Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 16:07

Strefa czasowa: UTC + 2




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 08:54 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.

Tlen na komecie 67P/Czuriumow-Gierasimenko. Zaskakujące odkrycie sondy Rosetta


Naukowcy pracujący przy misji Rosetta oznaczyli na komecie 67P/Czuriumow-Gierasimenko tlen cząsteczkowy. Odkrycie dokonane przez sondę Rosetta może mieć istotne znaczenie dla poznania historii Układu Słonecznego.

- Jest to najbardziej zaskakujące odkrycie, jakiego dokonaliśmy do tej pory na 67P/Czuriumow-Gierasimenko. Nie spodziewaliśmy się tam tej cząsteczki - powiedziała Katharin Altwegg z Uniwersytetu Bern.

Znaleziono tlen cząsteczkowy

Jest to istotna wiadomość, ponieważ atom ten jest bardzo reaktywny. Tlen w kosmosie jest trzecim najczęściej występującym atomem, ale najprostsza wersja cząsteczkowa - O2 - jest rzadko spotykana. Łatwo się rozpada i wiąże z innymi atomami lub cząsteczkami. Naukowcy nie oczekiwali, że na powierzchni tego ciała niebieskiego znajdą O2.

- Nigdy nie podejrzewałem, że tlen może przetrwać miliardy lat bez połączenia się z innymi substancjami - powiedziała Altwegg.

Tlen z początków Układu Słonecznego

Naukowcy podają, że stosunek tlenu do wody na komecie pozostawał przez kilka miesięcy stały. Oznacza to, że O2 obecny jest przez cały czas na komecie. Prawdopodobnie znajduje się na niej przez miliardy lat. Można więc przypuszczać, że cząsteczki na komecie "pamiętają" początki Układu Słonecznego.

Odkrycie poruszyło środowisko naukowe. Naukowcy muszą teraz na nowo przeanalizować wszystkie teorie, które mówią o początkach Wszechświata.

Misja Rosetta

Misja Rosetty rozpoczęła się w marcu 2004 roku. Sonda kosmiczna ruszyła w pogoni za pędzącym 56 tys. km/h ciałem niebieskim - kometą 67P/Czuriumow-Gierasimienko odkrytą w 1969 roku. Rosetta rozpędzała się za pomocą grawitacji mijanych planet. W pobliżu komety znalazła się po 10 latach. 12 listopada 2014 roku lądownik Philae osiadł na powierzchni 67P/Czuriumow-Gierasimienko w odległości około 510 milionów kilometrów od Ziemi.

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 7,1,0.html


Załączniki:
2015-10-30_07h55_13.jpg
2015-10-30_07h55_13.jpg [ 18.04 KiB | Przeglądane 7476 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 

 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:27 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
„Astronarium” dociera do pół miliona widzów
Telewizyjny cykl programów o astronomii i kosmosie pt. „Astronarium” przekroczył zasięg pół miliona widzów – poinformowało Polskie Towarzystwo Astronomiczne, które jest współproducentem programu.
Taki wynik osiągnął odcinek nr 10 poświęcony gwiazdom zmiennym. Skumulowany zasięg „Astronarium” na antenach TVP wyniósł dla tego odcinka około 509 tysięcy widzów (według parametru RCH w badaniach firmy AGB Nielsen dla Telewizji Polskiej). Odcinek był emitowany siedmiokrotnie w okresie od 17 do 23 września 2015 r.

Program „Astronarium” jest popularnonaukowym cyklem telewizyjnym, w którym przedstawiane są astronomia i badania kosmosu. Współczesny stan wiedzy o Wszechświecie w przystępny sposób wyjaśniają polscy naukowcy, którzy przy okazji prezentują także swoje najnowsze osiągnięcia w badaniach kosmosu. Kamery „Astronarium” odwiedzają różne ośrodki badawcze na terenie Polski, a także polskich astronomów pracujących w placówkach zagranicznych. Do tej pory w programie była mowa m.in. o radioastronomii, meteorytach, gwiazdach kataklizmicznych, aktywności słonecznej, polskich satelitach, Europejskim Obserwatorium Południowym, sieci radioteleskopów ALMA, projekcie OGLE, czy astronomii amatorskiej.

W odcinku nr 10 przedstawione są gwiazdy zmienne, w tym ich dwa główne rodzaje: gwiazdy zmienne zaćmieniowe oraz gwiazdy pulsujące. Tłem opowieści jest m.in. obserwatorium astronomiczne na Suhorze - najwyżej położone obserwatorium astronomiczne w Polsce.

Zasięg emisji „Astronarium” pokazuje, że bardzo wielu widzów telewizyjnych w Polsce jest zainteresowanych najnowszymi osiągnięciami nauki i techniki związanymi z badaniami kosmosu i chętnie ogląda produkcje na ten temat.

„W programie staramy się pokazać nie tylko zdobycze naukowe polskiej astronomii, ale także jej społeczne oblicze jako czynnika, który odgrywa wiodącą rolę w propagowaniu osiągnięć nauki i techniki” - wyjaśnia dr hab. Maciej Mikołajewski, prof. UMK, który jest jednym ze współautorów „Astronarium”.

„Astronarium” jest produkowane przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne oraz Telewizję Polską, przy dofinansowaniu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Nagrania realizuje ekipa TVP Bydgoszcz. Kolejne odcinki są emitowane na ogólnopolskiej antenie TVP Regionalna (wspólne pasmo regionalnych kanałów TVP) co dwa tygodnie w soboty o godz. 17.30. Łącznie powstaną 34 odcinki programu, podzielone na trzy serie. Aktualnie emitowane są premierowe odcinki drugiej serii, natomiast na antenie TVP Polonia pokazywane są powtórki odcinków pierwszej serii.

Witryna internetowa programu ma adres www.astronarium.pl, a odcinki można oglądać także w internecie, np. w serwisie YouTube.

cza/ krf/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... idzow.html


Załączniki:
Astronarium.jpg
Astronarium.jpg [ 18.49 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
ESA wyśle dziecięce rysunki w kosmos
Dzięki Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) dzieci w wieku od 8 do 14 lat mogą wysłać w kosmos swoje rysunki. Zgłoszenia przyjmowane są do końca października. Pomniejszone wersje rysunków będą umieszczone na satelicie Cheops.
Cheops, czyli CHaracterising ExOPlanets Satellite, ma być teleskopem kosmicznym przeznaczonym do obserwacji pobliskich gwiazd, o których wiadomo, że posiadają planety. Ma to pozwolić na uzyskanie dokładniejszych charakterystyk tych planet. Satelita będzie wystrzelony w 2017 roku. Jest to wspólna misja ESA oraz Szwajcarii.

Dzieci w wieku od 8 do 14 lat z krajów członkowskich ESA, czyli także z Polski, mogą wziąć udział w projekcie w formie artystycznej. Agencja kosmiczna czeka na rysunki zainspirowane tematyką misji Cheops.

Rysunki muszą być jednak specjalne. Nie mogą być kolorowe, a powinny być czarno-białe, czyli trzeba je wykonać ołówkiem albo cienkopisem. Pomniejszone tysiąckrotnie wersje rysunków znajdą się na wygrawerowanej płytce umieszczonej na satelicie. W ten sposób w kosmos poleci 3000 rysunków. Jeśli nadejdzie więcej prac, rysunki przeznaczone do lotu w kosmos zostaną wylosowane spośród wszystkich zgłoszeń.

Aby wziąć udział w konkursie należy pobrać i wydrukować szablon ze strony internetowej. Potem trzeba narysować na nim swój rysunek i uzupełnić dane kontaktowe. Przygotowaną w ten sposób pracę należy wysłać na adres ESA w terminie do 31 października 2015 r. (decyduje data stempla pocztowego).

Adres do wysyłki prac jest następujący: Cheops drawing competition, European Space Agency / ESTEC, SRE-A Office Ba 115, PO Box 299, NL-2200 AG Noordwijk, Holandia. (PAP)

cza/ agt/
Tagi: esa
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... osmos.html


Załączniki:
ESA wyśle dziecięce rysunki w kosmos.jpg
ESA wyśle dziecięce rysunki w kosmos.jpg [ 16.36 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:31 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowy europejski satelita meteorologiczny dostarczył pierwsze zdjęcie
Nowy geostacjonarny europejski satelita MSG-4, przeznaczony do celów meteorologicznych, przesłał we wtorek pierwsze zdjęcie z orbity - podała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).
Pierwszy obraz Ziemi z tego satelity został wykonany za pomocą instrumentu Spinning Enhanced Visible and Infrared Imager (SEVIRI). Jego przesłanie oznacza, że satelita MSG-4 pracuje poprawnie i wkrótce wejdzie do regularnej pracy, po sześciu miesiącach testów.

Satelita został umieszczony na orbicie 15 lipca br. przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). Następnie 26 lipca kierowanie satelitą zostało przekazane do EUMETSAT, czyli European Organisation for the Exploitation of Meteorological Satellites (Europejska Organizacja ds. Użytkowania Satelitów Meteorologicznych).

Polska jest członkiem zarówno ESA, jak i EUMETSAT. Druga z organizacji posiada satelity geostacjonarne Meteosat-8, Meteosat-9 i Meteosat-10 nad Europą i Afryką, a także Meteosat-7 nad Oceanem Indyjskim. Dodatkowo, we współpracy z amerykańską National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA), ma też dwa satelity Metop na orbitach polarnych. EUMETSAT jest także partnerem misji Jason służącej do pomiarów wysokości powierzchni oceanów.

Skrót MSG oznacza Meteosat Second Generation, czyli Satelity Meteosat Drugiej Generacji. Należą do nich satelity Meteosat o numerach 8, 9 i 10 oraz najnowszy MSG-4. natomiast umieszczenie na orbicie satelitów Meteosat trzeciej generacji, nazwanych MTG (Meteosat Third Generation) planowane jest na około 2018 rok. (PAP)

cza/ mrt/
Tagi: esa
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... jecie.html


Załączniki:
Nowy europejski satelita meteorologiczny dostarczył pierwsze zdjęcie.jpg
Nowy europejski satelita meteorologiczny dostarczył pierwsze zdjęcie.jpg [ 18.82 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Nowa misja EarthKAM dla szkół
NASA zachęca szkoły i nauczycieli do zgłoszenia się do projektu Sally Ride EarthKAM. Polega on na fotografowaniu powierzchni Ziemi za pomocą kamery umieszczonej na orbitalnej stacji ISS. Do projektu mogą zgłaszać się polskie szkoły.
W ramach projektu uczniowie z całego świata mogą zgłaszać propozycje wykonania z orbity fotografii określonych punktów na powierzchni Ziemi. Zazwyczaj przeprowadzane są cztery tego typu misje w ciągu roku. Zgłoszenia są przekazywane do kamery pracującej na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), która po wykonaniu zdjęć przekazuje je na Ziemię, a następnie uczniowie mogą je oglądać i analizować poprzez witrynę internetową projektu.

Po zgłoszeniu szkoły do projektu Sally Ride EarthKAM, poprzez stronę internetową www.earthkam.org, należy poczekać na akceptację ze strony NASA, a później otrzymuje się dostęp do konta „nauczyciel” (Teacher) oraz „misja” (Mission). Po zalogowaniu na konto „nauczyciel” można następnie zapisać się na którąś z planowanych misji. Najbliższa misja odbędzie się w dniach 10-13 listopada b.r.

Zgłoszeń do projektu mogą dokonywać tylko nauczyciele lub pracownicy instytucji edukacyjnych. Projekt jest przewidziany dla uczniów w wieku gimnazjalnym, ale nie jest to rygorystyczne kryterium, bowiem mogą zgłaszać się szkoły, do których uczęszczają uczniowie w dowolnym wieku. Udział w projekcie jest bezpłatny.

Polska instrukcja opisująca krok po kroku jak zgłosić swoją szkołę dostępna jest pod adresem http://www.pl.euhou.net/docupload/files ... rthKam.pdf , przy czym należy w niej zwrócić uwagę na nowy adres projektu, który niedawno zmienił się na https://www.earthkam.org.

Nazwa projektu – EarthKAM – w rozwinięciu oznacza Earth Kknowledge Acquired by Middle school students.

Inicjatorką projektu jest dr Sally Ride, pierwsza Amerykanka w kosmosie. Nastąpiło to w 1995 roku i wtedy projekt nosił nazwę KidSat. Kamera KidSat znalazła się na pokładzie trzech misji promów kosmicznych STS 76, STS 81 oraz STS 86. W roku 1998 zmieniono nazwę programu na EarthKAM, po czym nastąpiły dwa kolejne loty wahadłowcami STS 89 oraz STS 99. Następnie kamerę przeniesiono na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) podczas Ekspedycji 1 w 2001 roku. Astronautka Sally Ride zmarła w 2012 roku, a rok później NASA zdecydowała o zmianie nazwy programu na Sally Ride EarthKAM.

PAP - Nauka w Polsce

cza/ krf/
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... szkol.html


Załączniki:
Nowa misja EarthKAM dla szkół.jpg
Nowa misja EarthKAM dla szkół.jpg [ 20.02 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Skąd ten tlen na komecie?

Sonda Rosetta odkryła kolejną zaskakującą właściwość jądra komety 67P/Czuriumow-Gerasimenko. Okazuje się, że ta kosmiczna kupa gruzu emituje gazowy tlen w stanie wolnym. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Nature". Odkrycie jest niespodzianką, sugeruje bowiem, że tlen musiał być wbudowany w jadro komety już w chwili jego powstawania.

Rosetta bada jądro komety 67P od mniej więcej roku i zdołała odkryć wiele emitowanych z jego powierzchni gazów. Na liście są choćby para wodna, tlenek węgla i dwutlenek węgla. Odkryto też wiele gazów zawierających azot, siarkę, czy węgiel a także gazy szlachetne. Tlen jest oczywiście we Wszechświecie powszechny, ale niezmiernie trudno wykryć go w gazowej postaci O2, bo chętnie reaguje tworząc złożone związki. Odkrycie jest tym bardziej zagadkowe, że dotychczas w otoczce komet nigdy nie rejestrowano śladów tlenu. Tym razem jest go na tyle dużo, że musiał pojawić się w jądrze komety już na etapie jej powstawania.

Nie oczekiwaliśmy tego, bo nieczęsto zdarzają się odkrycia wolnego tlenu w przestrzeni międzygwiezdnej - mówi Kathrin Altwegg z Uniwersytecie w Bernie, kierująca zespołem analizującym wskazania spektrometru ROSINA (Rosetta Orbiter Spectrometer for Ion and Neutral Analysis). Fakt, że musiał wbudować się na etapie powstawania jądra komety też niełatwo na gruncie obecnych teorii powstawania Układu Słonecznego wytłumaczyć - dodaje.
Ilość rejestrowanego wolnego tlenu była w każdej chwili silnie związana z ilością rejestrowanej pary wodnej, co wskazuje na to, że ich pochodzenie i mechanizm uwalniania muszą być podobne. Proporcje O2 i H2O nie zmieniały się nawet w miarę zbliżania się komety do Słońca, kiedy ogólna aktywność i ilość wszystkich emitowanych substancji gwałtownie rosła. To właśnie sugeruje, że tlen nie powstaje na bieżąco, pod wpływem cząstek wiatru słonecznego i promieniowania UV, ale był obecny we wnętrzu jądra komety już wcześniej. Analiza procesów, które pozwoliły "ochronić" go przed rozpadem i reakcjami z innymi pierwiastkami mogą przynieść ciekawe informacje na temat ewolucji całego Układu Słonecznego.
Grzegorz Jasiński

http://www.rmf24.pl/nauka/news-skad-ten ... Id,1912942

Sonda Rosetta odkryła kolejną zaskakującą właściwość jądra komety 67P/Czuriumow-Gerasimenko

/ESA/Rosetta/NAVCAM /Materiały prasowe


Załączniki:
Tlen na komecie.jpg
Tlen na komecie.jpg [ 110.53 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:34 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Kosmiczny koncert muzyki filmowej
Dla miłośników kosmicznej muzyki filmowej grudzień będzie wyjątkowym miesiącem. Słowa „Dawno, dawno temu w odległej galaktyce…” po raz siódmy zagoszczą na srebrnym ekranie, ponieważ zbliża się premiera filmu „Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy”.
6 grudnia 2015 w Gdańsku i Sopocie (ERGO Arena) oraz 27 grudnia 2015 w Warszawie (Torwar) miłośnicy muzyki filmowej będą mieli okazję wysłuchać na żywo kompozycji Johna Wiliamsa, które stworzył do wielu filmów, w tym skomponowaną niedawno monumentalną suitę „Star Wars”.
Oprócz motywów z „Gwiezdnych Wojen” będzie można usłyszeć także wokalizę z filmu „A.I. Sztuczna inteligencja”, marsz „Supermana” oraz kompozycje z najnowszych przebojów filmowych innych kompozytorów: „Thor” Patricka Doyle’a, „X-men: Ostatni Bastion” Johna Powella, „Spider-Man” Danny’ego Elfmana oraz "Avatar” Jamesa Hornera. Dla miłośników filmowej klasyki zagrany będzie epicki temat z „Parku Jurajskiego” oraz motyw z Indiany Jonesa.
Koncerty wykona Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus oraz Chór Akademicki Politechniki Warszawskiej pod batutą Macieja Sztora. Widowiskową oprawę koncertu zapewni świetlna iluminacja, fragmenty filmów oraz najsłynniejsze filmowe kadry.
Zapowiada się ciekawa uczta duchowa
Program koncertu:
Alfred Newman – Fanfara Fox
John Williams – Gwiezdne Wojny: Suita z filmów I-VI
John Williams – Szczęki
John Williams – Park Jurajski
John Williams – Poszukiwacze Zaginionej Arki
John Williams – A.I. Sztuczna Inteligencja
John Williams – Lista Schindlera
John Williams – Szeregowiec Ryan
John Williams – Superman
Danny Elfman – Spider-Man
John Powell – X-Men: Ostatni Bastion
Patrick Doyle – Thor
James Horner – Avatar
Finał: wiązanka najpopularniejszych tematów Johna Williamsa: Gwiezdne Wojny, Szczęki, Superman, Poszukiwacze Zaginionej Arki, Harry Potter, E. T.
Więcej informacji pod linkiem:
http://koncertfilmowy.pl/o-koncercie_kmf_williams/
"John Williams uznawany jest za jednego z najwybitniejszych kompozytorów w historii muzyki filmowej. Zdobywca 5 Oscarów (nominowany do tej nagrody aż 49 razy!), 21 nagród Grammy (61 nominacji), 4 Złotych Globów (24 nominacje), 3 nagród Emmy oraz 5 nagród BAFTA. Jest twórcą muzyki do ponad 100 filmów, a jego ścieżka dźwiękowa do „Gwiezdnych Wojen” jest ikoną amerykańskiej kultury".
Więcej informacji nt. kompozytora pod linkiem:
http://koncertfilmowy.pl/artysci/john-williams/
Źródło: http://koncertfilmowy.pl/

Plakat koncertu muzyki filmowej
KoncertFilmowy.pl
Zdjęcie z koncertu muzyki filmowej
KoncertFilmowy.pl
http://orion.pta.edu.pl/kosmiczny-konce ... i-filmowej


Załączniki:
Kosmiczny koncert muzyki filmowej.jpg
Kosmiczny koncert muzyki filmowej.jpg [ 50.81 KiB | Przeglądane 7474 razy ]
Kosmiczny koncert muzyki filmowej2.jpg
Kosmiczny koncert muzyki filmowej2.jpg [ 87.32 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Teleskop VISTA odkrył nową składową Drogi Mlecznej
Astronomowie korzystający z teleskopu VISTA w Obserwatorium Paranal należącym do ESO odkryli nieznany do tej pory składnik Drogi Mlecznej. Wykonując mapy położeń klasy gwiazd, które zmieniają jasność i są nazywane cefeidami, znaleziono dysk złożony z młodych gwiazd ukrytych za grubym dyskiem z obłoków pyłowych w centralnym zgrubieniu galaktycznym.
Dostępny publicznie przegląd Vista Variables in the Vía Láctea Survey (VVV) [1] jest prowadzony przez ESO za pomocą teleskopu VISTA w Obserwatorium Paranal i wykonuje w różnym czasie wielokrotne obrazy centralnych części Galaktyki w zakresie fal podczerwonych [2]. Odkrywa olbrzymią liczbę nowych obiektów, w tym gwiazd zmiennych, gromad i wybuchających gwiazd (eso1101, eso1128, eso1141).
Zespół astronomów, którym kierował Istvan Dékány z Pontificia Universidad Católica de Chile, wykorzystał dane z tego przeglądu zebrane od 2010 do 2014 roku do dokonania znaczącego odkrycia – wcześniej nieznanego składnika naszej rodzimej galaktyki, Drogi Mlecznej.
„Uważa się, że centralne zgrubienie Drogi Mlecznej zawiera wielką liczbę starych gwiazd. Ale dane z VISTA pokazały coś nowego – i bardzo młodego jak na standardy astronomiczne!” mówi Istvan Dékány, główny autor nowych badań.
Analizując dane z przeglądu, astronomowie znaleźli 655 kandydatek na gwiazdy zmienne typu zwanego cefeidami. Gwiazdy te periodycznie rozszerzają się i kurczą, w okresach od kilku dni do miesięcy potrzebnych do ukończenia pełnego cyklu, zmieniając przy tym znacząco swoją jasność.
Czas potrzebny na to, aby cefeida pojaśniał i następnie pociemniała jest dłuższy dla tych, które są jaśniejszy i krótszy dla słabszych gwiazd. Ten bardzo precyzyjny związek, odkryty przez amerykańska astronom Henriettę Swan Leavitt, czyni cefeidy jednymi z najlepszych gwiazd używanych do wyznaczania odległości i określania pozycji odległych obiektów w Drodze Mlecznej i poza nią.
Ale jest haczyk – cefeidy nie wszystkie są takie same – mają dwie główne klasy, z których jedna jest znacznie młodsza. W grupie 655 obiektów zespół zidentyfikował 35 jako należące do podgrupy zwanej cefeidami klasycznymi — młodymi, jasnymi gwiazdami, bardzo różniącymi się od typowych, znacznie starszych, mieszkanek centralnego zgrubienia Drogi Mlecznej.
Zespół zgromadził informacje o jasności, okresie pulsacji i określił na tej podstawie odległości do 35 cefeid klasycznych. Ich okresy pulsacji, które są blisko powiązane z wiekiem, pokazały że obiekty te są zaskakująco młode.
„Wszystkie 35 odkrytych klasycznych cefeid ma mniej niż 100 milionów lat. Najmłodsza cefeida może mieć zaledwie około 25 milionów lat, aczkolwiek nie możemy wykluczyć możliwości istnienia jeszcze młodszych i jaśniejszych cefeid” wyjaśnia drugi z autorów badań, Dante Minniti z Universidad Andres Bello w Santiago, Chile.
Wiek tych cefeid klasycznych stanowi istotny dowód na istnienie wcześniej niepotwierdzonego, nieustannego źródła nowo uformowanych gwiazd w centralnym obszarze Drogi Mlecznej w ciągu ostatnich 100 milionów lat. Ale to nie jedyne znaczące odkrycie wynikające z danych opisywanego przeglądu.
Wykonując mapy odkrytych cefeid zespół wyśledził całkiem nową strukturę w Drodze Mlecznej – cienki dysk młodych gwiazd przechodzący przez zgrubienie galaktyczne. Ten nowy składnik naszej rodzimej galaktyki pozostawał nieznany i niewidoczny dla poprzednich przeglądów, ponieważ był schowany za grubymi obłokami pyłu. Odkrycie to pokazuje moc VISTA, teleskopu przeznaczonego do badania głębokich struktur Drogi Mlecznej w szerokim polu, z wysoką rozdzielczością zdjęć, na falach podczerwonych.
„Nasze badania są wyraźnym przykładem bezkonkurencyjnych możliwości teleskopu VISTA do badania ekstremalnie zasłoniętych obszarów galaktyki, których nie można obejrzeć za pomocą innych bieżących lub planowanych przeglądów nieba” podsumowuje Dékány.
„Ta część galaktyki była kompletnie nieznana dopóki nie natrafił na nią przegląd VVV!” dodaje Minniti.
Teraz potrzebne są dalsze badania, aby stwierdzić czy opisywane cefeidy narodziły się blisko miejsca, gdzie obecnie się znajdują, czy może pochodzą z dalszego obszaru. Zrozumienie ich fundamentalnych własności, oddziaływań i ewolucji jest kluczem do próby zrozumienia ewolucji Drogi Mlecznej i całego procesu ewolucji galaktyk.
Uwagi
[1] Przegląd VVV obserwuje centralne obszary naszej galaktyki w pięciu pasmach w bliskiej podczerwieni. Łączy obszar przeglądu to 520 stopni kwadratowych, na których znajduje się co najmniej 355 gromad otwartych i 33 gromady kuliste. VVV jest ze swej natury długoterminowy, aby wykryć wielką liczbę zmiennych obiektów i dostarczy ponad 100 starannie zaplanowanych obserwacji w różnym czasie dla każdego z obszarów nieba, które obejmuje. Spodziewany jest katalog zawierający około miliarda źródeł punktowych, w tym około miliona obiektów zmiennych. Będzie on wykorzystany do utworzenia trójwymiarowej mapy zgrubienia galaktycznego Drogi Mlecznej.
[2] Obłoki pyłu w przestrzeni kosmicznej absorbują i rozpraszają światło widzialne bardzo efektywnie i powodują, że przez nie przenika. Ale dla dłuższych fal, takich jak obserwowane przez VISTA, obłoki są bardziej przejrzyste, pozwalając na badania obszarów znajdujących sięga nimi.
Więcej informacji
Wyniki badań zaprezentowano w artykule pt. “The VVV Survey reveals classical Cepheids tracing a young and thin stellar disk across the Galaxy’s bulge”, I. Dékány et al., w czasopiśmie Astrophysical Journal Letters.
Skład zespołu badawczego: Dékány (Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile; Pontificia Universidad Católica de Chile, Santiago, Chile), D. Minniti (Universidad Andres Bello, Santiago, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica MAS and Basal CATA, Santiago, Chile; oraz Vatican Observatory, Watykan), D. Majaess (Saint Mary’s University, Halifax, Nova Scotia, Kanada; Mount Saint Vincent University, Halifax, Nova Scotia, Kanada) , M. Zoccali (Pontificia Universidad Católica de Chile, Santiago, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile), G. Hajdu (Pontificia Universidad Católica de Chile, Santiago, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile), J. Alonso-García (Universidad de Antofagasta, Antofagasta, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile), M. Catelan (Pontificia Universidad Católica de Chile, Santiago, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile), W. Gieren (Universidad de Concepción, Concepción, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile) oraz J. Borissova (Universidad de Valparaíso, Valparaíso, Chile; Instituto Milenio de Astrofísica, Santiago, Chile).
Źródło: ESO | Tłumaczenie: Krzysztof Czart

http://orion.pta.edu.pl/teleskop-vista- ... i-mlecznej
Położenie nowo odkrytych cefeid na artystycznie wyrenderowanej wizji Drogi Mlecznej.
ESO/Microsoft WorldWide Telescope


Załączniki:
Teleskop VISTA odkrył nową składową Drogi Mlecznej.jpg
Teleskop VISTA odkrył nową składową Drogi Mlecznej.jpg [ 33.32 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Trwają poszukiwania obcych. Radioteleskopy SETI wycelowane w zagadkową gwiazdę
Look

42 radioteleskopy w północnej Kalifornii nasłuchują sygnałów radiowych, jakie miałaby nadawać obca cywilizacja zamieszkująca okolice jednej z gwiazd Drogi Mlecznej. Naukowcy programu SETI zainteresowali się nią, gdy światowe media obiegła informacja, że jej światło może przysłaniać rój kolektorów słonecznych.
We wszechświecie nie ma obecnie gwiazdy, która rozpalałaby wyobraźnię ludzi bardziej niż KIC 8462852. To wina - bądź zasługa - Jasona Wrighta, astronoma z Uniwersytetu Penn State. Naukowiec wysunął hipotezę, że za dziwnym zachowaniem gwiazdy może stać obca cywilizacja, która wybudowała rój.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,19109418,trw ... z3q1sPMaRJ

http://wyborcza.pl/1,75477,19109418,trw ... ane-w.html


Załączniki:
Trwają poszukiwania obcych.jpg
Trwają poszukiwania obcych.jpg [ 88.23 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: piątek, 30 października 2015, 09:39 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Parowanie (a wraz z nim globalne ocieplenie?) do poprawki

zan, mrt (PAP)

Proces parowania, jeden z najpowszechniejszych na naszej planecie, przebiega inaczej, niż się dotychczas wydawało - wykazały nowe symulacje komputerowe przeprowadzone w Instytucie Chemii Fizycznej PAN w Warszawie.
Dla każdego z nas parowanie ma ogromne znaczenie: kształtuje klimat planety, wpływa na koszty podróży samochodem, jest jednym z najważniejszych czynników regulujących temperaturę ciała człowieka. Parują morza i oceany, mikrokrople paliwa w silniku i pot na skórze. Tak powszechne parowanie wydawało się już zjawiskiem odartym z tajemnic. W uznanym czasopiśmie naukowym "Soft Matter" fizycy z Instytutu Chemii Fizycznej PAN (IChF PAN) w Warszawie udowadniają jednak, że to przekonanie.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,19103511,par ... z3q1stfPPv
http://wyborcza.pl/1,75400,19103511,par ... rawki.html


Załączniki:
Parowanie.jpg
Parowanie.jpg [ 81.71 KiB | Przeglądane 7474 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:26 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Asteroida bardzo blisko Ziemi. Transmisja na żywo
W pobliżu Ziemi przelatuje 600-metrowa asteroida 2015 TB 145. Transmisję na żywo prowadzi Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik.
Karol Wójciki, astronom z Centrum Nauki Kopernik i prowadzący fanpage na facebooku Z głową w gwiazdach, dziś od godz. 18.30 prowadzi transmisję z przelotu asteroidy 2015 TB 145.
- 600-metrowa skała przemknie w odległości zaledwie 488 tysięcy kilometrów od nas. To niezwykle blisko jak na tak olbrzymi obiekt - zachęcał Wójcicki w TVN24.
Obserwacje tylko przez teleskop
Asteroida 2015 TB 145 została zauważona przez NASA dwa tygodnie temu. Przeleci obok Ziemi z prędkością 125 500 km/h.
Nie będziemy w stanie zobaczyć jej gołym okiem. Do obserwacji niezbędny będzie teleskop. Tym bardziej zachęcamy do obejrzenia transmisji na fanpagu Karola Wójcickiego.
Źródło: Z głową w gwiazdach
Autor: mab/kka
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 0,1,0.html


Załączniki:
Asteroida bardzo blisko Ziemi.jpg
Asteroida bardzo blisko Ziemi.jpg [ 68.57 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:28 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
W Halloween straszyła nas asteroida. Przypomina trupią czaszkę i minęła Ziemię o włos
Przestrzeń kosmiczną przemierza wiele okruchów skalnych. Mają one różne wielkości - od kilku metrów do kilkudziesięciu kilometrów. W sobotę wieczorem w dość bliskiej odległości od Ziemi przeleciała asteroida o średnicy kilkuset metrów. Gdyby uderzyła w Ziemię, mogłaby unicestwić obszar o powierzchni Polski.
Według NASA w Halloween asteroida 2015 TB 145 minęła nas o włos. Ten "włos" to 499 tysięcy kilometrów. Dla porównania odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem wynosi niecałe 400 tysięcy kilometrów. Taka sytuacja nie miała miejsca od 2006 roku.
Wielkość ma znaczenie
Zaczęły się rodzić pytania, co by było, gdyby asteroida 2015 TB 145 uderzyła w Ziemię. Scenariuszy jest wiele. Skala zniszczeń zależałaby od struktury i wielkości obiektu kosmicznego, a także od tego, pod jakim kątem weszłaby w ziemską atmosferę. Proste symulatory pomagają wyobrazić sobie skalę takiej katastrofy.
Zniszczenia w ogromnej skali
Tomasz Rożek na swojej stronie "Nauka. To lubię" podaje kilka możliwości. Jeśli obiekt miałby mniej niż 25 metrów, to po prostu spaliłby się w naszej atmosferze, a na Ziemię doleciałyby niewielkie jego okruchy, tak jak było w Czelabińsku. Asteroidy do 150 metrów średnicy uderzają w Ziemię średnio raz na 20 tysięcy lat. Powodują zniszczenia promieniu kilkuset kilometrów kwadratowych.
Jeśli w Ziemię uderzyłby obiekt o wymiarach 600 metrów (co zdarza się raz na 200 tysięcy lat), na całej planecie powstałoby tsunami, a zniszczony obszar można by było porównać do obszaru Polski. Takich właśnie zniszczeń moglibyśmy się spodziewać, jeśli asteroida 2015 TB 145 uderzyłaby dziś w Ziemię.
Jeśli byłaby ona większa, oprócz zniszczeń, na naszej planecie doszłoby do odczuwalnych zmian klimatycznych, a atmosfera byłaby bardzo zanieczyszczona. Rożek szacuje, że aby unicestwić naszą planetę, musiałby w nią uderzyć obiekt o średnicy powyżej 10 tysięcy metrów.
Niestandardowa orbita
Asteroida 2015 TB 145 została zauważona przez NASA na początku października. Dlaczego tak późno? Asteroida znajduje się na dość niestandardowej orbicie i nawet największe komputery Agencji nie były w stanie dokładnie wyliczyć drogi, po której asteroida będzie się poruszała. Z tego powodu NASA obiekt uznała za niebezpieczny, jednak w końcu przyznała, że naszej planecie ona nie zagraża. Asteroida przeleciała obok Ziemi z prędkością 125 500 km/h. Jej rozmiar szacowany jest na ok. 600 m.
Transmisję z przelotu asteroidy znajdziecie tutaj.
Niczym trupia czaszka
Na portalach społecznościowych krąży ciekawe zdjęcie. Ukazuje asteroidę 2015 TB 145, która przypomina trupią czaszkę. Ciekawy zbieg okoliczności akurat w Halloween. Pokazują je nawet specjaliści z NASA:
Źródło: naukatolubię.pl
Autor: AD/kka
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 3,1,0.html


Załączniki:
W Halloween straszyła nas asteroida. Przypomina trupią czaszkę.jpg
W Halloween straszyła nas asteroida. Przypomina trupią czaszkę.jpg [ 78.26 KiB | Przeglądane 7453 razy ]
W Halloween straszyła nas asteroida. Przypomina trupią czaszkę 2.jpg
W Halloween straszyła nas asteroida. Przypomina trupią czaszkę 2.jpg [ 52.36 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:30 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Liczne obserwacje dużych spadających meteorów
admin
W ciągu ostatnich 24 godzin w kilku europejskich krajach widziano jasne meteory spadające na nocnym niebie. Prawie na pewno mają one związek z ekstremalnie bliskim przelotem obiektu 2015 TB 145 zwanego "heloweenową asteroidą".
Do tej pory potwierdzono obserwacje rozpadających się jasnych bolidów nad Polską i Czechami. Meteor był widoczny z wielu miejsc głównie na zachodzie i w centrum naszego kraju. Czeskie służby meteorologiczne dysponują nawet zdjęciami tego zjawiska.
Duże fragmenty gruzu z kosmosu spadały już zresztą również wczoraj, 30 października gdy obserwowano je na dużym obszarze Białorusi i Ukrainy. Zresztą tego samego dnia zaobserwowano duży spadający fragment również nad Słowenią. Tamtejsi astronomowie sugerują, że to Taurydy, rój meteorów obserwowany nieregularnie od 17 do 27 września. Większość z nich nadlatuje z okolicy gwiazdozbioru Byka i stąd ich nazwa.
To wytłumaczenie jest bardzo prawdopodobne, ale nie wolno zapominać o tym co stało się 15 lutego 2013 roku, gdy cały astronomiczny świat patrzył na ekstremalnie bliski przelot asteroidy 2012 DA14 a następnego ranka światowe media donosiły o deszczu meteorów nad Czelabińskiem. Czy tym razem może być podobnie?
http://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/lic ... h-meteorow


Załączniki:
Liczne obserwacje dużych spadających meteorów.jpg
Liczne obserwacje dużych spadających meteorów.jpg [ 51.19 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:32 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Potężny rozbłysk bolidu widziany nad Polską
31 października kilka minut po godzinie 19 pojawił się duży błysk, który rozświetlił całe niebo. Eksperci z polskiej Pracowni Komet i Meteorów podali, że widziany rozbłysk to bolid, który pochodził z roju meteorów o nazwie Taurydy Północne.
Za duży na spadająca gwiazdę, za mały na kometę. Internauci snuli domysły na temat widzianego zjawiska, które w godzinach wieczornych było widziane nad Polską i Czechami. Zamieszczali też nagrane filmy i zdjęcia z telefonów komórkowych.
Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik mówi, że był to gigantyczny, zielono-żółty bolid. Ślad po nim utrzymywał się na niebie przez 30-40 sekund. Według niego zjawisko miało związek z wtargnięciem w atmosferę nad Polską niewielkiej bryły skalnej. Eksperci z polskiej Pracowni Komet i Meteorów podali, że widziany rozbłysk to bolid, który pochodził z roju meteorów o nazwie Taurydy Północne.
edni się przestraszyli, inni wypowiadali życzenia, a niektórzy - choćby ze względu na zachmurzone niebo - nie widzieli nic. Bolid pojawił się na północnym niebie. W kosmosie są miliony ciał niebieskich. Praktycznie każdego dnia spada coś na Ziemię. Rocznie w naszą atmosferę wpada nawet 500 takich obiektów.

Rozbłyski bolidów są zjawiskiem bardzo rzadkim, ponieważ powstają wtedy, gdy przez atmosferę przechodzi obiekt nie tak mały, jak w przypadku zwykłego meteoru (czyli przeważnie wielkości ziarnka piasku), lecz większy, często kilku- lub kilkunastocentymetrowy. Kiedy obiekt wpada w atmosferę ziemską jego powierzchnia nagrzewa się do temperatury kilku tysięcy stopni. Bolid zaczyna świecić jasno, a jego przelotowi niejednokrotnie towarzyszy dźwięk.
Udało Wam się sfotografować spadający bolid? Wyślij nam zdjęcia!

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Czekamy na Twoje zgłoszenie!

Zobacz więcej w serwisie pogoda.
(ah)
http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,title,P ... aid=115dd3


Załączniki:
Potężny rozbłysk bolidu widziany nad Polską.jpg
Potężny rozbłysk bolidu widziany nad Polską.jpg [ 14.42 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Ostatnio edytowano niedziela, 1 listopada 2015, 12:33 przez Paweł Baran, łącznie edytowano 1 raz
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:33 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Drugi meteor nad Polską! Astronom: "To bardzo rzadki rój" [FILMY]


Nad Polską przeleciały dwa meteory! W sobotni wieczór na Gorącą Linię RMF FM dostaliśmy olbrzymią liczbę telefonów, esemesów i maili od słuchaczy, których zachwycił niecodzienny błysk na niebie, widziany w każdym zakątku kraju. "Niezwykłe zjawisko. Wszystko zrobiło się turkusowe i z nieba leciała piękna niebiesko-zielona kula" - napisali do nas Marlena i Krzysztof, którzy przelot meteoru widzieli w okolicach mazowieckiego Mszczonowa. Kolejne sygnały, z wielu regionów, napłynęły do naszej redakcji po północy. Tym razem jednak nasi słuchacze donosili, że błysk na niebie był mniejszy. "Jeżeli rozświetliło niebo, jeżeli oświetliło okolicę, a światło trwało kilka sekund - to najprawdopodobniej był to bolid związany z rojem meteorów - taurydów" - wyjaśnia Jerzy Rafalski, astronom z toruńskiego planetarium.


Pierwszy meteor pojawił się na polskim niebie po godzinie 19. Lista miejscowości, z których dzwonili i pisali do nas wówczas słuchacze, jest naprawdę długa. Dostaliśmy sygnały m.in. z Tarnowa, Nowego Sącza i Zakopanego w Małopolsce, Krotoszyna, Krajenki i Wągrowca w Wielkopolsce, Ryk na Lubelszczyźnie, pomorskiego Pelplina, Nowego Dworu Mazowieckiego, Stargardu Szczecińskiego, mazowieckiej Mławy, Inowrocławia i Gębic w Kujawsko-Pomorskiem, Kielc, Częstochowy i wielu, wielu innych miejsc.
Po północy na Gorącą Linię RMF FM napłynęły natomiast sygnały o kolejnym meteorze! Zgłosili się do nas słuchacze, którzy zaobserwowali przelot bolidu m.in. w Milejowie na Lubelszczyźnie, mazowieckim Płocku, Iławie w Warmińsko-Mazurskiem, wielkopolskim Pleszewie, Kozach w Śląskiem, małopolskich Gorlicach, lubuskim Bukowcu czy Jędrzejowie w Świętokrzyskiem.
Z tej ostatniej miejscowości przyszedł mail od Bartosza: Między godziną 00:10 a 00:15 widziałem identyczne zjawisko na niebie. Było pod każdym względem mniejsze od tego, jakie widzę na zamieszczonych przez Was filmach na stronie. Był mniejszy rozbłysk, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że był to kolejny prawdopodobnie meteor. Podobna była wiadomość z Gorlic. Około godziny 00:13 w miejscowości Gorlice zauważyłem na niebie w kierunku północnym obiekt podobny do tego opisywanego we wcześniejszych Faktach. Mimo ogromnego podobieństwa "błysk" trwał nieco krócej - pisał Mateusz.
Zobaczcie nagrania z kamer zainstalowanych w samochodach, które zarejestrowały przelot pierwszego meteoru w różnych zakątkach Polski:
Michał przesłał nam nagranie z kamery w samochodzie, zarejestrowane w okolicach Ścinawy na Dolnym Śląsku:


Astronom Jerzy Rafalski: Taurydy potrafią zaskoczyć, zachwycić, ale to bardzo rzadki rój
O to niecodzienne i piękne zjawisko zapytaliśmy astronoma Jerzego Rafalskiego. Jeżeli rozświetliło niebo, jeżeli oświetliło okolicę, a światło trwało kilka sekund - to najprawdopodobniej był to bolid związany z rojem meteorów - taurydów - potwierdził.
Taurydy, mimo że bardzo rzadko są widoczne na niebie - jest to bardzo rzadki rój, obfitują w bardzo jasne meteory, bolidy - wyjaśnił Rafalski. Taurydy potrafią zaskoczyć, zachwycić, rozświetlić niebo. Szansa na to, że zobaczymy coś takiego, jest raczej niewielka - podkreślił.
Pytany, czy istnieje możliwość znalezienia teraz meteorytu, odpowiedział, że "jeśli kamyk jest mały, wielkości centymetra, dwóch, to najprawdopodobniej zostanie spalony w ziemskiej atmosferze".
Ale taurydy to większe kamyki, może nawet wielkości pięści. Takie kamienie nie zdążą spalić się całkowicie w ziemskiej atmosferze - przyznał, wyjaśniając przy okazji cały mechanizm: Jeżeli one pędzą z ogromną prędkością - kilkudziesięciu kilometrów na sekundę, to wiadomo, że tarcie powoduje wzrost temperatury. Płonie nie tylko sam kamień, ale płonie cała kula powietrza rozgrzanego do bardzo wysokiej temperatury. A my na Ziemi, mniej więcej 80 km poniżej, widzimy coś na kształt bardzo jasnej spadającej gwiazdy, która przecina niebo, pozostawiając taki warkocz, pozostawiając nawet ślad świecący na niebie wiele sekund, no i rozświetlający okolicę.
Te większe meteory potrafią przetrwać lot i gdzieś spaść - dodał astronom.
Gdybyśmy mieli dużo informacji na temat przelotu tego meteoru, moglibyśmy spróbować wyznaczyć trajektorię jego lotu, a jeśli wyznaczylibyśmy ten tor lotu, to kto wie, może udałoby się znaleźć taki kamień, który przeleciał przez ziemską atmosferę, prawie cały się wytopił - bo tak naprawdę on traci właściwie 99 procent swojej masy, a na Ziemię dolatuje tylko 1 procent. Może gdzieś tam jakiś kamyk byłby możliwy do znalezienia - uśmiecha się ekspert.

Edyta Bieńczak


http://www.rmf24.pl/goraca-linia/wasze- ... d,1913977#


Załączniki:
Drugi meteor nad Polską.jpg
Drugi meteor nad Polską.jpg [ 28.73 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:36 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Loty rakiet eksperymentalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim
Podczas jesiennych Lotów Rakiet Eksperymentalnych, które miały miejsce na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim w dniach 17 i 18 października 2015 r., wystartowały trzy – zbudowane przez amatorów – rakiety, które przekroczyły prędkość dźwięku i osiągnęły wysokość nawet kilkunastu kilometrów.
Organizatorem wydarzenia było Polskie Towarzystwo Rakietowe, które zrzesza pasjonatów modelarstwa rakietowego z całej Polski. Członkowie stowarzyszenia budują nie tylko modele rakiet służące rekreacji, lecz także jedne z najbardziej zaawansowanych w Polsce rakiet sondażowych.
W pierwszym dniu imprezy czyli w sobotę, miał miejsce start tylko jednej rakiety naddźwiękowej. Około godziny 13:30 wystartowała rakieta RTP-8 pomorskiej grupy Polskiego Towarzystwa Rakietowego. Nazwa RTP to skrót od angielskich słów Rocket Team Poland. Rakieta o średnicy 100 mm, wykonana głównie z aluminium, została wyposażona w hybrydowy silnik rakietowy, który jako utleniacz wykorzystuje podtlenek azotu (N2O), zaś jako paliwo została użyta modyfikowana parafina. Rakieta według przeprowadzonych wcześniej symulacji jest w stanie osiągać pułap 10 kilometrów. Niestety w czwartej sekundzie lotu nastąpiła awaria silnika, co spowodowało przerwanie lotu i upadek rakiety na teren poligonu. Udało się jednak ją odnaleźć i sczytać dane z komputerów pokładowych oraz poddać je analizie. Nie była to jednak pierwsza próba wystrzelenia rakiety z serii RTP. Jak sama nazwa sugeruje, RTP-8 to już ósma konstrukcja Pomorzan. Najprawdopodobniej wiosną przyszłego roku można spodziewać się poprawionej wersji rakiety z kolejnym numerem, czyli RTP-9.
Drugiego dnia startowały dwie rakiety naddźwiękowe. Z samego rana słoweńska dwustopniowa rakieta „Boosted Dart” konstrukcji Andrzeja Vrbecia. Pierwszy stopień napędzanym był dużym silnikiem na paliwo stałe, który wyposażony w 24 kg paliwa rakietowego służy do wyniesienia właściwej części rakiety czyli grotu o mniejszej średnicy, który bez napędu leci dalej z prędkością nadaną mu przez silnik pierwszego stopnia. Drugi stopień rakiety osiągnął pułap 17,5 kilometra. W tej chwili stanowi to amatorski rekord Polski, bowiem żadna z rakiet dotychczas skonstruowanych przez amatorów nie poleciała z terenu Polski wyżej niż właśnie konstrukcja Andreja. Prawidłowo udało się odzyskać górny stopień, natomiast część silnikowa z bliżej nieznanej przyczyny upadła na poligon i nie została odnaleziona.
Natomiast około godziny 11:00 wystartowała rakieta METEOR SOLID SUPERSONIC, skonstruowana przez Damiana Mayera. Celem tego 18-letniego konstruktora było przetestowanie elektroniki pokładowej oraz systemów, które posłużyć mają w przyszłości do lotu na znacznie większą wysokość czyli na 15 km. Rakieta kalibru 60mm wykonana z aluminium oraz ultralekkich materiałów kompozytowych wyposażona została w silnik rakietowy o impulsie 1200 Ns. Według symulacji osiągnęła ona pułap 3,5 km z prędkością Mach 1.1. Start przebiegł bezproblemowo. Rakieta bardzo szybko zeszła z wyrzutni i zniknęła w chmurach. Niestety niewiele wiadomo na temat tego, co działo się dalej. Prawdopodobnie elektronika wyzwoliła prawidłowo spadochron, natomiast zawiodło – jak przypuszcza konstruktor – mocowanie olinowania wewnątrz rakiety. Według relacji widoczne były dwa spadające osobno elementy rakiety, a więc głowica i część główna czyli korpus rakiety. Po wielogodzinnych poszukiwaniach udało się odnaleźć jedynie głowicę, natomiast korpus z elektroniką i silnikiem wciąż jest poszukiwany. Sytuacja ta prawdopodobnie przyczyni się do opóźnienia osiągnięcie pułapu 15 km w projekcie „Na granicę troposfery”.
Tym samym Loty Rakiet Eksperymentalnych można uznać za udaną imprezę. Pomimo, że polskie rakiety miały drobne problemy techniczne, to ich konstruktorzy są zadowoleni, ponieważ zdobyli cenne doświadczenie.
Damian Mayer planuje odbudować rakietę METEOR SOLID SUPERSONIC, która ponownie zostanie poddana testom na wiosnę 2016 roku. Jeśli przebieg wiosennych lotów będzie pomyślny, jesienią powinien odbyć się planowany lot na wysokość 15 kilometrów. Ponadto młody konstruktor planuje zbudować też rakietę PST-1 z testową elektroniką na pokładzie.
Damian Mayer,
Polskie Towarzystwo Rakietowe
Zapraszamy do obejrzenia wideorelacji z Lotów Rakiet Eksperymentalnych w Drawsku Pomorskim
https://www.youtube.com/watch?v=FxTFkVmuMSI

Źródło: Damian Mayer/PTR
http://orion.pta.edu.pl/loty-rakiet-eks ... -pomorskim
METEOR SOLID SUPERSONIC na wyrzutni
Foto: Damian Mayer/PTR
Damian Mayer przy rakiecie „Boosted Dart”
Foto: Damian Mayer/PTR


Załączniki:
Loty rakiet eksperymentalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim.jpg
Loty rakiet eksperymentalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim.jpg [ 88.35 KiB | Przeglądane 7453 razy ]
Loty rakiet eksperymentalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim2.jpg
Loty rakiet eksperymentalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim2.jpg [ 50.54 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:38 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Wielkie pytania małych ludzi. Czy wessą nas czarne dziury?
Wojciech Mikołuszko
"Świnia nie może tak po prostu zniknąć" - brzmi pierwsze zdanie świetnej książki dla młodzieży "Jerzy i tajny klucz do Wszechświata".
Sięgnąłem do niej zaraz po przeczytaniu listu od pana Artura. W tej książce znajduje się bowiem nie tylko tajny klucz do Wszechświata, lecz także jeden z kluczy do odpowiedzi na pytanie syna czytelnika. Mały Jasiek - jak pisze jego tata - "bardzo się zainteresował tematyką czarnych dziur zjadających wszystko, co im się napatoczy na niebie". Któregoś dnia usłyszał plotkę o groźbie stworzenia czarnej dziury w warunkach ziemskich - w Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN, której siedziba znajduje się w Genewie. Zapytał więc swego taty, co by się wtedy stało. "Odpowiedziałem - pisze pan Artur - zgodnie ze szczerym przekonaniem, że nastąpiłby koniec świata. Zostalibyśmy wessani: najpierw naukowcy z Genewy, potem Szwajcaria, Europa i reszta Ziemi. Jasiek był jednak nieustępliwy. Dopytywał o każdy szczegół takiego hipotetycznego wydarzenia. Jak by to wyglądało? Ile mielibyśmy czasu?". Pytania sypały się ciurkiem, a zdesperowany tata przysłał je w końcu do mnie, dodając, że "powyższy epizod jest zdecydowanie zbyt makabryczny jak na Państwa radosną kolumnę, mimo to postanowiłem podzielić się zmartwieniem".

Panie Arturze, proszę się nie martwić. W tej rubryce radzimy sobie nawet z najbardziej makabrycznymi pytaniami. Opowiadałem tu już o tym, czy pająki myją zęby, ile waży kaszel, o muchach zlatujących do nawozu oraz o tym, czy śmierć boli. Ba, nawet temat czarnych dziur już tu się pojawiał. Z nieznanych mi przyczyn fascynują one małych ludzi. Może dlatego słynny fizyk Stephen Hawking pomógł swojej córce Lucy napisać wspomnianą powieść "Jerzy i tajny klucz do Wszechświata", w której wątek czarnych dziur odgrywa bardzo ważną rolę. A przy okazji ładnie jest wytłumaczone, czym czarne dziury są i jakie mają właściwości.

Kluczem jest pojęcie grawitacji. To siła przyciągająca do siebie wszystkie obiekty, które mają masę. A im większa masa, tym silniejsza grawitacja. Może wyjaśnię to na własnym przykładzie. Kiedy piszę ten felieton, siedzę przy biurku. I ja, i biurko mamy masę, ale - jak na skalę kosmiczną - bardzo małą. Przyciągamy więc siebie nawzajem tak słabo, że nie ma to żadnego znaczenia. Ale tuż pod nami znajduje się obiekt o bardzo dużej masie. To nasza planeta Ziemia. I ja, i moje biurko działamy na nią, a ona na nas. Ponieważ jednak jej masa jest wielokrotnie większa od naszej, to i siła jej przyciągania znacznie przewyższa naszą siłę. Jej grawitacja ciągnie więc nas do środka, dzięki czemu nie spadamy z Ziemi w przestrzeń kosmiczną. Żeby odlecieć w kosmos i oderwać się od naszej planety, przezwyciężając siłę jej przyciągania, musimy osiągnąć naprawdę dużą prędkość. Gdyby Ziemia miała masę równą masie Słońca, to jej grawitacja byłaby jeszcze większa, a oderwanie się od niej - jeszcze trudniejsze.

Czarna dziura zaś - jak piszą Hawkingowie - to "obszar Wszechświata, gdzie grawitacja jest tak silna, że promienie światła, które usiłują stamtąd wylecieć, zostają przyciągnięte z powrotem. Ponieważ żadne ciała nie mogą się poruszać prędzej niż światło, to również one zostają przyciągnięte z powrotem. Można zatem spaść na czarną dziurę, ale nie można z niej uciec. Czarna dziura zawsze była uważana za absolutne więzienie, z którego nie ma ucieczki". Ale - uwaga! - właśnie Stephen Hawking odkrył, że "czarne dziury nie są tak idealnymi pułapkami, jak kiedyś uważano". Cząstki znajdujące się w ich środku powoli, ale nieubłaganie uciekają w postaci promieniowania, które na cześć odkrywcy nazwano promieniowaniem Hawkinga. To ono sprawia, że każda czarna dziura stopniowo "wyparowuje". Jeśli jest duża, to znika po wielu miliardach lat, jeśli mała - znacznie szybciej, a jeśli bardzo mała - wręcz niewiarygodnie szybko.

I o tym piszą naukowcy z CERN-u na swojej stronie internetowej. W świat poszła bowiem plotka, która dotarła do małego Jasia, że w czasie eksperymentów powstają tam czarne dziury. Tyle że nie te wielkie, lecz bardzo, bardzo małe, tak drobne, że gdyby się pojawiły, to wyparowałyby szybciej niż w sekundę (ściśle mówiąc - w 0,000000000000000000000000001 sekundy; prawda, że szybko?). Przez tak krótki czas czarna dziura nie zdążyłaby wessać nikogo ani niczego. Byłaby zupełnie nieszkodliwa. O ile oczywiście w ogóle by powstała. Naukowcy od lat przeprowadzają eksperymenty, by namierzyć te miniaturowe czarne dziury w CERN-ie, ale jak dotychczas w ogóle im się to nie udało. Nie poddają się jednak. Bardzo by chcieli je odkryć, bo to by oznaczało, że być może istnieją wszechświaty równoległe do naszego. To by zaś otworzyło zupełnie nowe drzwi do nieznanego, a niezwykle fascynującego świata.

Czy tam właśnie podziała się świnia, która zaginęła Jerzemu z książki Hawkingów? A, nie powiem! Przeczytajcie sami. A po lekturze prześlijcie mi nowe pytania.

Piszcie na adres Wielkiepytania@agora.pl
http://malywielkidzien.wyborcza.pl/maly ... ziury.html


Załączniki:
Wielkie pytania małych ludzi.jpg
Wielkie pytania małych ludzi.jpg [ 74.02 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:39 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Najnowsze mapy Księżyca

Naukowcy z United States Geological Survey (USGS) stworzyli nowe mapy Księżyca. Dzięki ich niezwykłej dokładności jesteśmy w stanie szczegółowo poznać występującą tam rzeźbę terenu.



United States Geological Survey opublikował dwie mapy Księżyca - zdjęcie mozaiki i mapy topograficznej, które zostały stworzone za pomocą obrazów i danych zgromadzonych przez sondę kosmiczną Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO). Jest ona sztucznym satelitą Księżyca, którego podstawowym zadaniem jest przeprowadzanie obserwacji na potrzeby programu lotów załogowych na Księżyc.

Nowe mapy zastąpią te, istniejące od 1978 roku. Są one bardziej szczegółowe oraz przedstawiają ukształtowanie całego Księżyca, a nie tylko części zwróconej ku Ziemi. Ukazują lokalizację wulkanów i kraterów, zaznaczono także najwyższy oraz najniższy punkt naturalnego satelity Ziemi. Odcienie szarości pokazują wzniesienia, natomiast niebieskim kolorem oznaczono teren położony niżej.
Dodała: Julia Liszniańska
Uaktualniła: Julia Liszniańska

Źródło: Serwis Space.com
http://news.astronet.pl/7716
Fragment nowej mapy Księżyca z U.S. Geological Survey pokazującej lądowisko Apollo i lokalizacje innych misji.

Dodała: Julia Liszniańska

Źródło: Space.com
Najwyżej i najniżej położony punkt na Księżycu.

Dodała: Julia Liszniańska

Źródło: Space.com


Załączniki:
Najnowsze mapy Księżyca.jpg
Najnowsze mapy Księżyca.jpg [ 226.52 KiB | Przeglądane 7453 razy ]
Najnowsze mapy Księżyca2.jpg
Najnowsze mapy Księżyca2.jpg [ 341.9 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:41 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
"To był nasz mały Czelabińsk". Jest szansa na zobaczenie kolejnych bolidów
Nagle zrobił się dzień. To był potwór - opisuje swoje wrażenia z obserwacji bolida Karol Wójcicki z CNK. Uwaga: meteory z komety Enckego, z którą związany był bolid obserwowany w sobotę w Polsce, mogą rozświetlić niebo w nadchodzących dniach. Szykujcie się na podziwianie spektakularnych spadających gwiazd.
Szykuje się niezła gratka dla obserwatorów. Eksperci, którzy gościli w TVN24 w niedzielę rano - Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik i Mariusz Wiśniewski z Polskiej Sieci Bolidowej - informują, że będziemy jeszcze mieli szansę zobaczyć bolidy z roju Taurydów Północnych na polskim niebie.
Bądźcie czujni, patrzcie w niebo, a może uda Wam się jeszcze zobaczyć "białą kulę ognia", jaką szczęściarze widzieli w sobotę. Wiele materiałów przesłaliście na Kontakt24.
- Jeśli dzisiaj w nocy będziecie mieli okazję i niebo będzie bezchmurne, zachęcam do patrzenia w gwiazdy, bo Taurydy, o których mówimy, będą jeszcze aktywne przez kilka dni - zawiadamiał Wójcicki.
- To zjawisko było zaobserwowane w Czechach, na Słowacji, a nawet w Danii. Może się pojawić gdziekolwiek, w całej Polsce. Niekoniecznie na północnej stronie nieba - powiedział Wiśniewski.
Wykorzystajcie szansę. Na kolejną możemy długo czekać.
- Takie rzeczy nie zdarzają się na naszym niebie codziennie - zaznaczał Wójcicki.
Polski Czelabińsk
W sobotę mieliśmy szansę obserwować podobne zjawisko, jakie miało miejsce w lutym 2013 roku nad rosyjskim Uralem, jednak w mniejszej skali i to dwa razy (po północy na niebie widać było kolejny trochę mniejszy rozbłysk).
- To był nasz mały Czelabińsk - podkreślił Wiśniewski.
Świadkiem przelotu meteoru był Karol Wójcicki, który w tym czasie znajdował się przy Centrum Nauki Kopernik.
- Obserwowaliśmy wczoraj przelot tej wielkiej komety, straszącej nas w Halloween - Powiedział Wójcicki. - Nagle zrobił się dzień. Trawa dookoła zaczęła świecić bardziej na zielono niż w ciągu dnia. Budynki i drzewa dookoła mnie nagle zaczęła rzucać cienie. - Było to zjawisko bardzo jasne, zauważalne - powiedział Wójcicki.
Dlaczego obiekt, który w porównaniu z meteorem czelabińskim, był mały, doprowadził do tak widowiskowego spektaklu?
- Największą rolę odgrywa, prędkość z jaką poruszają się obiekty. Ta prędkość była znacznie większa niż w przypadku Czelabińska - zaznaczył.
Ekspert wyjaśniał, że meteor w Czelabińsku spadał z prędkością kilkunastu kilometrów na sekundę, a wczoraj nad Polską widzieliśmy obiekt, który poruszał się z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na sekundę.
- Tak szybkie ciała spalają się całkowicie w atmosferze - dopowiedział Wiśniewski, podkreślając, ze na próżno szukać śladów kosmicznej skały na Ziemi.
Superbolid znad Uralu
15 lutego 2013 roku nad Uralem w Rosji rozbłysł nie bolid, a superbolid. Był to skutek rozpadu meteoru o średnicy prawie 20 metrów i masie około 10 tysięcy ton.
"Serce mi chyba bije jakieś 200 uderzeń na minutę! Widziałam tę straszną eksplozję o pomarańczowym kolorze! Do tej pory bolą mnie oczy" - opisywała kobieta, która obserwowała wybuch owocujący blaskiem 30 razem jaśniejszym niż blask Słońca.
Potężna siła
Meteoryty, czyli fragmenty meteoru, spadły m.in. w obwodach czelabińskim, swierdłowskim, tiumeńskim, kurgańskim i orenburskim, a także w Baszkirii i w północnym Kazachstanie. Raniły, choć nie bezpośrednio, łącznie około 1500 osób. Większość poszkodowanych została poraniona odłamkami szkła z rozbitych szyb okiennych.
Wybuch meteoru nad Uralem, zdaniem NASA, uwolnił energię 500 kiloton. Dla porównania - Little Boy, bomba atomowa, która zniszczyła Hiroszimę w 1945 uwolniła energię 15 kiloton. Największe szkody powstały w Czelabińsku. Uszkodzonych zostało tam kilkaset budynków.
Skutki mogły być dużo gorsze
Naukowcy zauważali, że wybuch meteoru mógł skończyć się dla Uralu dużo gorzej.
- Co to jest Ural, tłumaczyć nie trzeba. Są to dziesiątki zakładów przemysłu zbrojeniowego, w tym nuklearne. To tam produkowana jest broń termojądrowa. Mieliśmy szczęście, że to coś nie trafiło w jedno z tych przedsiębiorstw - zauważył Władimir Lipunow z Państwowego Instytutu Astronomicznego, którego zacytowała telewizja NTV.
Chondryt zwyczajny
Kiedy odnaleziono szczątki kosmicznej skały, przebadano je laboratoryjnie. Wyniki tych pomiarów wskazują, że jest to chondryt o wieku 4,452 mld lat, który 115 milionów lat po uformowaniu się Układu Słonecznego doświadczył znaczącego uderzenia. Być może jedna z dawniejszych kolizji w przestrzeni kosmicznej ułatwiła rozpadnięcie się obiektu po wejściu w ziemską atmosferę.
Źródło: tvn24
Autor: AD/map
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 8,1,0.html


Załączniki:
2015-11-01_12h14_55.jpg
2015-11-01_12h14_55.jpg [ 65.64 KiB | Przeglądane 7453 razy ]

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Październik 2015
PostNapisane: niedziela, 1 listopada 2015, 12:44 
Offline
SuperUser
SuperUser
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2009, 14:22
Posty: 7979
Lokalizacja: Przysietnica: PTMA Warszawa.
Trzy jasne bolidy rozbłysły nad Polską. Będzie ich więcej?
W ostatnich kilkudziesięciu godzinach nad Polską można było ujrzeć jasne bolidy. Przypominały one zjawisko, które widoczne było 2 lata temu nad rosyjskim Czelabińskiem. Czy miały one związek z planetoidą, która przeleciała rekordowo blisko Ziemi?
W nocy z soboty na niedzielę (31.10/1.11) o godzinie 0:15, w sobotę (31.10) o godzinie 19:05 i w piątek (30.10) około godziny 19:20 w różnych regionach naszego kraju widoczne były jasne bolidy, które rozświetliły niebo. Pojawiła się czerwono-pomarańczowa kula, która pozostawiła za sobą zielono-niebieski ślad. Wszystko trwało mniej niż 5 sekund.
o były meteory z roju Taurydów Północnych, czyli nic innego jak okruch skalny pozostawiony podczas jednego z przelotów Komety Enckego. Gdy Ziemia weszła w pas tych okruchów, zaczęły one wchodzić w atmosferę. Trzy z nich okazały się na tyle duże, że uległy spaleniu w spektakularny sposób. W przypadku pozostałości kometarnych szansa na to, że gdzieś spadł meteoryt jest bardzo niewielka.
Taurydy Północne to mało aktywny rój meteorowy. "Spadające gwiazdy" można ujrzeć corocznie między 20 października a 10 grudnia. Apogeum roku przypada zaś między 30 października a 10 listopada. To oznacza, że jeszcze przez ponad tydzień możemy oczekiwać pojawienia się kolejnych bolidów.

Najlepiej patrzeć w kierunku gwiazdozbioru Byka, bo właśnie z jego okolicy zlokalizowany jest radiant, a więc miejsce, w którym meteoroidy wchodzą w ziemską atmosferę. Ostatni spektakularny "deszcz spadający gwiazd", połączony z jasnymi bolidami, związany z Taurydami Północnymi, obserwowaliśmy w 2005 roku.
Planetoida 2015 TB145
Obserwacja bolidów zbiegła się w czasie z przelotem planetoidy 2015 TB145, która znalazła się najbliżej Ziemi wczoraj (31.10) o godzinie 18:01. Od razu wyjaśniamy, że bolidy nie miały żadnego związku z tą planetoidą. Znalazła się ona bowiem 500 tysięcy kilometrów od Ziemi. Nie pozostawiła też po sobie żadnych okruchów.
Po raz pierwszy od 2006 roku planetoida takich rozmiarów zbliżyła się tak bardzo do Ziemi. Następnym razem, mając na uwadze aktualnie skatalogowane obiekty, podobnie duża planetoida znajdzie się tak blisko nas dopiero w 2027 roku.
Źródło:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... ich-wiecej

_________________
Wszechświat to wszystko, co mam i lubię.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Strefa czasowa: UTC + 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL