Każdy chwali swoje ale obiektywnie trzeba przyznać, że każdy z wymienionych powyżej newtonów ma swoje poważne zalety jak i wady:
Ogólnie to bardzo dobre, wydajne i mobilne teleskopy.
GSO (DeLuxe) 10":
+ dobrej jakości LG (przynajmniej tak podają precyzję wykonania)
+
wyciąg Crayforda z mikrofocuserem (M-CRF) - bardzo dobrej jakości jak na fabryczny sprzęt, nieoceniony przy wyostrzaniu obiektów - dla mnie
zaleta nr 1 GSO DeLuxe+ dobre wyczernienie tubusa i wszystkich elementów wewnątrz
+ łożyskowanie dobsona - bardzo wygodne
+ wymiary umożliwiające transport małym samochodem a zarazem dość duży power
+ niewielka waga umożliwiająca prowadzenie na platformie paralaktycznej
+ "dobry" okular kitowy jak na początek - GSO 30mm typu Erfle (z tego co słyszałem od kolegów nie ustępuje Scoposowi chociaż od ESa 30mm pod względem korekcji dzieli go przepaść - sprawdzone)
- kłopotliwe mocowanie tuby do statywu. Wygląda porządnie ale jest daremne. Słabo się skręca i wymaga stosowania odważników np. do okularów 1kg czy nasadki bino kiedy tubus opada.
- konieczność podniesienia lustra do astrofoto lub stosowania barlowa minimum 1,5x (niby to nie sprzęt do astrofoto ale przydałoby się do zabawy).
Synta 10":
+ dobrej jakości LG (przynajmniej tak podają)
+
świetnie można go poskręcać - tuba na montażu jest sztywna bez względu na ciężar w wyciągu - z pewnością to
zaleta nr 1 Synciatego i wielka wygoda w użytkowaniu
+ ogniskowa - z tego co pamiętam nie wymaga podnoszenia lustra do astrofoto (ale to tylko dla zabawy)
+ wymiary umożliwiające transport małym samochodem a zarazem dość duży power
+ niewielka waga umożliwiająca prowadzenie na platformie paralaktycznej
- brak wyciągu Crayforda z mikrofocuserem 1:10 (dla mnie dyskwalifikacja ale można dokupić za duże pieniądze)
- redukcja do okularów 2" - to jakiś absurd, że do okularów 2 cale trzeba używać specjalnej redukcji
- słabe wyczernienie - niektóre elementy w ogóle nie lakierowane (można sobie z czasem wyczernić)
- brak łożyskowania (z czasem też podobno problem)
- słabe okulary kitowe (dla myślących poważnie o astro a nie na chwilę nie powinno to mieć znaczenia)
Moje plusy i minusy posortowałem wg ważności. Starałem się oceniać obiektywnie chociaż z powyższego zestawienia wybrałem w ubiegłym roku GSO i nie żałuję.
Zalety pt. wentylatorki itp. to raczej marketing.
Zwracam uwagę kolegów jeszcze na Columbusa 13". Obiektywnie muszę przyznać, że to najbardziej optymalny sprzęt jeśli chodzi o kryterium power/mobilność
+
ogromne lustro 13" przy 20kg łącznej wagi i wymiarach dużej miski łazienkowej po złożeniu - moim zdaniem bije wszystkie inne sprzęty tą jedną zaletą!
+ niewielka waga umożliwia prowadzenie na platformie paralaktycznej
+ symboliczne jak na to lustro wymiary umożliwiające dowolny, wygodny transport
- konieczność kolimacji i każdorazowego skręcania/rozkręcania (wydaje mi się, że niewielka to wada choć ja nie mam doświadczenia)
Jakościowo też wydaje się w porządku. Co do innych zalet, ew. wad niech się wypowie Alfred gdyż pewno więcej zna tajników ode mnie
Uważam, że powyższa trójka newtonów to najlepszy obecnie wybór do wizuala pod względem
możliwości, ergonomii i ceny.