Piotr Rączka napisał(a):
Aleksander Halor napisał(a):
W granicach pięciuset złotych jeszcze warto pomyśleć nad juz popularnymi ES'ami , czasem się pojawiają na giełdach nawet jako fabrycznie nowe.
Osobiście mam już dwa ES'y na oku , a 82 stopnie pola to już jest coś.
ESy 82st. to fajne okulary bo można na nich zarobić dzięki różnicy ceny między rynkiem amerykańskim a europejskim,niestety nie dorastają do pięt LVW ,naglerom czy innym markowym okularom.
ES produkowane sa przez Bressera i taką maja jakość jak cała ta marka ani dobre ani złe
po prostu takie sobie.
Zwróc uwagę na to co piszą inni np. Olek Hallor; on nie napisał że ma dwa okulary ES tylko ze "ma na oku 2 okulary" czyli czeka na okazje aż kolejny sprowadzający z USA
odsprzeda to co przez przypadek sprowadził.Moja powyzej wyrażona opinia na temat okularów ES nie dotyczy okularów 100 stopniowych bo te są naprawde ok. a pozostale wyroby tej marki mają jakść Bresser/messier a udają Eksplorer scientefick.
Zapytaj osób którzy udzielaja ci tak ochoczo porad na temat okularów czy aby raz spojrzeli przez w/w sprzęcior

Oczywiście Piotrek zapomniał jak sam kupował okulary na astromaniaku , od kiedy jest koordynatorem pewnego sklepu
solą w oku jest import indywidualny , bo może łatwo policzyć ile stracił.
Oczywiście pisałem o dwóch esach , bo nie wiedziałem w tym momencie który kupić , a wypadło na 18-tkę
Gdybym miał kupić nowy okular LVW czy Nagler to dalej wybieram NOWEGO esa z importu za trochę więcej niż pół ceny Naglera a dokładnie za 800,00 zł , tak samo nie żałuję zakupu UWANa 4 za 500 zł , za to żałuję straconych 300 zł na zakup nowego UWANa 7 , którego musiałem sobie najpierw dokładnie wymyć , bo tak długo stał na półce , że w konsekwencji
wyglądał na używanego.