cześć Robert,
fajne te szkice. Chciałbym mieć w końcu możliwość (a ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza) obejrzenia tych obiektów przez własny teleskop. Miałbym wtedy lepsze odniesienie do szkiców.
swoją drogą, wczoraj próbowałem zrobić szkic księżyca w plejadach

Ale może nie będę się ośmieszał bo wyszło mi nadgryzione kółko w plamki (tj. ubywający księżyc) i pięć gwiazdek. zajęło mi to dosłownie chwilkę ale ciężka sprawa z tym księżycem była. Jak się przyglądałem przez lornetkę żeby zaznaczyć jakieś szczegóły to mnie raziło i przez chwilę nie widziałem kartki. No i jeszcze doszedłem do jednego wniosku. Jak się szkicuje księżyc to kolory trzeba zaznaczać na odwrót, tzn, wszystkie jasne miejsca należy zaznaczyć na kartce jako ciemne potem jak się zrobi negatyw szkicu to kolory wyjdą normalne (tzn tak mi się wydaje). No chyba że się rysuje Księżyc piałą kredką na czarnej kartce to co innego ale miałem tylko ołówek i białą kartkę z drukarki.