Marcin Książek napisał(a):
Kurcze wlasnie wrocielem z ogrodu, no i musze powiedziec, ze troche mnie zawiodl ten telep, moze mialem zbyt buze wygorowania ??
...
Co do planet i powiekszen, to powiem szczerze, ze tez mialem spore oczekiwania, a tu, wszystko jest biala plama, jedynie na Jowiszu ledwo dalo sie zauwarzyc pasy, ba powiem nawet, ze wydaje mi sie, ze jak mialem pozyczonego refraktorka 90mm Celestrona to wszystko bylo jakies takie bardziej wyraziste. Mialem rowniez nadzieje, ze planety zobacze troche wieksze, a tu bez wzgledu czy wloze okular 25mm, czy 17mm, czy nawet 6mm to i tak jest tylko jasna plama, nawet Mars taki malutki..... do tego ta trzesawka, argh...

Najelepij by bylo porownac ten teleskop z jakim innym, no po prostu sie spotkac o zobaczyc jak to wszystko wyglada przez SCT, a jak przez inny telep.
A moze ja cos caly czas robie zle ??? Sam juz nie wiem
Marcin, poczytaj o naszych obserwacjach planetarnych w wątku
tutaj. SCT czysto teoretycznie jest teleskopem lubiącym planetki, myślę że jeszcze nie raz Cię zaskoczy. Trudno wnioskować co tutaj jest nie tak, ale zwróć może uwagę na prawidłowe wychłodzenie teleskopu (niech sobie już wisi na słupie w ogrodzie od wieczora). Zainwestuj też może w kolorowy filtr (chociażby pomarańczowy tak jak w moim przypadku, jego koszt to ok. 40 zł), pomoże przygasić planetki i wydobyć z nich szczegóły. Przyda się również filtr szary (podobna cena) do obserwacjji księżycowych, a te już niebawem

.
Co do trzęsiawki to ewidentna wina montażyku, to już nieco duża tuba jak na jego możliwości. A im większe zastosujesz powiększenie tym trzęsiawka będzie bardziej dokuczać...
Walcz i pisz co Ci się udało wywalczyć

.
Aha, co do zabrzańskiego nieba, do planetek ono w niczym nie przeszkadza, obiekty głębokiego nieba (poza niektórymi) można sobie podarować, najwyżej "coś tam" zobaczysz. Trzeba by się wybrać z teleskopem w plener.
Skoro piszesz o Jowiszu, cóż, Jowisz z kolei jest już nisko i szaleństwa też nie będzie, trudno teraz na podstawie jego obserwacji wyciągać jakieś budujące wnioski. Lepiej skup się na Saturnie, posiedź nieco dłużej w nocy i poczekaj aż się nieco bardziej wzniesie. Mars z kolei jest mniej wdzięczny do obserwacji, zwykle widać jasną pomarańczową kulkę, widoczne struktury to już coś. Nie zrażaj się i weź na celownik Saturna i Księżyc, zobaczymy co wtedy SCT pokaże.