Niezmiernie miło mi zaprezentować Wam moją pierwszą długoczasową fotkę wykonaną FASTRONem-5s. Narazie jest to jedna klatka (crop), naświetlana 60 sekund i poddana lekkiej obróbce w firmowym sofcie od Canon'a. Ostrość udało mi się ustawić w miarę dobrze. Przesadziłem trochę z przysłoną. F/1,8 w przypadku stałki 50mm to trochę za dużo do astrofoto. Na pełnej klatce gwiazdki przy brzegu zdjęcia przypominały komety.
Dzisiaj, po obejrzeniu jednego z filmików instruktażowych autorstwa Janusza Wilanda, wiem już jakie błędy popełniłem. Przy okazji - Januszu, jeszcze raz serdecznie dziękuję za udostępnienie obiektywu 50mm do testów. Oczywiście byłem świadomy, że wykonując to zdjęcie popełnię kilka błędów, gdyż było to moje pierwsze, poważne starcie z astrofotografią. Generalnie fotka miała na celu sprawdzenie poprawności wykonania FASTRONa-5s oraz przećwiczenie ręcznego prowadzenia i ustawiania całej konstrukcji na biegun północny. Jak widać na zdjęciu - gwiazdki są punktowe, więc jest dobrze; można działać dalej.
Mam już zainstalowane odpowiednie oprogramowanie do obróbki zdjęć, zatem w wolnych chwilach usiądę jeszcze raz do tego materiału.
A narazie - cieszę się z mojej pierwszej astrofotki

Oczywiście wszelka krytyka/komentarze/sugestie z Waszej będą mile widziane
