Jakub Bandrowski napisał(a):
Najpierw wprowadzamy współrzędne miejsca, następnie datę i godzinę, potwierdzamy ustawienia i pilot każe ustawić teleskop na gwiazdę polarną. Po tym klikamy enter i teleskop automatycznie powinien przejść na wskazaną gwiazdę w pilocie np. na Arktura. Tak robimy, a teleskop celuje w "kopiec kreta" na polu. Zupełnie w innym kierunku, nawet nie trafia w tą gwiazdę zgrubnie.
Nie znam zupełnie tego pilota ale pytanie mam takie czy macie prawidłowo ustawione parametry współrzędnych. Drugie pytanie jest banalne - czy aby druga strona tuby czyli na stronie przeciwnej do "kopca kreta" to nie jest w przybliżeniu to czego szukacie.
Zwróćcie uwagę czy aby prawidłowo podajecie datę (pewnie jest w formacie amerykańskim czyli mm/dd/yy). Ja miałem coś takiego dziwnego w EQ6 - okazało się, że wpisywałem idiotyczną datę.
Jeżeli nadal będzie "kicha" to spróbujcie oszukać pilota. Jak? W najprostszy sposób. Ustawiacie jakąś jasną gwiazdę w pilocie i luzujecie sprzęgła. GOTO się ustawia a Wy centrujecie na tę gwiazdę ręcznie teleskop. Potem dajecie jakąś inną w miarę pobliską też widoczną gwiazdkę i sprawdzacie czy trafi. Dajcie znać jak poszło.
PS.
A i jeszcze jedna rzecz pierwsza gwiazda powinna się wyraźnie znajdować w jednej z 4 ćwiartek nieba - np. tuz po zmierzchu może to być Spica. Dlaczego tak - to zostawiam Wam do zastanowienia.
.