Widzę, że jeden właściciel 150-tki (również z Siemianowic

) już mnie wyprzedził

Tak więc mogę tylko potwierdzić powyższe.
Jest dokładnie tak jak napisali Robert i Olek. Kupiłem ten refraktor z myślą o DS'ach i szerokim polu. Do planet ten sprzęt raczej się nie nadaje, bo jest za jasny (f5). Jak narazie z planet obserwowałem nim Jowisza, no i... oprócz Jowisza widoczna była spora aberracja chromatyczna. Pasy i księżyce było widać, ale daleko było temu widokowi do ideału, np. z Maka 150. Do Jowisza używałem okularu SWA 5mm, czyli powiększenie wynosiło 150x. Nawet z LVW 8mm aberracja wciąż była widoczna. Filtry (contrast booster, szary, moon&skyglow) cudów nie działały, aczkolwiek ograniczały w pewnym stopniu aberrację chromatyczną. Zdecydowanie lepiej było widać Jowisza w mojej byłej 6" na Dobsie z okularem SWA 7mm.
Kolejnym "reduktorem" aberracji w 150/750 jest sam dekiel, a w zasadzie możliwość ściągnięcia zatyczki z dekla. Ogranicza się wtedy aperturę powodując wzrost światłosiły całego układu optycznego, a co za tym idzie, obraz robi się ciemniejeszy i aberracja staje się słabsza. W ostateczności moża przez 150/750 obserwować Księżyc, ale i tu szary filtr i ograniczanie apertury przy pomocy dekla stają się niezbędne. Raz zapiąłem do tego sprzętu SCOPOS'a 30mm (powiększenie 25x i pole 2,80 stopnia) bez żadnych filtrów, dekli itd. i luknąłem tym na Księżyc. Oj, był to bardzo głupi pomysł i bardzo bolesny dla oka.
Także reasumując, refraktor achromatyczny 150/750 to wg. mnie sprzęt głównie do obserwacji głębokiego kosmosu. Odważę się nawet na stwierdzenie, że może konkurować z 8" Newtonem. Z 10" już niestety nie, o czym mogłem się przekonać zerkając przez Adasiową 10" na M81 M82 oraz M13. Jeśli założymy, że zarówno Newton jak i refraktor mają taką samą aperturę, to sprawność optyczna Newtona w porównaniu z refraktorem jest na poziomie ok. 70%. Na Księżyc i planety zdecydowanie lepsze są Maksutov'y.
Jakby były jeszcze jakieś pytania - piszcie
Pozdrawiam serdecznie
