Kuba Kowarczyk napisał(a):
Adam - kolejna piękna fotka z Twojej strony. O której godzinie ją wykonałeś? Bo muszę przyznać, że jak ja patrzyłem na Księżyc (ok. godz. 19) to terminator był już trochę w innym miejscu. Czyżby tak szybko się przemieszczał?
Robiłem fotki gdzieś w okolicach 17.30, stąd może ta różnica.
Cieszę się że fotka się podoba. Widać że nawet taniutki sprzęt zapewnia frajdę z fotografowania. Co do małego ASPO, to sądzę, że po prostu egzemplarze tego modelu cechuje dosyć duży rozrzut jakościowy, wiadomo - Chiny. Mnie się prawdopodobnie trafił lepszy egzemplarz, z czego się bardzo cieszę. Z tego co wiem Robert też próbował focić tym achromatem i aberracja wyłaziła w całej okazałości, o czym zresztą pisze powyżej
.
Tomasz Halat napisał(a):
Właśnie wróciłem do domu i jak miło było znów widzieć gwiazdki na niebie
po takim okresie niepogody. Muszę przyznać, że oglądanie nieba nieuzbrojonym okiem jest równie niesamowite co obserwacje teleskopami ... Nie wiem jak inni, ale ja czasem wolę nawet podziwiać niebo bez sprzętu, rozłożyć sobie leżaczek i posiedzieć w spokoju. Chyba najlepsza metoda na uspokojenie się i relaks.
I tu się w pełni zgodzę co do obserwacji nieuzbrojonym okiem. No, do tego może jeszcze lornetka i jest super. Takie obserwację dostarczają też dużo wrażeń i działają relaksująco. Tylko żeby te niebo było troszkę ciemniejsze ...
Fajnie że pogoda na tyle się poprawiła, że można na coś polukać. Jak tak patrzę na Księżyc i Jowisza to od razu by się chciało takiego maczka od Kuby
.
Marek Substyk napisał(a):
Nie chce już dawać porównań do innych fotek, ale te Twoje ciągle mnie zaskasują jakością.
Po prostu widzi mi się, że ED80 to by Ci się przydał w rączkach.
No no no, nie pogardziłbym
Zaloguj
FAQ
Szukaj
![Ranga: [7]](./images/ranks/04.gif "Ranga: [7]")
Ale nim dotarłem do domu znów zorganizowałem w pracy mały pokaz nieba w związku z koniunkcją Księżyca i Jowisza. Wszystkim bardzo się podobało. Udało się też zaobserwować kolejny przelot ISS; co ciekawe w pewnym momencie Stacja wyraźnie pojaśniała. To pewnie była sprawka paneli baterii słonecznych.
mam podejrzenia co do złej kolimacji mojej synty ale jakos narazie nie zabrałem się za to,do trapeza podejdę więc jeszcze raz gdy zjustuję lusterka.
![Ranga: [4]](./images/ranks/01.gif "Ranga: [4]")
) ale dostarczyły mi sporo frajdy. No i w końcu zaliczyłem kolejną eMkę bo M44 w sumie widziałem pierwszy raz.
.