Dzisiaj na grupie dyskusyjnej Comets-Ml pojawiła się informacja o obserwacji tej komety przez T. Lovejoy'a z Australii. W nocy 6/7 kwietnia wyznaczył jasność komety na ok 11.0 magnitudo przy 3' otoczce.
Efemeryda na dziś podaje jasność około 12.5 magnitudo. Jeśli inni obserwatorzy potwierdzą (a jest wysoce prawdopodobne że potwierdzą) wówczas będziemy znać pierwszą informację o szybszym pojaśnieniu komety.
Piotr Guzik z A-F.org napisał krótki scenariusz w oparciu o obecnie założoną jasność absolutną H=6.0-6.5 przy współczynnikach n=2,3,4,5
Kod:
To jest bardzo ciekawa obserwacja. Jeśli zostanie ona potwierdzona (a prawdopodobnie tak się stanie), będzie to oznaczało, że będziemy mieć w czerwcu naprawdę ciekawą kometę. W zależności od współczynnika aktywności komety możemy spodziewać się albo obiektu lornetkowego, albo nawet komety słabo widocznej gołym okiem. Najciekawszym okresem będzie tu chyba czas pomiędzy 10 a 20 czerwca, kiedy kometa będzie się przemieszczać pomiędzy z okolic M34 w okolice Kapelli.
Jeśli współczynnik aktywności będzie wynosił 2.0 (co jest założeniem mocno pesymistycznym), to jej jasność będzie w tym czasie rosła z około 7.5 mag do około 6.5 mag.
Jeśli współczynnik aktywności będzie wynosił 3.0 (co wydaje się być założeniem raczej ostrożnym), to jej jasność będzie w tym czasie rosła z około 6.0 mag do około 5.0 mag.
Jeśli współczynnik aktywności będzie wynosił 4.0 (co standardowo przyjmuje się w efemerydach), to jej jasność będzie w tym czasie rosła z około 5.0 mag do około 3.5 mag. Dodatkowo dzięki dużej jasności (około 3.0 mag) będzie ją można obserwować aż do około 30 czerwca, choć na bardzo jasnym niebie.
Jeśli współczynnik aktywności będzie wynosił 5.0 (co jest założeniem bardzo optymistycznym i szanse na taki scenariusz są naprawdę niewielkie), to jej jasność będzie w tym czasie rosła z około 4.0 mag do około 2.5 mag. Dodatkowo dzięki dużej jasności (około 1.5 - 2.0 mag) będzie ją można obserwować aż do około 30 czerwca, choć na bardzo jasnym niebie.
Najbardziej prawdopodobne wydaje się w tym momencie, że kometa osiągnie maksymalną jasność około 4 - 5 mag. Niewielka odległość peryhelium daje nadzieję na obiekt obdarzony ładnym warkoczem. W tym momencie pozostaje nam tylko czekać aż stanie się ona widoczna również i dla nas (obecnie jest na bardzo jasnym niebie i jej obserwacje z Polski nie są możliwe). Później postaram się napisać więcej o warunkach jej widoczności w kolejnych miesiącach.
Pozdrawiam
Piotrek
Ja osobiście utwierdzony jestem w przekonaniu że kometa może nas zaskoczyć. Scenariusz obiektów jednopojawieniowych przy odległości peryhelium 0.4 AU ciężko przewidzieć, ale osobiście liczę w połowie czerwca na niespodziankę...