Dzięki Adaś

No nie ukrywam, że wdepłem na dobre w focenie nieba. Gdzież bym pomyślał rok temu, że ja, typowy i zatwardziały wizualowiec, miłośnik głównie Księżyca będę strzelał nocne fotki nieba

Zaczęło się niepozornie - od Iridiumów, następnie Księżyc... potem przesiadka na lustro no i lecim dalej z tym koksem
A z ustawianiem ostrości w canonowskiej 50-tce to się zgadzam. Nieocenioną i baaardzo pomocną funkcją jest LiveView, że o odchylanym ekranie nie wspomnię, ale jednak samym pierścieniem ostrości trzeba operować bardzo delikatnie - dosłownie z astronomiczną i chirurgiczną precyzją. Do ustawiania ostrości zawsze się przykładam i nie ukrywam - jestem pedantem w tej kwestii

Ustawianie ostrości przy foceniu nieba zajmuje mi jakieś 2 minuty. Później robię fotkę testową by sprawdzić czy dobrze ustawiłem ostrość i całego FASTRON-a na biegun. Ale generalnie obiektywik jak na pierwsze szkiełko bardzo fajny.
Za miesiąc w Zwardoniu focimy dalej. Mam już upatrzone dwa obiekty. To będzie mój pierwszy zlot, na który nie wezmę ze sobą teleskopu. Coś musi być na rzeczy
