22:41:39 CEST na wysokości 80 km.
Odbył się też nieplanowany manewr zanim satelita ATV spadła do Pacyfiku, otóż, musiał ominąć przeszkodę na swej drodze omijać gruz informacje te podała NASA, odpali stery na chwilę by spokojnie ominąć przeszkodę, obiekt ten znajdował się w promieniu 50 metrów od ATV-2.
http://www.esa.int/esaHS/SEMVIWZ27PG_is ... l#subhead3
O to kilka zdjęć przebiegu misji zatopienia ATV-2
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx


Załączniki:
DSC02118.JPG
DSC02118.JPG [ 77.13 KiB | Przeglądane 5404 razy ]
ATV08_0103_best.jpg
ATV08_0103_best.jpg [ 7.9 KiB | Przeglądane 5404 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 15:14 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Na Youtube można zobaczyć filmik przelotu planetoidy 2011MD Gianluca Masi
http://www.youtube.com/watch?v=hgDlsp9TVmw
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2011, 16:15 
Offline
Moderator globalny
Moderator globalny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 15:33
Posty: 5189
Lokalizacja: Katowice-Janów
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

_________________
Moje Fotki
tel.512174124 , 511960672
gg: 11790876 e-mail: grzegorzczerneckiastro@interia.pl
TS APO 102/520 f5.1, EQ6R, QHY294M Pro, ZWO ASI 290 MM Mini, Canon EOS 550D.

------------------------------------------------------------
https://drive.google.com/file/d/18pMRcxQoFbOvi1dYEZwy3l8hyanneo3k/view?usp=sharing


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: środa, 29 czerwca 2011, 09:57 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Niezwykłe widowisko na niebie - tuż przed świtem
W czwartek tuż przed świtem na niebie będzie można obserwować bliskie spotkanie Wenus i Księżyca - poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Astronom zaznaczył, że obserwacje tego zjawiska będą jednak bardzo trudne, bo do spotkania dojdzie na jasnym porannym niebie, tuż nad północno-wschodnim horyzontem.

Jak wyjaśnił dr Olech, spotkania różnych ciał na niebie są tym bardziej efektowne, im bliżej przejdą obok siebie oba obiekty i im są one jaśniejsze. Według niego, czwartkowe spotkanie należy do najefektowniejszych.
- W odległości tylko 0, 5 stopnia od siebie spotkają się obiekty bardzo jasne, czyli Wenus oraz wąski sierp zbliżającego się do nowiu Księżyca. Miesiąc temu doszło do podobnej koniunkcji, tyle że odległość wynosiła wtedy 3 stopnie, a więc była zauważalnie większa. Teraz dystans jest naprawdę mały, bo 0,5 stopnia ma tarcza Księżyca - powiedział naukowiec.

Jego zdaniem, na obserwacje najlepiej wyjść około pół godziny przed wschodem Słońca, czyli w centralnej Polsce około godziny 3.50 naszego czasu. - Trzeba mieć dobry widok na północno-wschodni horyzont - najlepiej obserwować z jakiegoś wysokiego budynku lub wzniesienia. Można wspomóc się lornetką o dużym polu widzenia - radzi.

Oba ciała powinny znajdować się niziutko, bo niespełna pięć stopni nad północno-wschodnim horyzontem. - W obserwacjach będzie przeszkadzać łuna wschodzącego Słońca. Na szczęście Wenus i Księżyc są jasnymi ciałami, powinny więc przebić się przez jej blask - dodał dr Olech.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title ... omosc.html

Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: środa, 29 czerwca 2011, 09:59 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Rewelacyjne zdjęcia ze Stacji Kosmicznej
Planeta nie przestaje nas zaskakiwać swoim pięknem. Tym razem pokażemy Wam zdjęcia wykonane przez astronautów podczas jednej z misji rosyjskiego statku Sojuz.
Ostatnio mogliście oglądać świetne zdjęcia z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wykonane przez włoskiego astronautę Paolo Nespoli.
Jeszcze lepsze naszym zdaniem fotografie pojawiły się w sieci dzięki rosyjskim kosmonautom, którzy dotarli do Stacji w ramach 25 ekspedycji.
O ile zdjęcia Nespoliego pokazywały tylko i wyłącznie Ziemię, to na ujęciach Rosjan możemy zobaczyć także wiele innych ciekawych wydarzeń.
Wśród nich spacer kosmiczny, konstrukcję Stacji, a także wahadłowiec oraz charakterystyczne fragmenty naszej planety.
Galeria jest dość obszerna, ale warta poświęcenia jej dłuższą chwilę. http://www.twojapogoda.pl
http://www.twojapogoda.pl/astronomia/10 ... kosmicznej
Wulkany na Kamczatce w Rosji.
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx


Załączniki:
Zachód Słońca.jpg
Zachód Słońca.jpg [ 73.68 KiB | Przeglądane 5387 razy ]
Struktury skalne na Saharze..jpg
Struktury skalne na Saharze..jpg [ 109.73 KiB | Przeglądane 5387 razy ]
content_304.jpg
content_304.jpg [ 99.61 KiB | Przeglądane 5387 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Czerwiec 2011
PostNapisane: czwartek, 30 czerwca 2011, 07:46 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Australii powstaje nowe polskie obserwatorium
W australijskim obserwatorium Siding Spring stanęła kopuła teleskopu, który będzie częścią ogólnoświatowej sieci budowanej przez polski projekt "Solaris". Jednym z jego celów jest poszukiwanie planet pozasłonecznych obiegających gwiazdy podwójne.

Podobne kopuły znajdą się w jeszcze trzech lokalizacjach na półkuli południowe - poza Australią także w RPA i Argentynie. Budynki o średnicy 3,5 metra mają chronić automatyczne, półmetrowe teleskopy fotometryczne, którymi będzie można sterować zdalnie. Również konstrukcja kopuł - tzw. "clamshell" - pozwoli na ich zdalne otwieranie i zamykanie.

Sieć powstająca w ramach projektu "Solaris" (którego nazwa nawiązuje do powieści Stanisława Lema o tym samym tytule), który ma umożliwić prowadzenie automatycznych obserwacji gwiazdowych par. Badanie jasności zaćmiewających się obiektów pozwoli na dokładne wyznaczenie ich fundamentalnych parametrów, a także ułatwi wykrywanie planet okrążających takie układy.

W badaniach tych wykorzystywana jest analiza efektu skończonej prędkości światła (ang. Light Time Effect, LTE), który znajduje szerokie zastosowanie we współczesnej astronomii. Zjawisko to występuje zawsze wtedy, gdy odległość od obserwatora do miejsca, w którym zachodzi analizowane okresowe zjawisko, zmienia się w czasie.

Przy obserwacji układów podwójnych zaćmieniowych gwiazd zmiana czasu pomiędzy kolejnymi zaćmieniami pozwala wnioskować, że może istnieć trzecie ciało powodujące zaburzenie orbit dwóch pozostałych gwiazd i ruch środka ich masy.

Dzięki LTE odkryto pierwszego podwójnego pulsara (Taylor i Russell, 1974 rok) i pierwszą planetę pozasłoneczną (Wolszczan, 1990). Obecnie LTE wykorzystuje się do poszukiwania dodatkowych planet w układach, w których inne planety są już znane i wykrywalne metodą tranzytów, oraz - tak jak w przypadku projektu "Solaris" - do poszukiwania planet w układach podwójnych zaćmieniowych.

Kierownikiem projektu "Solaris" jest dr hab. Maciej Konacki - polski astronom pracujący obecnie w Centrum Astronomicznym im. Mikołaja Kopernika PAN, który ma już za sobą kilka znaczących sukcesów w dziedzinie poszukiwania i badania planet pozasłonecznych.

W projekcie, który finansowany jest przez European Research Council (grant w ramach konkursu "Ideas"), Fundację na rzecz Nauki Polskiej (subsydium FOCUS) i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, uczestniczą młodzi astronomowie - Krzysztof Hełminiak, Stanisław Kozłowski, Milena Ratajczak i Piotr Sybilski.

Więcej informacji na temat projektu można znaleźć pod adresem http://www.projektsolaris.pl.

[ Astronomia.pl - Jan Pomierny ]
http://www.astronomia.pl/wiadomosci/index.php?id=2861
Konkurs "Moje okno na Wszechświat"
http://www.scopedome.com/pl/konkurs-media.aspx

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL